-
Witam!
Nie zagladałam tu długo, bo zastanawialam się nad sobą..
Nad swoim jedzeniem...
Przytyłam strasznie!
Wyglądam jak kobieta w ciąży..
A niedługo lato, kostiumy bikini a ja co.. :oops: :oops: . :oops: :oops: :oops:
Zamiast troszkę o siebie zadbać jem jak głupia!!
Od poniedziałku dieta jabłkowa!!
Na śniadanie jabłko, może dwa
Na II śniadanie jabłko
Na obiad jakaś zupka
i do 19 jeszcze z 3 jablka...
Do tego dużo wody, herbatek i codziennie buteleczka soku pomidorowego!
I tak przez cały tydzień oprócz weekendów..
Też będe jeść mniej, ale rodzice są w domu a oni na pewno nie pozwolą mi tylko jabłek...
Jutro już zaczyanm się oczyszczać, jabłuszka na obiad mam mielone ale zjem jakieś gotowane warzywka... troszkę ciasta..Musze, musze bo to ostatni dzień :wink:
Mam nadzieje że do maja te 4 kg tłuszczu zlecą!!
Chce znowu być atrakcyjna..
Aha i do tego w każdy czwartek lub piątek 15 min biegu + 15 min spacerku
Co dwa tygodnie będe zwiększała do 5 min, aż do 30 min biegu i 30 min marszu 8)
-
wes;/ ja mam identyczny problem jak ty;/
ja nie jem!! ja żre!!!!!!!!;/;/;/
jak sobie zrobilam wczoraj dzien wolny od diety to normalnie przytylam kilogram;/
bo pozwalalam sobie na co tylko chcialam;/
i przez to objadlam sie slodyczami, bulkami, i innymi kalorycznymi rzeczami. ale glownie slodycze.
poprostu przerazam sie soba i brakiem silnej woli.
dzisiaj bylam na frytkach kolo szkoly, potem kumpela namowila mnie na slodkie rurki;/
no i tak sobie mylse ze chybadzisiaj ddam sobie dzien wolny od diety. poprostu boje sie ze nie wytrzymam dzisiaj jak juz tylew zjadlam. a rano powiedzialam sobie ze nic nie jem oprocz obiadu. wiec skoro tyle zjadlam to ...esh... przeraza mnie to wszystko!!!!!!
pomocy!!!!!!!!!!
-
ania7700 super że napisałaś :!:
Będziemy wspierać i pomagać sobie razem!
Tylko napisz coś o sobie..
Ile masz lat, ile wzrostu, ile ważysz i jakie masz wymiary..
Razem pójdzie nam lepiej!
Wierze w to!
Moze napisze co dzisiaj zjadłam...
Śniadanie:
jogurt 0,1% fat, kawa z mlekiem (85kcal)
II śniadanie:
serek Corn, 250g (150 kcal ,malutko nie? )
2 biszkopty te długie ale miałam basen, troszkę w nim posiedziałam więc mam nadzieje, ze to spaliłam..
Obiad:
miska zupy jarzynowej
kawka, mięta (300kcal)
Przegryzka:
2 jabłka, średnie więc policze 130 kcal
A więc: 85+150+300+130= 665
Nieźle, w sumie dobrze- mam nadzieje że nie zjadłam nic więcej..
Dzisiaj na kolacje zjem sobie tylko miseczkę kiślu, zostało mi 335 kcal a kisiel ma ok. 150 kcal więc ok...
A jesli nie kisiel to 3 marchewki, pół kostki białego sera:)
Będzie ok! Wierze w to! I ty , Aniu tez wierz..
Jutro zjedz mniej, pij dużo wody i nie daj się namówić koleżanką!
A jeśli już musisz iśc, w wyjątkowej sytuacji, zaprosiła Cię z okazji urodzin, to zamów sobie lody! Mało kalori a są pyszne!
W sumie to zjadłabym Big Milka, jade do Reala może kupie i to będzie zamiast kiślu..
Zobaczymy jak mnie najdzie ochota to poprostu kupie i zjem! :D
-
esh...waze 69 kg :oops:
mam 167 cm wzrostu
a jedyny wymiar ktory zmierzlam to na wysokosci pepka-91 cm :oops:
no ale postaram sie dzisiaj nic juz nie zjesc:)
-
Nie je źle..naprawdę 8)
Postaraj się w weekend jeść lżej, nie mało ale lżej..
Nie frytki, nie hamburgery tylko owocki, nabiał i wszystko inne co zdrowe :wink:
U mnie dzisiaj fatalnie, skonczylam po 3 lekcjach i pojechałyśmy w 5 do reala...
Na początku pochodziłyśmy po sklepach ale potem McDonald's
Koszmar..
skusiłam sie na loda w waflu, ma 145 kcal więc nie jest źle..
Ale zjadłam jeszcze 5 mentosów, 2 listkigumy rozpuszczalnej (100 kcal)
i troszkę chrupków- koleżanka mnie poczęstowala...
Na śniadanko owsiankę ze slodzikiem
Zsumujmy:
200+100+100+150= 450 ale ~~ 500kcal
No tak, ale po przyjściu zjadłam kawałek ciasta drożdżowego..
Dzisiaj jeszcze tylko owocki, SAME OWOCKI!
Wieczorem robię zakupy, więc pewnie nacoś się skusze.
Ale cóż :?
-
Takie dni sie zdarzaja no coz, nic na to nie poradzimy... wazne aby zdarzaly sie jak najrzedziej ;) i tak nie zjadlas strasznie duzo :)
-
Cheerli powodzenia w dietkowaniu. I tak jesteś w sumie szczuplutka :roll: Może zamiast diety wystarczyło by tylko poćwiczyć mięsnie brzucha?
Dzięki za info o sezamkach :D
-
no trzymam kciuki :lol: . z tego co sie orientuje to masz 4kg, szybko zleci :wink:
-
bedzie dobrze, musi byc, :wink:
-
landie Ci idzie , mysle ze napewno zmiescilas sie dzis w tysiackzu :D
bedzie dobrze , jeszcze troszke i zrzucisz te 4 kg 8)
trzymam kciukasy:*