-
Catlinn - z mojego doświadczenia dietowego powiem Ci tak
1. skakanka - skacz na początku mniej...nie chodzi o to, żeby się katować od razu nie wiadomo czym - od ilości ważniejsza jest systematyczność - zacznij od 500 skoków co drugi dzień, w miarę jak poczujesz, że nie męczy Cię to, to zwiększ do 1000 itd... :) poza tym przed skakaniem rozgrzej się, pomaszeruj w miejscu przez chwilę, potańcz itd bo jeśli będziesz skakać bez tego, to po jakimś czasie mogą Ci zacząć dokuczać stawy (wiem z własnego doświadczenia :?) ... po skakaniu porozciągaj się - powinno być ok :)
2. słodycze - jedz batoniki corn flakes, belvita, kisiele, budynie, snickers cruncher ma tez w miarę mało kcal (200), tak samo lion...poszukaj czegoś co ma mało kcal, od czasu do czasu jak zjesz to nic Ci się nie stanie :) możesz jeść też jogurty, ryże na mleku z czekoladą/wanilią - są słodkie a nie takie znowu kaloryczne :)
pozdrawiam :)
-
Airandiril - słodycze zawsze są w zasięgu ręki, bo a). nie mam rodzeństwa, które mogłoby wszystko wyżreć za mnie, b). jak moja mama ma ochotę na coś słodkiego, to kupuje całą paczkę, otwiera i to później leży. Na talerzyku... Przez dwa tygodnie :?
noemcia - dzięki za rady, cornflejks ma tylko 80 kcal, a milki łej (ten taki okrągły, co cś po dwa) 130, a jest z czekoladą >:3 Z tym że jak coś mnie najdzie, to one nie są w moim zasięgu ._. A z tymi ćwiczeniami to się postaram, ale na razie umieram xD No i trochę krępuję się ćwiczyć, jak moi rodzice są w domu...
Niby można zamknąć drzwi, ale oni się rzucają, a nie wiem, czy to zrozumieją, no i jeszcze tata się będzie dobijał do kompa...
-
Catlinn mam taki sam problem z krepowaniem przed rodzicami dlatego jak bedzie cieplej to bede mykała biegac.Druga sprawa ze moich rodzicow rano albo nie ma albo spia twardo to moge cwiczyc:) Ale na skakance nie radzilabym przeginac bo ja nie moglam przez miesiac chodzic bo sobie wrecz połamałam kostki:( genilana bylam po prostu=/ moj rozum czasami jest wielkosci orzeszka ziemnego ale myslalam ze jak boli to znaczy ze chudne... grrrr nie przeboleje mojej glupoty ale teraz jestem rozsadniejsza:)lol:)
-
Noo... Dziś udało mi się zamknąć na 40 min i poskakać na skakance! Ze stawami na razie nie mam problemów, to bolą mnie mięśnie tej lewej stopy ^^'
Zna ktoś jakieś fajne ćwiczenia na uda?...
-
No pewnie. Duzo ich jest.
Wpisz w googlach zagadnienie to znajdziesz, bo to tak trudno wytlumaczyc.
-
W tym tempie to nigdy nie schudnę - waga ani drgnie.
Zaczynam powoli urabiać mamę, żeby robiła jakieś mniej kaloryczne żarło.
-
No... Waga poruszyła się w lewo o 0,5 kg. Dobre i to :3
-
Lepiej: powoli, ale skutecznie- potwierdzi to kazda dziewczyna ktora przezyła jo-jo, poza tym 7 kg o nie jest duzo. Spieszysz sie gdzies? Do wakacji nie bedzie nawet śladu po nich, chociaz moja pani od chemii mówi, ze nic nie ginie... Hm...mysle ze nie ma racji:P:P ;)
-
Moze Pani z chemii ma problemy z zrzuceniem zbednych kg? ;)
Zapros ja na forum :twisted: :lol:
-
Pani od chemii napewno ma z tym problem :D jak sie zrobi cieplej to tez mam zamiar biegac bo tak najszybciej zlapac jakas konkretna kondycje a poza tym wszystkie miesnie pracuja :wink: podoba mi sie to 'zeby mnie ludzie nie widzieli' tez tak mysle :D dobrze ze mam blisko park to bede tam atakowac jak tylko skonczy sie ta zima 8)