ja zero pączków, i czuje sie swietnie 8)
ogólnie nie lubie zadnych zwyczai, wiec traktuje ten dzionek jak kazdy inny :wink:
Wersja do druku
ja zero pączków, i czuje sie swietnie 8)
ogólnie nie lubie zadnych zwyczai, wiec traktuje ten dzionek jak kazdy inny :wink:
a ja zjadlam tylko 1 i jestem dumna bo z reguly jem 2-3 a moje kumpelki zjadaja po 6-7 ja bym tyle nie mogla jakbym zjadla 6-7 to bym miala dosc paczkow na caly rok!! :D pozdrowienia i powodzenia!!
Ja zjadłam 2,5 :( :oops:
Ale cóż ....to sie kiedyś spali :D:D:D
A konkretnie na dysce na ktora sie wybieram ;)
niom ja wczoraj zjadlam 2 paczki chociaz w domu mialam jeszcze 5...ale sie powstrzymalam...jestem z siebie dumna bo u mnie powstrzymac sie od slodyczy to prawdziwy koszmar... :roll: swoja droga czegos nie kapuje....od 3 dni jestem na diecie 1000 kcal cwicze godzinke dziennie itd.naprawde sie staram jak moge a nic a nic mi nie ubylo....czemu????:(:(:(:(:(zaczynam sie zalamywac.POMOZCIE!!!
dziewczyno dopiero minely 3 dni!! jak ja sie kiedys odchudzalam to zauwazylam ze ubylo mi 1,5 kilo dopiero po tygodniu a jak sie katowalam z cwiczeniami! poczekaj jeszcze 4 dni zwaz sie i wwtedy porownaj, ale nawet jesli jeszcze nic nie schudniesz to i tak sie nie przejmuj na efekty trezba cierpliwie czekac!
Siema siema i jak idzie Wam odchudzanko ? Ja już zrzuciłam to co mi przybyło po ostatnim czwartku ...
a miałam co zrzucać bo zjadłam 4 pączki :oops: ale nie żałuje bo dobre były :P =]
Mam pytanko: jaką macie motywacje do ćwiczeń? Bo ja sobie obiecuje "od juto zaczne ostro cwiczyc"a tu co? Dzisiaj już jest to jutro i mi sie nie chce i najprawdopodobniej nie bede dzisiaj ćwiczyć chyba że jakimś cudem sie zmusze :|
Nio i drugie pytanko: znacie jakieś skuteczne ćwiczenia na dolne partie brzucha? Bo wisi mi tłuszczyk :? :x :evil: nio i ja sie go chce jak najszybciej pozbyć :D chociaz moja mama mi przed chwilą powiedziała żebym sie już nie odchudzała bo źle wyglądam ... nio w sumie zauważyłam że od jakiegoś czasu jestem taka blada i rozkojarzona, myślicie że to przez odchudzanie :?:
Nio to pozdrawiam Was serdecznie =**
łeeeeee mój topic zaczyna umierać! a ja wlasnie chcialam zebyscie na mnie nakrzyczaly bo znow 1 tydzien dietki i skonczylo sie :/ ja wlaasnie taka jestem potrzebuje zeby ktos sie na mnie darl i wtedy bede robic wszystko zebyscie nie musilay krzyczec! ale skoro nikt juz tu nie zaglada to trudno! ja go bede prowadzic dalej i pisac jak mi idzie powiem tylko ze od poniedzialku zaczynam od nowa poraz ktorys!! ale tym razem dopne swego juz mam sposoby na motywacje!! pozdrowienia!
moze do 3 razy sztuka :D
Siemano
a cio sie stało? Przecież byłaś na diecie 1000kcal, o ile dobrze pamiętam... nie możesz sie wyrobić w tysiaku, czy jak ? Może powinnaś zacząć od 1500 i stopniowo schodzić w dół :? Napisz co dokładnie zrobiłaś nie tak to jak bedzie potrzeba to na Ciebie nakrzycze :wink: 3mam za Ciebie kciuki :)
Aaa i lepiej zamiast od poniedziałku zacznij od jutra to byśmy sie wspierały nawzajem bo u mnie ostatnio jest strasznie ciężko :(
Pozdrawiam =**
moge sie do was przylaczyc?? ;] tak od poniedzialku ;] ja waze 52 przy 163 i wiem, że to nie jest dużo, ale brzuch mam jak baba w ciąży.