Nie wiem co się stało bo po 3 latach małżeństwa ona nie ma na mnie zupełnie żadnej ochoty... Kiedyś o wiele częściej uprawialiśmy seks. Obecnie praktycznie wcale. Zdarza się,że ją wyproszę to jest raz na tydzieńa le to i tak zwyczajnie. Ona się poloży i leży. Jakby chociaż mnie objęła nogami z tyłu ale nie. Leży i pewnie liczy pęknięcia na suficie
Czy jest coś w rodzaju viagry dla kobiet albo jakiś inny środek, który mógłby poprawić jej libido? Bo to co się teraz dzieje to jest nie do wytrzymania.