moja wczorajsza zabójcza micha :
- omlet z dwóch jaj + pasta brokułowa z orzeszkami ziemnymi + pomidor
- garść płatków jaglanych na wodzie + kilka orzechów + 2 kiwi
- kawa czarna (pyszna w smaku, ale ... moje ciało nie chciało) + 2 małe grzanki z pieczarkami, serem żółtym, pomidorami suszonymi, rukolą i pomidorem + tarta czekoladowa
- 3 miski ramen :D
kocham zupy. Mówiłam to już? Nie? To mówię. Kocham <3
Nie pobiegłam. @ mnie napadł i znowu przerwa w bieganiu.
Freya serio chwaliłam coś do nosa? Hm... Jakiegoś psikacza? Hm... Do płukania zatok, to tak, ale krople? Możliwe :D Nie pamiętam teraz ;)
A co dziś gotujecie?