hej dziwuszki!!!
ja tez zaczynam...jescze nie blam ale sie juz przymierzam ...zrzuce ten balast i juz sie ciesze nas ama mysl..
Wersja do druku
hej dziwuszki!!!
ja tez zaczynam...jescze nie blam ale sie juz przymierzam ...zrzuce ten balast i juz sie ciesze nas ama mysl..
Ja juz mam kase na karnet, i jak tylko wyzdrowieje (preziebienie :/ ) ruszam pelna para :D
oj dawno mnie tutaj nie bylo :) ja na basen chodze tak czesto jak sie da, nawet 4, 5 razy w tygodniu , efekty piękne :) nie bede juz pisac o wlasciwosciach plywania bo to bez sensu kazdy wie co i jak.
Ja juz przestalam sie odchudzac, nie mysle o tym, stosuje pewnie nadal 1000- 1500 kaloriii ale sama nawet tego nie licze i nie mysle o tym, poprostu sie przestawilam na to i jest mi wspaniale :) Nie chodze juz na basen z mysla zeby schudnac tylko po to zeby sie dobrze bawic, trenowac plywanie , cwiczyc technike, sama przyjemnosc, a ze przy okazji chudne to juz bajka :)
plywanie jest boskie, gdybym miala wiecej kasy to chodzilabym codziennie na 4 godziny :)
a uczucie jakie jest po absenie jest lepsze od wszystkiego :)
Zachecam do plywania :) sama radosc :)
ja takze chodze sobie od okolo 3 tygodni na basen.. nie mam jeszcze karnetu ze wzgledu na brak funduszy ale 2 razy w tygodniu jakos da sie wygrzebac te 15 zl ;).
Zastanawiam sie czy kozystniej bedzie kupic karnet czy zapisac sie na aqua-aerobic..
Co wy na to ?
mam pytanie... bo zabieram sie za pływanie..i kocham to wrecz robic..a ze to daje dobre skutki to mam wiecej checi..ale chodzi mi o rezultaty...czy stosujac srednio diete 1000 do 1500 kcal..dziennie..i pływajac 2-3 razy w tygodniu ..to ile kg moge schudnac przez miesiac?...dodam ze mam 167 cm wzrostu a waga jak na suwaczku...
hmm szkoda ze nikt nie pisze...byłam dzis na basenie i mowie Wam ze nic tak nie przysparza frajdy z cwiczen jak własnie pływanie..kocham to robic ..mam nadzieje ze bede chodzic jak najczesniej i efekty szybko przyjda ..tylko nikt nie chciał odpisac jak szybko beda te efekty..wiec sama sprawdze na sobie i Wam napisze :)
Ja się dopiero uczę pływać, ale bardzo mi się podoba pływanie z deseczką. I z tego, co się doczytałam, takie pływanie też jest dobre. Niestety ostatnio musiałam zrobić przerwę, ale zamierzam znowu się wziąc za pływanie. Szkoda tylko, że mi się zniżka kończy. I od jakiegoś czasu zastanawiam się nad aqua-aerobikiem... ale jest drogawy :cry:
mysle ze mozesz chudnac 4-5 kg na miesiac, ale to tylko moje obliczenia na oko :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Osmiorniczka
dzieki op za odpowiedz :)
4-5 kg na miesiac to sie chudnie raczej tylko po 1 miesiacu odchudzania i diety :) z tego co mi wiadomo na wlasnej skorze:) pozniej jest czas zastoju wagi :> nawet miesiac moze takie cos trwac:) pozniej idzie jakies 3 kg :> mniej wiecej a pozniej to juz wolno sie chudnie :) ale warto:)
PO basenie moze nie widac na wadze spadku kg na poczatku ale widac zmiane budowy ciala, spadaja centymetry tzn : wylaszczasz sie :D
kurde polecam:) poprostu :)
3 razy w tygodniu basen i jest pieknie :)
Vevetta hmm masz racje ze 3 razy w tygodniu basen i jest pieknie:) :lol: ja byłam 2 na razie i juz czuje ze mnie mniej ..oczywiscie tez pilnuje dietki pozwalajac od czasu do czasu na małe grzeszki ale w ryzach :D ..no i zauwazyłam ze po basenie ciałko jakby jedrniejsze sie robi i skora taka gładsza..
Vevetta dokładnie to samo zauważyłam u siebie. Co najmniej dwa razy w tygodniu basenik i po ubraniach czuć, że jest lepiej. Tylko trzeba systematycznie, jak wszystko, żeby efekty były.
Osmiorniczka
Saira
Ja jestem niewolnicą basenu :> uzaleznilam sie:) teraz zaczynaja mi sie zajecia na uczelni wiec ogranicze sie do chodzenia w piatek, sobote i niedziele...
ale prawda taka ze plywanie to najlepsze co mozemy zrobic dla figury :>
Ja potrafię tylko z deseczką, ale gdzieś czytałam, że takie tez ma duże plusy. i sam apo sobie to czułam. A teraz trzeba znowu się za to wziąć.
nom :) spodnie sa coraz luzniejsze :)
Ja się dziś wybieram :D
Tylko szkoda, że karnet się konczy.
Ja dopiero dwa razy byłam na aqua aerobicu, ale już wiem, że to coś dla mnie! Do tego po zajęciach możne zostać i popływać. Wszystkim polecam i życzę /również sobie/ ... wytrwałości, bo z tym u mnie nieraz ciężko!
Hehe;]
Ja na basenie jestem 9 razy w tygodniu;)
Ale mi to juz nic nie daje, bo przyzwyczajona jestem do ogromnego wysilku :[
Takze na basenie ja nie chudne.. ;(
na basenie jestem przynajmniej 3 razy w tygodniu.
Wynika to z tego, ze kocham plywac i musze trenowac, bo w tym roku podwyzszam swoje kwalifikacje ratownicze (ze tak powiem :lol: )
Wczoraj postanowilam poplywac delfinkiem (ale rece do zabki, bo barki za bardzo sie umiesniaja).
Kiedys moja byla pani z w-fu powiedziala, ze ten styl swietnie wplywa na brzuszek i talie.
Pozdrawiam milosniczki basenu :)
no dziewczyny....gdzie jestescie?..jak Wam idzie pływanie?..ja na razie chodze 2 razy w tygodniu...na basenik..i po mału efekty widac..moze schudne do sylwestra te 10 kg..a moze i 15 :) fajnie by było
czy ktos moze mi powiedziec...jakie beda efekty tzn ile moge stracic centymetrow w obwodzie ud ...w ogole nog..i bioder ...po miesiacu pływania od 2 do 3 razy w tygodniu ..przepływajac po około 1000 m na kazdy raz ..czyli ok 2km do 3km na tydzien??
za odpowiedz z gory dziekuje ...dodam ze pływam zabka..czasami na plecach...i stosuje diete dzienna ..od 1000 do 1500 kcal
Osmiorniczko trudno określic ile stracisz cm, bo każdy organizm jest inny, ale poniżej wkleje (pidsałąm kilkanaści stron wczesniej) jak to wygladało u mnie:
mam nadzieje ze choc troche Ci to przejaśniło sytuację.Cytat:
Zamieszczone przez op
basen to dobry pomysł tylko trzeba przemóc sie wstydu przd ludzmi :oops: . Pozdrawiam .
witam chciałam sie was zapytac z kim chodzicie na basen? bo ja chciałą zaczac chodzic na basen ale nie mam z kim bo moje kolezanki nie pływaja i sie zastanawiam czy isc bo samemuto tak troche glupio
samemu tez jest fajnie, szczerze mówiąc to ja wole chodzić sama - pływam wtedy jak chce i ile chce :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Monisia123
Nie ma co razpaczać kochana tylko iść do innego dermatologa.Cytat:
Zamieszczone przez niestety_gruba_afrodyta
Lub do tego samego i powiedzieć, że leki nie skutkują.
Może masz na nie jakieś uczulenie??
Witam wszystkie miłośniczki pływania :D
Ja zawsze lubiłam pływać, ale jakoś to chodzenie na basen było dość sporadyczne. Teraz postanowiłam bardziej się przyłożyć. Może nie jakieś cuda, ale... Poczytałam troszkę jak się powinno pływać, przeważnie wychodziło mi z pół godzinki i przerwy co chwilę, eh marna kondycha, ale dziś pływałam non stop 40min i jestem z siebie ogromnie dumna.
Nie mam pojęcia jak wy potraficie pływać prawie godzinę tylko żabką :shock: , to dla mnie niepojęte i nudzę się trochę pływając jednym stylem.
Dziś pływałam tak:
:arrow: 10 basenów żabką
:arrow: 10 basenów na plecach (bez rąk)
:arrow: 10 basenów nogi do kraula z dechą
:arrow: 4 baseny kraulem
:arrow: 4 baseny żabką tak na koniec
Napiszcie czy cosik takiego 2-3 razy w tygodniu da efekty - oczywiście spalenie tłuszczyku, jak widac główny nacisk dałam na nogi.
Witam,
Mam taki dylemat, a raczej nie mogę znaleźć informacji na temat spalania kalorii podczas pływania. Oczywiście roi się od tabel, w których są różne wartości spalanych kalorii dla pływania. Jednak każdy pływa inaczej.
Ja 5 razy w tygodniu pływam 40 minut i podczas tego czasu robię 60 basenów(25m) kraulem oraz 10 żabką. Czy mógłby mi ktoś podać w przybliżeniu ile spalam kalorii dzięki takiemu zestawowi?
pozdrawiam,
Marcin
ja przed slubem intensywnie pływałam na basenie bez obijania
urosło mi 7cm w klatce i nie mogłam sie zmiescic w sukienke na ostatniej przymiarce :evil:
kocham basen ale w łagodnej formie :)
Dziewczyny, nie radze plywac kraulem.
Kraul raczej rozbudowuje nasze miesnie - wiem po sobie, poza tym jestem ratownikiem i 'troche' sie na tym znam.
Dla mnie najlepsza jest zabka i delfin.
Kraul rozbudowuje barki... motylki, rece itd. :) Dla facetow super :P
Monisia samemu najlepiej - zamiast plotkować z koleżanką na każdym nawrocie będziesz mieć więcej czasu, żeby się bardziej przyłożyć.Cytat:
Zamieszczone przez Monisia123
Samemu wcale nie jest głupio, bo w wodzie i tak ciężko jest rozmawiać a każdy pływa w swoim tempie i raczej na własną rękę.
delfin jeszcze bardziej rozbudowuje :P wiem po sobie, bo jestem delfinistka, to moj styl ;] Minelka, tez jestem ratownikeim ^^Cytat:
Zamieszczone przez Minelka
a ja wlasnie nie lubie chodzic sama..zawsze jakas kolezanke wyciagne..nawet z przyjaciolka ostatnio kupilysmy sobie karnety i smigamy na basen coraz czesciej. w Kolobrzegu basen jest polaczony z sauna, z ktorej uwielbiam korzystac..wiec 2 godziny dzielimy sobie na 75min na basenie i 45 w saunie (rozbite na 3 serie po 15 min) jabym miala sama siedziec w tej saunie z emerytami to bym sie zanudzila..a tak zawsze jest wesolo..:D i emeryci sie posmieja z nami..zawsze jest sympatycznie! a co do plywania..ja nie ejstem zbyt dobra w plywaniu(u mnei to raczej jest pseudo-plywanie) ale jakos idzie, jest ok..razem zawsze razniej!:DCytat:
Zamieszczone przez cimcirimci
Hejka!
Poradźcie proszę jak pływać aby ujędrnić biust-mam niestety rozstępy już od lat, niewidoczne ale z jędrnością piersi średnio:/.
Zatem jak ujędrnić biust i nie poszerzyć się w ramionach i nie rozbudować bicepsów bo te mam spore.
Dziękuję Wam bardzo
Pozdrawiam i podziwiam Wasze zmagania! :D
ja nigdy nie dzieliłem tego na partię, czasem pływam kraul, czasem żabka ehhe