Wersja do druku
Hej, mam pytanie do osób, które jeżdża na rowerze w ramach swojego odchudzania.
W sobote i niedziele jeździłam po godzinie. Zauwazyłam, że mięsnie łydek są bardzo napięte. Wydaje mi sie, ze rower wysmukla łydki jednak nie raz słyszałam że niektóre ćwiczenia je zręcz zwiększają, bo zamiast spalać tłuszcz na łydkach, zwiększają sie mięsnie i robią sie one monstrualne!
Czy po rowerze mi to nie grozi?
Prosze o pomoc
mysle ze przyrost mięsni na lydkach nie bedzie az tak duzy ze bedzie to wygladalo gorzej...
ja osobiscie radze ci porzadnie rozciagac lydki po rowerku...
pozdrawiam
ja ci powiem tak...
umiesnione łydki wygladaja o niebo lepiej od sflaczałych, zwisajacych łyd...
cwiczac, splasz tluszcz, rozwijasz miesnie... jasne ze nie bedzeiesz miec po rowerze patykowatych nóżek jak filigranowe modelki, ale to chyba nie w tym rzecz... umiesnione ciało moim zdaniem prezentuje sie b. efektownie.
A lyd jak u atlety raczej sobie nie zbroisz, bo to nie takie latwe =P
Oczywisicie ze lyd jak u atlety sobie od razu nie wyrobisz, ale mimo wszystko radze uwazac. Tak jak we wszystkim i tutaj przesada jest niewskazana. Z jazda na rowerku, tak jak i z kazdymi cwiczeniami bez rozciagania lepiej wogle nie zaczynac. Bo po pierwsze mozesz sobie naderwac jakis miesien. A przede wszystkim miesien skrocic i napakowac w niego jest latwo, trudniej potem taki miesien rozciagnac jesli nigdy rozciagany nie byl. Tak wiec powinnas przy intensywnym treningu przynajmniej godzine w tygodniu poswiecic na porzadne cwiczenia rozciagajace. :D
Ja jazdę na rowerze i rolkach wręcz uwielbiam (jeśli dotkliwie nie stłukę sobie pupci)... i nie zauważyłam u siebie objawów umięśniania łydek..
Ja jezdze na rowerze regularnie od 4 lat i mam zarysowane miesnie łydek ale nie napompowane, to ze mialas napiete łydki moze oznaczac ich "przesilenie"
nie wiem czy jezdzisz regularnie, byly tez takie napuchniete?
jesli tak napewno to zeszlo w nastepnym dniu, moze to byc zatrzymanie przez miesnie wody, ktorej naturalnie sie pozbywaja,
polecam jak poprzedniczki cwiczenia rozciagajace , krótkie przed kazda jazda na rowerze.
Pozdrawiam
Jeżdżę na rowerze od jakichś trzech lat i jedyne, co się zmieniło w moich łydkach, to to, że zamiast tłuszczu mam tam mięśnie. Przynajmniej w większości ;) Mięśnie wyglądają zaś znacznie lepiej, niż tłuszczyk obciągnięty skórą. Myślę, że możesz przestać się martwić - nie grożą Ci łydki atlety, co najwyżej będą trochę umięśnione, mocne i ładne :)
Hej tak sobei czytam bo ja mam strasznie duze lydki 42 cm w porywach 44 cm i strasznie lubie rower... choc nie zawsze mam na niego czas i co ja mam robic?Juz mam wielkie lydki nie chce jeszcze wiekszych jak je zmneijszyc Wiecie?
Dużo czytałam na forum na temat rozrastania isę łydek. Co prawda, moje nie są najgosze, ale chętnie zamieniłabym tłuszczyk na mięśnie. No i też troszkę boję się przerostu...
Mogłybyście mnie "oświecić" na temat rozciagania? Kiedy mam je wykonywać? Przed czy po jeździe? Jak długo się rozciągać? Czy mogłybyscie mi poradzic jakieś konkretne ćwiczenia? Bo ja od niedawna się próbuję rozciągać, np. stoję i dotykam dłońmi podłogi przez chwilę albo siedze w siadzie prostym i dosięgając dłońmi palców u stóp, probuje dotknąć czołem kolan. Nóżki się wtedy czuje, ale może macie jeszcze jakieś inne ćwiczenia?
Ja jeżdżę na rowerku w miarę regularnie i bynajmniej monstrualnego przyrostu masy mięśniowej nie dostrzegłam.
Może przybyło mi w w łydkach po 0,5 cm ale nie widać tego gołym okiem, a wręcz wydają mi się bardziej sprężyste :)