-
tylko jak sobie poradzic ze studiami, nauka i dieta. Mam cale dnie zajecia, bardzo pozno wracam, jestem wsciekle glodna i bardzo pozno jem, jak np do pozna sie ucze. W dzien tez mam problem, bo jem obiady na miescie...to wszystko jest skomplikowane i ciezkie do pogodzenia...
-
Doskonale rozumiem co ze studiami...też walczę z takim chaotycznym życiem, jak się uczę to najlepiej wieczór i w nocy, rano o 7 na wykładzie zielona z kawą w ręku, rozkład jak na karuzeli, normalnego dnia nie ma :roll: .
Momentalnie wlaczę z fenomenem sesji i ochotą na słodycze podczas nocnych zakuwanek... :? ...życzę ci większego odemnie samozaparcia i wytrzymałości :wink: .
-
nie mam czasu nawet porzadnie wszystkiego zaplanowac...przemyslec cwiczenia.
Juz niedlugo ferie i wtedy Ewa porzadnie sie za to wezmie:)
-
Witaj Ewo :*
Przed Toba ciezkie zadanie, jednak jak poczytasz nasze forum, to zobaczysz, ze i wiekszej liczby kilogramow sie dziewczyny pozbywaly, wiec nie ma rzeczy niemozliwych :)
Ja bym ci proponowala od razu diete 1000 kcal i cwiczenia. To sprawdzony sposob, chudniesz zdrowo i w dosc szybkim tempie (cwiczenia bardzo przyspieszaja spadek kilogramow). Nie stracisz 40 kg do wakacji, ale spokojnie pozbedziesz sie 25 jesli tylko bedziesz trzymac sie ustalonych zasad.
A gdy bedzie ci zle, to pomysl sobie, ze praktycznie kazda z nas jest w podobnej sytuacji i przezywa podobne katusze. Najwazniejsze jest jedna pozytywne nastawienie :) Pomysl jak bedzie wspaniale gdy juz pozbedziesz sie zbednego ciezaru :)
Jestem z Toba calym sercem i bede cie wspierac w tej trudnej walce :*
-
ja mleko to prawie zawsze na śniadanie mam, nie mogłabym inaczej :)
-
Cześć :*
Wpadłam do Ciebie, po zobaczeniu tytułu. przypomniał mi się mój początek na forum. Mówisz, że masz do zgubiena 40 kg? ja mam koło 37. więc jesteśmy w bardzo bardzo podobnej sytuacji. zaczynałam kilka razy. za każdym razem mi nie wychodziło. wręcz przeciwnie. zaczynałam od tego, ze chciałam zgubuc 30 kg. teraz wagi mi narosło i mam już 37 :? ale Ewcia, damy rade :*
Zgadzam się z Naru (:*) 1000 kcal + ćwiczenia to najbardziej optymalne wyjście :) napewno Nam się uda :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie: "Dziennik Olci... "
:*