sprobuje no i zobaczymy jakie beda efekty;]]
pzd ;*
Wersja do druku
sprobuje no i zobaczymy jakie beda efekty;]]
pzd ;*
Hej!!! Zaliczyłam 31 dzień. EEEXXXTTTRRRAAA!!!!!!!!!!11
Hejka jestem tu poraz pierwszy. Powiem wam że wasze posty zaraziły mnie i chyba za jakąś godzinkę zacznę cwiczyc ową szóstkę-tylko zapoznam sie jeszcze z jej przebiegiem :):):)
Ja pragne zrzucic z brzuszka ta faldki......moze mam o tyle lepiej że uprawiam sport, ale jakos nigdy nie pilnowalam aby stracic te owe faldki z brzucha....tak więc mam plan taki.........rano cwiczonka na posladki i uda, po poludniu jade na trening a wieczorkiem szósteczka. Wiem jedno----mój brzuszek moge stracic stosując tylko ćwiczenia fizyczne, nie muszę stosować jakis diet-chociaz przyznam że od 3 tygodni nie jem pieczywa wogóle...........zobaczymy jak mi pojdzie...........pozdrooowka dla was serdeczne
klemensik,mam pytanie;jakie rezultaty po 33 dniach?czy ilu tam..miesnie juz pewnie widoczne dosc,a w pasie cos stracilas?tluszczyk stracilas?ja jestem po 6 dniu,wiec dopiero na ppoczatku,ale bede sie starala dotrwac do konca,bo chyba warto co? :wink:
Cześć frytex!!! Efekty na pewno są. Mam bardzo wyczuwalne mięśnie i sadełko spada ale mam go jeszcze dużo. Dawno sie nie mierzylam ale z dietą stosowaną od około 1,5 miesiąca ubylo mi okolo 12 cm. Bardzo polecam te ćwiczenia!!!
nic tylko sie mobilizowac i gratulowac osiagniec :lol: brawo :wink:
dziewczyny u mnie dzisiaj 39 dzień!! A jak u Was???
Kurcze dziewczyny powiedzcie mi bo ja ćwiczenie 3 robiłam tak że kierowałam lewy łokieć do prawego kolana jak się podnosiłam a prawy łokieć do lewego kolana. A tu wychodzi na to że lewy łokieć ciągnię się do lewego kolana - to tak ma być?? Bo ja jestem dopiero na 8 dniu a mięśnie mnie bolą a w sumie nie wiem czy dobrze wykonuje te ćwiczenia.
u mnie dzis 15 dzien,12 powtorzen,niedlugo chyba sie za nie zabiore :wink: sztolwerka,ja trzebie wykonuje tak:glowe z rekami na karku podnosze prosto i do tego jedna noge,potem druga,glowa nie krece na boki,nie wiem czy dobrze,ale to chyba niewielka roznica
klemnensik ile czasu zajmuje ci wykonanie wszystkich cwiczen?miescisz sie w 25 min?bo my ze sztolwerka tak rozmawialysmy i nam juz wychodzi 10 powtorzen po prawie 15 min..nie za duzo?ale ja krocej nie moge,przeciez trzeba w gorze troche wytrzymac,kiedy sa miesnie napiete...powiedz nam cos o tym,jak jest u ciebie :)
klemensik,o ile sie nie myle to dzis masz ostatni dzien,co? :lol: nie no,gratuluje wytrwalosci,chyba czasem bylo ciezko..ja boje sie 12 powtorzen i potem bedzie trzeba robic nawet 24..hehe,jak efekty?chyba widac?bo u mnie juz cos sie zarysowywuje,nie jest to bardzo widoczne,bo warstewka tluszczyku troche przeslania caly efekt,ale ja cos dostrzegam :) no juz pomijajac fakt,ze brzusio jest twardszy
powiedz jak to jest uciebie,nie wyobrazam sobie sobie poki,co,efekry musza byc olbrzymie :shock: pochwal sie,ciekawosc mnie strasznie zrzera,i nie opuszczaj nas,zagladaj czasem,beziemy pisac jak nam idzie,posluzysz nam rada czasem,prawda? :wink:
Kochane nie zrobię dziś tego ostatniego dnia bo mam zawalista grypę i gdy się położę na podłogę to mogę nie wstać:::))) Ale jak pisałam wczesniej efekty są. Fakt że przy tych 24 powtórzeniach to już w momencie napięcia mięśni długo nie wytrzymywałam i robiłam szybciej ale brzuch i tak palił jak cholera. A jeśli chodzi o efekty to ubylo mi w pasie....15 cm. Do tego dieta oczywiście w okolicach 1000kcal, nie jem słodyczy i chleba i po 18.00. Mam oczywiście większe lub mniejsze wpadki ale mam cel 58kg ( mam 165cm wzrostu, ważę 61,5 a ważyłam 71kg). Jak wyzdrowieję zaczynam od nowa tą serię. Piszcie jak wasze zmagania!!! Pozdrawiam!!!
to swietnie :D pewnie jetses zadowolona,co?a szkoda,ze nie dociagnelas do konca..nie masz malutkiego zalu? :wink: jednak ostatni dzien i jakas grypa musiala sie przyplatac :x
ja sobie radze,na diecie tez jestem i byloby swietnie jakbym tez stracila 15 cm,niezly wynik :wink: tylko ,ze ostatnio dwa dni to bylo przegiecie..ok 600 kcal ponad norme i wszystko przez chleb chrupki :evil: ale dzis dzien owocowy i mam nadzieje,ze jakos ise rozgrzesze :) buziaczki,pozniej sie odezwe 8) papa
Oj dziewczyny ja Was podziwiam
Jestem ciekawa ile ja wytrzymam a robie dopiero 10 powtórzeń. Ale tak pragne mieć płaski brzuch że dam z siebie wszystko :!:
nie ma co podziewiac(chyba,ze klemensika :wink: )ty tez sobie niezle radzis,dzis 10 powtorzen a za miesiac bedziesz robila 24 :twisted: i brzusio bedzie plaski i umiesniony :twisted: juhuuuu,wytrwamy,dorownamy klemensikowi :wink:
Hihi Frytex mam nadzieję że dotrwam... ale jakoś sie mi nie widzi 24 powtórzeń...
hej mam pytanie
klemensik jak juz masz tak widoczne efekty to czy spalił ci się tylko tłuszczyk z brzucha czy tylko robią się mięśnie i kratka na brzuchu??
Hej!
Czytałam o tych ćwiczeniach i też chcę zacząć, ale mam troszkę pytan:
:arrow: Jest napisane, że wykonuje się np. 3 serie po 8 powtórzeń (nie pamietam dokładnie). Jak to robić? Robić ćwiczenie pierwsze 8 razy, drugie osiem razy itd. aż do szóstego a potem wszystko od nowa? Czy może robić ćwiczenie pierwsze 3 razy po 8 powtórzeń, potem drugie trzy razy po osiem powtórzeń razy itd.?
:arrow: Czy te ćwiczenia trzeba robić codziennie o tej samej porze? Kiedy najlepiej cwiczyć? Rano, po południu...? Mnie się najlepiej ćwiczy wszelkie ćwiczenia przed śniadaniem...
ja tak troszke ponad tydzień temu przerwałam ćwiczenia, a byłam już w połowie dokładnie 21 dzień, ale dzisiaj zaczynam jeszcze raz :!:
mam nadzieje, że tym razem wytrwam
a tak wogóle to ten pierwszy dzień mi się jakoś tak dziwnie ćwiczyło, jakoś mało tych potórzeń :lol:
18 dzien zaliczony :D gwiazdka niezly wynik,rezultaty byly duze?
jagcia,co do twoich pytan to:
:arrow: tak jak pisalas,najpierw pierwsze cwiczenie 8 powtorzen,drugie osiem..itak do szostego-to jest jedna seria,potem od nowa pierwsze cwiczenie osiem razy...i tak 3 serie
:arrow: mysle,ze nie ma potrzeby przestrzegac tych samych godzin,moze tak mniej wiecej,jak lubisz rano cwiczyc to cwicz rano,tylko pamieta;CODZIENNIE!!!powodzenia
papa
byly tylko takie ze czulam miesnie pod tluszczykiem, ale ich nie widzialam, co prawda obwod sie troszeczke zmniejszyl,ale nie jestem pewna czy to bardziej dzieki diecie czy cwiczeniom
Hej!!! Obecnie jeszcze mam paskudna grype ale od środy zaczynam od nowa. A jesli chodzi o brzuch i kratkę ha, ha, ha !! Ja mam w pasie obecnie 77 cm no ale miałam 92cm wiec kilka:) ubylo ale do kratki (jestem rozbawiona) to mi jeszcze daleko. Bardzo polecam te ćwiczenia, a brzuch po prostu proporcjonalnie do reszty ciała spłaszczył mi sie troche i nie jest taki sterczący jak pare miesięcy po porodzie. Naprawde polecam!!!
Ja wczoraj zaczęłam :D Tylko jak ja to wytrzymam, skoro po pierwszym dniu padałam? Hahaha :D
Na początku to mnie tak szyja bolała i kręgosłup że myślałam że po prostu nie wytrzymam, ale z każdym dniem ból robi sie coraz mniejszy(chodzi mi o szyje i kegosłup) dzisiaj miałam pierwszy dzień 12 powtórzeń i szyja mnie już prawie nie boli. Tylko sie tak zastanawiam bo wydaje sie mi że mój brzuch (ale dolne jego mięśnie) staje się tak jakby wypchany i nie wiem czy to z tego wysiłku czy o co chodzi?? Ma też tak ktoś :?: Czy to tylko moje wyobrażenie...
hej laska!
ja u siebie nic takiego nie zauwazylam,nawet mi troche sadelko spadlo :D moze jadlas ostatnio jakies ciezkostrawne albo wzdymajace potrawy?kapusta albo duzo jablek?a masz,ze tak zapytam,klopoty z wyproznianiem sie..? :oops: odczekaj troszke moze przejdzie,a okresu nie masz?chyba lepoiej odczekac troszke i poobserwowac ,co sie dzieje z twoim brzusiem,zwroc uwage na to,co jesz i tak dalej
daj znac pozniej,papa
Hmm, okresu jeszcze nie mam jestem w połowie cyklu, staram się jeść 1000 kc dziennie no nie wiem może od ryżu mi tak brzuszek rośnie?? Bo ryżu to dużo jem. A może po prostu to jest od tego że w talii mi ubylo pare cm i teraz ta fałdka w dolnej części brzucha wydaje sie większa :?: Ale nadal będę ćwiczyć więc potem może to minie...
taaaa,ta faldka..mi tez jej sie trudno pozbyc,nawet jak wazylam 50 kkg(to byly czasy :roll: ) tez ja mialam,nie duza,ale jednak..niektorzy maja tylko miesnie i skore ,a ja tej faldki nie moglam sie pozbyc..a rozciagasz sie po kazdym cwiczeniu?pewnie jest tak jak mowisz,ze to zludzenie,ale i tak radze ci sie rozciagac po kazdym cwiczeniu;poloz sie na brzuchu,dlonie oprzyj kolo piersi po obu stronach i prostuj rece w lokciach,tak troche wytrzymaj,to rozluzni miesnie i ladnie je wysmukli,nie beda "upakowane" :wink:
O dzięki Frytex, wiesz nie rozciągałam się bo nie wiedziałam jak, ale dzięki Tobie już wiem :D
A myślisz, że jest to możliwe żeby pozbyć się tych fałdek na brzuchu :?: Ja nie pamiętam kiedy miałam płaski brzuch, mi on już chyba w podstawówce o ile się mie myle urósł, nogi miałam zawsze ok, zgrabne i w ogole a fałdki na brzuchu jak były tak są. :(
nie ma za co :) zawsze do uslug :wink:
a co do faldek..hmm,powinno byc mozliwe,przeciez to tylko tluszcz,ale nie co,kiedy ktos ma np juz taka budowe,czy mozna pokonac cechy genetyczne..?nie wiem,ale zawsze warto probowac,chociazby wlasnie przez cwiczenie miesni brzucha i cwiczenia aerobowe,ktore spalania tluszczysko wstretne :twisted:
sztolwerka,wiesz co?tak sie zastanowilam nad tym "wybrzuszeniem" i zaobserwowalam dzis,ze rzeczywiscie ta faldka dolna jest nieco wystajaca,ale nie to ze sie wieksza zrobila,po prostu cwiczac najbardziej pracujasrodkowe i gorne miesnie brzucha,po cwiczeniach ja mam np jakby wcisniety brzuch i wtedy na dole brzuszek zdaje sie jakby wypchany
ale wyjasnilam..zrozumialas co nie co? 8) hehe,
a i przypomnial mi sie sposob na tluszczyk,otoz delikatne szczypanie rozbija grudki tluszczu tak jak masowanie,moze byc szorstka rekawica(nie wiem czy wtedy nie ma lepszych efektow)wtedy tez polepsza sie ukrewienie i skora staje sie jedrniejsza;
mysle,ze to dobre uzupelnienie treningu i wysilku o plaski brzusio :lol:
pozdrowienia :)
No wlaśnie, bo ja słyszałam że własnie z wysiłku tak się robi. No i dzięki za kolejną podpowiedź :D Po 6 weidera bede sie rozciągac a potem szczypać - moze pomoże. Pa
tylko delikatnie,zeby ci siniory nie wyskoczyly :P
a tak przy okazji to jutro mam polmetek,dzien 21 :lol: polowa za mna..
Spoko, ja jak robie teraz 12 powtórzeń to jak skończe robić tą 3 serie to mówie tak głośno : ufff :!: :!: Jeszcze 2 dni 12 a potem przechodze na 14- no troche sie boje tego.. Czułaś mocno różnice jak przechodziłaś z 12 na 14??
no ciezko mi bylo,jakis taki kryzysik mnie dopadl,a jeszcze kilka dni temu bez wiekszych problemow robilam 3 serie,moze to normalne?w koncu codziennie brzusio jest wzmacniany i ma ciagle pod gorke,moze przejdzie,zobaczymy jak dzis bedzie
klemensik ty nie mialas takiego kryzysu?ze cwiczonka z trudem ci przychodzily?
moze to tez dlatego,ze oprocz szostki duzo cwicze..
dzis wypije witaminki i moze bedzie lepiej :twisted:
Hej hej zapalone brzuszkowiczki :P
Chcialabym sie dolaczyc do treningu...dzis mam 3 dzien...i powiem tak jest mi ciezko mam bardzo slabe miesnie brzucha, ale jestem bardzo uparta...miedzy seriami musialm zrobic dluzsza przerwe...wiem ze nie wolno no ale...zdaje sobei sprawe ze bede miala wielkie trudnosci z dobiciem do konca...jesli bedzie trzeba bede robila dluzsze przerwy miedzy seriami ale dam rade...mysle ze potrzebowalam jakiegos konkretnego planu co do cwiczen a ten mnie mobilizuje...nie licze na cud efekty...mam strasznie sflaczaly brzuszek...ale zawsze to cos da
Trzymajcie za mnei kciuki...gratuluje wytrzymalosci :!:
Kompia trzymam kciuki :!: Na początku jest najgorzej, potem jakoś leci.. Z początku też robiłam sobie przerwy, po każdej serii tak z 15 sekund odpoczynku, teraz juz staram sie nie robić, chyba że między 2 a 3 serią tak z 10 sekund bo są naprawde wyczerpujące te ćwiczenia i strasznie jestem po nich spocona. Jutro przechodze na 14 powtórzeń - uff. Mam nadzieje że jakoś mi to pójdzie
Pozdrawiam i trzymam kciuki za nas :!:
trzeba byc wytrwalym,to mozna wszystko osiagnac,wierze,ze wam sie uda
lepiej robic przerwy niz nic w ogole nie czynic :wink:
mi ostatnio coraz ciezej idzie..nie wiem czemu..moze dopadlo mnie oslabienie przed okresem(mam dostac na weekend)..czy moze przez nadchodzaca wiosne,moze to oglne zmeczenie..a jeszcze jutro zaczynam 16 powtorzen,boje sie ,ze nie dam rady..
FRYTEX KOCHANA I CO :?: JAK TAM ZWIĘKSZENIE ĆWICZEŃ :?: JA DZISIAJ PRZESZŁAM NA 14 A ZAWSZE ĆWICZE RANO BO PODOBNO SZYBCIEJ RANO SPALA SIĘ TŁUSZCZ I BYŁAM TAKA SPOCONA, ŻE OJEJ, NAWET Z CZOŁA MI KAPAŁO GDZIE NIE PAMIĘTAM KIEDY MI SIĘ TO ZDAŻYŁO :!: NIE PODDAWAJ SIĘ TYLKO :!: :!: BO MNIE MOTYWUJESZ ŻEBYM I JA NIE PRZESTAŁA :!: :!: JA MAM DOSTAĆ W PONIEDZIAŁEK OKRES A 1. DZIEŃ TO MNIE WSZYSTKO TAK BOLI ŻE NIE WIEM JAK DAM RADĘ ĆWICZYĆ, ALE CZYTAŁAM ŻE 1 DZIEŃ MOŻNA ZROBIĆ SOBIE PRZERWE, ALE MOŻE NIE BĘDZIE TAK ŹLE I DAM RADĘ. POZDRAWIAM WAS GORĄCO :D
dzieki bardzo :*jak w czasie cwiczen bede miala dosc to pomysle o tobie i z wiekszym zapalem zrobie reszte :wink: jeszcze dzis nie ciwczylam,zaraz bede sprzatala(nadchodza swieta..) i dopiero potem bede wyciskala :D rano jestem zbyt slaba,nie mam jakos sily na nic 8)
a o poniedzialek sie nie martw,jak raz zrobisz mniej powtorzen to sie nic strasznego nie stanie :wink:
obie damy rade,dzieki za wsparcie :)
Frytex chyba rano już nie będę robić tych ćwiczeń tylko przynajmniej po śniadaniu bo rano juz też nie mam tyle energii i już z ledwością dzisiaj zrobiłam to do końca i musiałam z 20 sekund przerwy robić między seriami. Od jutra to tak w południe myśle będę je robić. Pozdrawiam i trzymaj się :!: