Moja waga idzie w góre zamiast w dół :cry:
Już waże 84,6 :cry:
Ja nie wiem co sie dzieje :cry:
Nie odpuszczam diety :cry:
Przez to sie załamuje i mam ochote żucić to wszystko!!!!! :x
Wersja do druku
Moja waga idzie w góre zamiast w dół :cry:
Już waże 84,6 :cry:
Ja nie wiem co sie dzieje :cry:
Nie odpuszczam diety :cry:
Przez to sie załamuje i mam ochote żucić to wszystko!!!!! :x
Kurcze pieseczku nie wiem czemu tak jest. A może masz złą wagę?? Może zwarz się u pielęgniarki w szkole. Ale za nic na świecie się nie poddawaj!! ZROZUMIANO??
Niedługo muszę lecieć na angielski :( ojejku jak mi się nie chce strasznie!!! Dzisiaj dietkę trochę zawaliłam :oops: zjadłam:
płatki na mleku - ok 300kcal
jogurt- ok300 kcal
3 jabłka - ok 180kcal
buraczki - ok 100kcal
kotlet schabowy - ok400 kcal :oops:
pół batona - ok 200kcal :oops: :oops:
i wypiłam mleko w szkole - 190kcal
razem 1570!!! :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Ojojoj dzisiaj będzie duzo ćwiczenia!!! Duuuużo nie daruję sobie. Jejku tak przekroczyć.
Ale jestem zadowolona z jednej rzeczy. Otóż strasznie mnie bolą mięśnie brzucha od dwóch dni :) znaczy że szóstka działa :) Super:) Ale dzisiejsze przekroczenie jest straszne :( buuu
Na pewno mam dobrą wage :(
I właśnie to mnie boli :(
Powoli ta dieta mnie dobija że tyle staran a tu waga jeszcze w góre :(
Myszko co to jest ta szóstka ??
To supcio że twoje miesnie cie bola ;)
A te przekroczenie mozesz sobie przebaczyc ;)
Spalisz je ;)
Pieseczku :*Ja myslę że to tylko chwilowe ten wzrost wagi. Zobaczysz że jak się nie poddasz to z czasem będą efekty. "Szóstka Weidera" jest zestaw ćwiczeń na sześć tygodni, w celu spalenia tkanki tłuszczowej na brzuszku. O to jej opis:
Aerobiczna "szóstka" Weidera.
Jest to zestaw ćwiczeń na mięśnie brzucha wykonywane w celu spalenia tkanki tłuszczowej zalegającej w ich obrębie oraz do znacznego wzmocnienia wszystkich mięśni brzucha.
Ćwiczenia "szóstki" wykonuje się jedno po drugim bez żadnych przerw na rozluźnienie mięśni "szóstka" składa się z sześciu ćwiczeń następujących po sobie. Najważniejszym elementem każdego powtórzenia jest moment zatrzymania ruchu w momencie maksymalnego napięcia mięśni na 2-3 sek. Ćwiczenia "szóstki" wykonuje się na płaskim podłożu (materac lub dywan) bez żadnych specjalnych urządzeń i przedmiotów przez sześć tygodni. W końcowy okresie programu (piąty, szósty tydzień) należy zwrócić szczególną uwagę na to by całościowy trening dzienny nie przekroczył 25min. W przypadku takiego zagrożenia należy skracać do minimum ruch w czasie powtórzeń, powtórzeń nie moment zatrzymania 2-3 sek. W momencie napięcia maksymalnego.
Cykl ćwiczeniowy obejmuje wykonywanie 6-ciu ćwiczeń jako jednej serii. Jednak ilość serii i powtórzeń w seriach zmienia się w miarę upływu dni realizacji całego programu.
I tak :
1 dzień - 1 seria po 6 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
2,3 dzien - 2 serie po 6 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
4,5,6 - dzień - 3 serie po 6 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
7,8,9,10 - dzień - 3 serie po 8 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
11,12,13,14 - dzień - 3 serie po 10 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
15,16,17,18 - dzień -3 serie po 12 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
19,20,21,22 -dzień 3 serie po 14 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
23,24,25,26 - dzień 3 serie po 16 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
27,28,29,30 - dzień 3 serie po 18 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
31,32,33,34 - dzień 3 serie po 20 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
35,36,37,38 - dzień 3 serie po 22 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
39,40,41,42 - dzień 3 serie po 24 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
UWAGA!!! Gwarancją całego sukcesu, czyli otrzymanie po sześciu tygodniach wymaganego efektu jest dokładne wykonywanie wszystkich ćwiczeń i bezwzględne ćwiczenie każdego dnia od chwili rozpoczęcia programu. Każdy dzień ma swoją wartość dla motorycznego pobudzenia mięśni brzucha tak, aby nie miały one większej przerwy niż jednodniowa, w innym przypadku zostanie przerwane ich długotrwałe obciążenie, co nie rokuje uzyskania oczekiwanego wyniku końcowego.
Opis ćwiczeń wykonywanych w jednej serii:
1 ćwiczenie. W leżeniu na plecach, ręce wyprostowane wzdłuż tułowia, unosimy klatkę piersiową zginając kręgosłup do przodu w części piersiowej (część lędźwiową pozostaje prosta na podłożu) jednocześnie unosimy jedną nogę w górę zginając część udową w biodrze do konta 90o i kolano również zginamy do kąta 90o. W pozycji uniesionej klatki i nogi przytrzymujemy lekko obiema rękami kolano dłońmi i obu stron. Jest to pozycja maksymalnego napięcia, którą utrzymujemy, przez 2-3 sek. Następnie wykonujemy szybkie przejście do leżenia początkowego i powtarzamy ćwiczenie do drugiej nogi, co daje nam pełne jedno powtórzenie.
2.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do pierwszego tą tylko różnicą, że ruch jest wykonywany jednocześnie do obu nóg.
3.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do pierwszego z tą tylko różnicą, że ręce nie leżą w pozycji początkowej na podłożu wzdłuż tułowia, lecz są splecione za karkiem, a przytrzymanie w momencie maksymalnego napięcia następuje nie dłońmi, lecz łokciami.
4.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do drugiego z tą tylko różnicą, że ręce nadal są splecione jak w ćwiczeniu trzecim.
5.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do trzeciego tą tylko różnicą, że nie występuje tutaj zatrzymanie w momencie maksymalnego napięcia mięśni, lecz cały sens polega na tym żeby wszystkie skrętoskłony wykonać w jak najszybszym czasie (tzw. rowerek).
6.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do drugiego z tą tylko różnicą, że nie zginamy nóg w kolanach lecz unosimy nogi do góry całkiem wyprostowane
:) Ja przed chwilką wykonałam dzień czwarty i mówię Wam mięśnie brzucha mnie strasznie bolą!! Ale wytrzymam!! Z wielu opinii słyszałam że to naprawdę działa!! Więc mogę się pomęczyć te sześć tygodni tzn już teraz pięć tygodni i siedem dni heheh Powiem Wam że dopiero cztery dni ćwiczę a już czuję jak brzuszek robi się twardszy!!! Spoko loko hehe
Jutro mam do szkoły na 9.50. Na śniadanko planuję jogurcik malinowy :) a do szkółki wezmę hm? kanapkę z serem no i wypiję w szkole mleko (pysssne) hihihihihi
Dzisiaj na wfie miałam sprawdzian z koszykówki! Tak się wkurzyłam na faceta od wf-u że nie wyobrażacie sobie!! ja jeszcze na antybiotyku i w ogóle nie miałam siły, i postawił mi pięć czwórek!! Poprawię w następnym tygodniu. Nio to rybki moje do juterka :*
hej dziewczynki :):)
Dz dzisiaj był naprawdę super dzionek :). Urwałam się z koleżanką z czterech lekcji i poszłyśmy sobie na miacho hehe :) Śmiałyśmy się cały czas poprostu tak nam odwalało że głowa mała :)[/i] Szalałyśmy tak cały dzionek i jak wróciłam do domku to tylko na 20 minutek i już musiałam lecieć na angielski :twisted: a tak mi się nie chciało!! na angielskim dzisiejsze szalenie pokazało swoje skutki. Myśllałam że usnę!!!
W tym roku mam bierzmowanie bo u mnie w parafii odbywa się ono co dwa lata. (wolałabym mieć rok temu ale trudno się mówi). Po angielskim miałam spotkanie do bierzmowania. Po spotkaniu ja , moja psiapsióła i trzech kolegów zostaliśmy pograć w piłkarzyki hehehe. Ja i koleżanka grałyśmy w to pierwszy raz w życiu!! Ograłyśmy ich dwa razy (ach ten wrodzony talent) hehe Dzisiejszy dzień był wspaniały:) aż od śmiechu mnie brzuszek bolał.
Z dietką OK. Wyrobiłam się dzisiaj w tysiaczku no i dużo spaliłam na mieście i szósteczką.
teraz idę spać bo normalnie jutro nie wstanę!!
[/u]DOBRANOC :) :) :) :) :)
Myszko masz już jakiś spadek wagi ?????
oby tak dalej ;)
ja to bym sie zapisala na lekcje anglika :lol:
Pieseczku nie wiem. Będę się ważyła dopiero 1 marca. Dorcas ja chodzę do prywatnej szkoły na angielski. Lubię ten język, ciekawi mnie itp. ale juz czasami nie wyrabiam na tych lekcjach, jestem na nich taka zmęczona że ojejku!! Hiphoperko dziękuję że wpadłaś :*
Dzisiaj był znakomity dzionek :) . Miałam problemy z podniesieniem się z łóżka ale potem to już było z górki. Nawet lekcje fajnie mi zleciały :). Pierwszy miałam wf i grałyśmy w unihokeya. Moja drużyna wygrała 6 do 2 i ja strzeliłam te 6 bramek :) . Potem miałam godzinę wychowawczą. przegadałam całą lekcję z kumpelkami. Potem angielski. Babka zapisała mnie na konkurs, który odbędzie się 15 marca. He to konkurs grupowy i nikt na początku nie chciał się zgłosić i kiedy nauczycielka powiedziala że już mnie zapisała i potrzebuje jeszcze trzech osób to cała klasa zaczęła się zgłaszać hehe. Już został wybrany czteroosobowy skład drużyny . Wybrali mnie na lidera he. Po angielskim miałam fizykę i klasa pisała kartkówkę - ja jej nie pisałam bo nie byłam na ostatnich dwóch lekcjach , więc pozwoliła napisać mi za tydzień. Po fizyce była matma - kartkówka i to bardzo prościutka :). Po kartkówce siedziałam mając Mp3 w uszach, słuchając muzyki a nie nauczycielki he. Siedziałam w bluzie kolegi bo było mi zimno. Śmiesznie wyglądałam - jak w worku hehe. Po matmie miałam polski - ale nie było nauczycielki i całą lekcję słuchałam muzy i gadałam z koleżankami.
W ogóle nie wiem co się ostatnio dzieje ale wszyscy chłopacy są dla mnie strasznie mili :) aż nie wiem z którym rozmawiać :). dzisiaj jeden powiedział "dla ciebie wszystko a nawet więcej" hehe Nie wiem czemu tak jest - nie widać jeszcze efektów z odchudzania. Ale w szkole ostatnio jest naprawdę suuuuper. Kolega dzwonił do mnie przed chwilką i zapytał się mnie czy może nagrać mi fajną płytkę z muzyką, która mi się powinna spodobać :). Powiedziałam że może nagrać :) :) :).
Z dietką idzie mi supcio :). No może po za tym że zjadłam dzisiaj dwa czekoladowe pierniczki hehe ale zaplanowałam wiele ćwiczeń.
Pogoda u mnie jest poprostu straaaaaaaaszna. Myślałam że nie dojdę z autobusu do domu. myślałam że się zakopię!!!
A jak tam u Was?? Jak tam dietkowanie?? Pozdrawiam buziaczki