Oj, ludzie. Nigdy nie slyszeliscie? Sa rozne formy. Jest np. flowerstick, kije itp. Ja akurat zajmuje sie kreceniem poi (dla mniej wtajemniczonych - lancuchami, ktore na koncu maja zamocowany material do podpalania. Takie trningowe lanuchy maja zazwyczaj przyczepione pileczki tenisowe).
Dobra, licze, ze moze jednak znajde kogos, kto orientuje sie w tych kaloriach.
pzdr

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]