Dzięki dziewczyny :wink: Postaram się :wink:
Jutro rano serek wiejski z miodzikiem, do szkoły jogobella ight i dwa jabłka. O 17 obiad zupa jarzynowa i jakieś owocki :wink:
Dzisiaj zjadłam jeszcze mieszkanke tropikalną z puszki :oops: :cry:
Wersja do druku
Dzięki dziewczyny :wink: Postaram się :wink:
Jutro rano serek wiejski z miodzikiem, do szkoły jogobella ight i dwa jabłka. O 17 obiad zupa jarzynowa i jakieś owocki :wink:
Dzisiaj zjadłam jeszcze mieszkanke tropikalną z puszki :oops: :cry:
Dzsiaj nawet ok, powstrzymaam się od lodów bo zabrakło prądu i się całe roztopiy w lodówce :wink:
Śniadanie:
serek wiejski z 1,5 łyżeczki miodu (180kcal)
II śniadanie:
kisiel instant, daw jabłka (220kcal)
Obiad:
1,5 miseczki zupy kalafiorowej, kawalek chleba (350kcal)
Przegyzka( zaraz po obiedzie :oops: )
paluszki...i jedna landrynka :cry: (200kcal)
Dzisiaj jeszcze tylko pomarańczka bądź jogurt 0% (44kcal) jeśli będę głodna.
Mam nadzieje, ze dobrze policzyłam jesli coś jest nie tak- poprawcie :wink:
W piątek mamy zabawe karnawałową. Kupujemy na ok. 13 osób 3 wielgasnie paki chipsów, paka paluszków (400g) ..Do tego każdy przynosi coś jedna paczka żelków, druga chrupki, trzecia popcorn...Jakoś źle to widze :cry:
Do tego jutro tłusty czwartek, miałam kupić pączki pieczone bez tłuszczu, ale niesety nie będę miała czasu tam podejść więc pozostaje normalny. 300kcal w plecy :cry:
ja tez bym chciała do swoich urodzin,czyli 25 marca,schudnąc jeszcze...no nie 4 kilo,bo juz nie dam rady,ale ze 2 to na pewno!
na razie problem w tym,ze mam syndrom napiecia...no i wiecie,jedyne ,na co mam ochote,to własnie słodycze!!! :oops:
pozdrawiam bardzo
ja mam czasu do urodzi wiec powinno sie udac :D
30 lipca :wink:
wprawdzie do moich urodzin (26 marzec) nie zostalo wiele czau ale postaram sie zrzucic co mi sie uda. od dzis zaczynam cwiczyc, bo nabylam sobie Air Walkera :) zobaczymy czy da rezultaty poza tym staram sie ograniczyc z jedzeniem i przyzwyczaic spowrotem moj organizm do stalych posilkow.
mam nadzieje dziewczyny ze znajde tu troche wsparcia , dobrych rad i czasem bedziemy mogly sobie porozmawiac o wszystkim i o niczym :)
pozdrawiam
Ania
do 26 marca zawsze mozna cos zrzucic :lol:
odswieżam post!!!
Moje dzisiejsze menu:
Śniadanie:
serek wiejski z miodem (180kcal)
II sniadanie
jabłko, chrupki od koleżanki (300kcal)
W domu:
3 kawały ciasta drożdżowego, kawałek kiełbasy swojskiej i kilka łyżek lodów.
Od poniedziałku zaczynam ostrą 2 tyg. dietę!
Trzymajcie kciuki!
cheerli a ja zawsze sie zastanawialam jak smakuje serek wiejski z miodem :roll: Przeciez w skladzie jest mleko, smietana i sol. No ale coz, nie dodajac miodu oszczedzam te parenascie kcal ;)
No tak, ale tej soli jest malutko...Smakuje pysznie polecam :wink:
Sniadanie:
serek wiejski z miodem (180 kcal)
II śniadanie:
jabłko, chipsy od koleżanki (300kcal)
W domu:
ciasto drożdżowe pół brytwanki (800kcal)
kiełbasa wiejska (150kcal)
zupa (200kcal)
Podwieczorek:
baton na pół z koleżanką i krówka ( 230kcal)
Sa u mnie goście z nad morza i spią wiec cały czas jemy..
Tona paluszków, kilka wafelków, orzeszki 'fistaszki' , kabanos (1000kcal)
=
3000kcal spokojnie
POMOCY!!!!!!!!
Jutro idę go znajomych więc troszke zjem ale od poniedziałku 800kcal
U mnie po sniadaniu :
zielona herbata
100g sera bialego pomieszanego z bieluchem
2 lyzki miodu
pol pomaranczy
250kcal - zobaczymy jak bedzie wieczorem, wczoraj bylo tragicznie - 1200 =/