no bo przecież nie moge sie poddać :) wychodze z diety :)

Mam nadzieje ze u Ciebie wszytko dobrze.
Pozdrawiam.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kasia Cz.

Cytat:

---

Zamieszczone przez minako89

Paula nie łam ise i nie wmawiaj sobbie ze to MUSI byc juz psychiatra. Tzn na pewno farmakologa Ci się przyda ale i psychiatra sam Ci to powie ze terapia u psychologa jest o wiele ważniejsza.

---

Nie chodzi o wmawianie sobie czegokolwiek.
Poza tym nie bardzo rozumiem, dlaczego masz takie opory przed psychiatrą: on naprawdę nie gryzie :wink: to LEKARZ!~czyż leczenie umysłu nie jest równie ważne, jak leczenie ciała?
Owszem, terapia u psychologa jest bardzo ważna, ale w przypadku Pauli, wydaje mi się, że niezbędna jest pomoc lekarza, a psycholog to nie lekarz :wink:
Obydwaj muszą się wzajemnie uzupełniać, tylko taka połączona pomoc jednego i drugiego pomoże ..... wiem, co mówię, bo przez ponad 2 lata byłam pod opieką i psychiatry i psychologa (miałam depresję, ale wyszłam z niej)...
.

---

ja też wiem co mówię bo też jeste pod opieką i psychologa i psychiatry i uważam ze to 1 w przypadku ed ma większe znaczenie.

dziewczynki...chciałabym sie z wami TU pozegnać..od dziś mam nowy watek
od jutra zaczynam walkę z ED oraz jojem..
czuje siłe..
mam nadzieje że sie nie poddam
dziekuje wam wszystkim
jezeli tylko macie ochote dalej ze mna utrzymywac kontakt..zapraszam was na moj nowy watek
Będe silna..muszę..

ja staram sie jesc duzo warzyw i owocow, mniej wiecej wiem ile maja kalori, slodycze bardzo ograniczylam, teraz mam ogórkową manie, i ciągle jjem ogorki, jakos mi zasmakowaly, moze dlatego ze odemnie z dzialki, wiem ze zdrowe i bez chemikaliow, tak samo mam swoją sałate pomidory fasole buraki cebule szczypiorek bober i truskawki :)

jasne ze jestes silna i wytrzymasz!

Całkiem niezły wynik ;P Możesz kupywac sobie produkty małokaloryczne które zapychają



[url="https://www.tomix.pl/"]O

Ten wątek został automatycznie zamknięty i jest kontynuowany tutaj: https://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/koniec-diety/22943-no-przeciez-moge-sie-poddac-wychodze-z-diety-czesc-1-a.html