600 kcal... Ta, Alinka, nawet nie próbuj z niej brać przykładu.
Wersja do druku
600 kcal... Ta, Alinka, nawet nie próbuj z niej brać przykładu.
Też się nie zgadzam z tą dietą na 600 kcal....
Jest ona strasznie szkodliwa :!:
Najlepsze jest 1000-1200
Ja jestem właśnie na tej :)
Jak narazie to zaczynam <nie cały tydzień>
ale wszyscy ją chwalą :wink:
niom dziewczynki sprobowalam ta dietke 1000 kcal....mam nadzieje ze mi sie uda....licze na to i staram sie zachowac optymizm co wcale nie jest takie proste....
powodzenia
dobra decyzja :wink:
Ja też stosuje tysiaka i jest super :) Szybko się chudnie :) Ja zawsze przekraczam ten 1000, czasem nawet 1200 ale potem zależnie o ile przekroczyłam o tyle dłużej ćwiczę żeby to spalić :) I naprawdę działa!! :wink:
A ile i jakie ćwiczonka przy tym tysiaku stosujecie?? :D
Ja to tańczę... tzn chodzę do zespołu tanecznego i mam treningi 4 razy w tygodniu po 2 godz... Ale jak nie mam treningów to np 45 minutek na rowerku stacjonarnym, skaczę na skakance parę minut i robię 6 Weidera na brzuszek :)
Ja jezdze godzinke dziennie na rowerku stacjonarnym, no i brzyszki- staram sie roibic cos kolo 100 dziennie;p
o boshe, przy was mam straszne wyrzuty sumienia, moje cwiczenia to nie cwiczenia :?
chce wiosne, bedzie siatka na podworku, a co za tym idzie ruch :!: