Wersja do druku
Ja tez nie lubie masła :P a do piekarni juz sie przyzwyczaiłam 8) fajnie jest jak czasem dzwonie do mumi i mówie zeby odłożyla jakas ciepła drozdzówke ale tylko czasem bo na serio wole jakies ciasto niz te dzrozdzówki i pączki..a po tym jak zobaczylam w jakiej ilosci tłuszczu są pieczone to wogole mnie odrzucilo.. :? za to francuskie ciacha z jabłkiem uwielbiam i tu jest problem :P dlatego trzymam sie teraz z daleka 8) pozdrOo:*
Witam
Dzisiaj mam strasznego dolka i zajadam go miedzy innymi... wiec nic dobrego napisac nie moge...jak narazie to szykuja sie same problemy przez ktore zyc mi sie nie chce a o diecie to nawet nie mysle;/
gasi co to za problemy?? napisz mzoe mozemy ci jakos pomoc?
Witam :D
Iqwet Ty to masz dobrze :D Mmmm... codziennie jakieś ciacho, albo ciepło bułcię :D Pyszota ;) :D
Gasi16 my tu jak wielka rodzinka, możesz nam spokojnie napisać, co się stało...przynajmniej Ci ulży...
Czesc dziewczyny:D
Teraz to juz nie mam sily ani ochoty pisac ani mowic o tym co sie dzieje w kazdym badz razie aktualnie mieszkam u przyjaciolki a potem przeniose sie do babci...zycie mi sie wali i wszystko mam w dupie o diecie to nawet nie mysle chociaz bardzo mi na niej zalezy :cry: :cry: mam nadzijee ze niedlugo sie pozbieram i uda mi sie wrocic na diete:///
hey dziewczyny ;]
dawno mnie tu nie bylo... nie mialam neta;/ ogolnie ostatnio strasznie duzo jem.... ja to mam w ogole jakis dziwny tryb postepowania bo zazwyczaj w koncu wychodzi na to ze jak sie odchudzam to jem wiecej niz wtedy gdy nie jestem na diecie ...;p pewnie dlatego ze jesli widze cos pysznego i wiem ze jest to zakazane to mnie kusi jeszcze bardziej a jelsi wiem ze tak czy siak moge to zjesc kiedy bede chciala to juz nie mam takiej wielkiej na to ochoty.... ehhh trudno jest z tym wszystkim. Musze sie wziac za siebie . Pozdrawiam ;]
kurce ja mysle 49 kg to jest strasznie mało, ale zalezy jeszcze jaki wzrost :P
no wiem ze tak sie wydaje ale ja jestem strasznie niziutka i to zmnienia postac rzeczy :( a zreszta waga nie zawsze oddaje to jak sie wyglada a ja wygladam na wiecej niz 49 ;/ pozdrawiam goraco ;)
p.s. u Was tez taka cudna pogoda:P?
u mnie pogoda do bani :cry:
a u mnie ślicznie słoneczko świeci :P
U mnie tez ślicznie słonko świecie, a to dopiero ranek :lol:
no i super:D
u mnie wczoraj i przed wczoraj było cieplurko, a dzisiaj niby nie zimno, ale szarooo :?
Dorcas, u mnie tak samo :?
Wiecie co, to chyba jakaś zmowa, bo u mnie tez tak szaro :lol: .
u mnie od rana bylo ladnie. Sloneczko swiecilo i wydawalo sie ze tak bedzie caly dzien ale niestety, juz sie szaro zrobilo :?
no u mnie tez po poludniu zrobilo sie szaro i wietrznie ;/ ale coz miejmy nadzieje ze juz nie dlugo bedzie cieplo slonecznie i po prostu bedzie WIOSNA ;)
powodzenia:)
Witam :)
Wracam na to forum już 4 raz. Zawsze jak mam ochotę się odchudzić wracam do Was :) Dobrze tu jest, a klimat panujący sprzyja mojemu odchudzaniowi :D
Tym razem to schudnięcia zmusiły mnie zdarzenie dzisiejszego dnia, otóż byłam kupić żakiet, gdyż za niecały tydzień mam testy :evil: No i w sklepie nie mogłam żadnego na siebie dostać! Moja oponka zmarnowała mi cały dzień jak i wpętała w dolinę :cry: Myślałam, że w tym sklepie mnie szlak trafi! Jeszcze tam dużo młodych dziewczyn przychodzi oczywista z super sylwetką i się na mnie patrzyły jak na jakiegoś prosiaka :cry: :oops: Postanowiłam, że tak nie może być! Czemu ja nie mogę być tak zgrabna jak one? Przecież nie jestem gorsza...
Czas odpokutować za to bezczynne obżarstwo! Zaczynam od nowa :)
Eh, też mam testy :)
Będzie dobrze, mam nadzieję... chociaż trochę się stresuję ;)
Fajnie by było, jakby były jakieś przecieki co będzie na egzaminie ;p
No ale cóż...
Powodzenia na egzaminie i w diecie ;*
hehe też mam testy ;)
życzę Wam powodzonka ;D
heh...a dziś miałam bierzmowanie...;D
i była mała imprezka...i troszkę za dużo zjadłam..
ale obiecuję że od jutra już NAPEWNO dietka ;]
1000-1200 ;]
Buziakii ;*
Dzięki :)
A jak Wam testy poszły?
Ta rozprawka :shock: ;)
II część o wiele gorsza...:P
i debilny temat rozprawki ;/
nawet nie wiedziałam jakie przykłady dać :P:P
ale jakoś poszło...;]
mam nadzieję że z pkt nie będzie aż tak masakrycznie...:D
heh liczę na około 60...:P
bo wiecie... uczyć mi się nie chce, i takie są skutki :oops: :oops: ;)
Rozprawka była masakryczna, coś kombinowałam z Krasickim i jakimś reportażem w TV. Ale niewiem, czy wszystko będzie si.
II część jako tako poszła. Ale nie zrobiłam dwóch zadań :cry: :?
Liczę na jakieś 60-70 pkt.
Mi też się uczyć nie chce :( Najważniejsze, że to dziadostwo mamy zasobą :D ;)
Teraz czas na nowe odchudzanie :D
taaak hehe :D
mniej więcej liczę na tyle pkt co Ty :D
heh ale testy mamy za sobą, więc teraz luzik :D
teraz olewamy sql, a ostro bierzemy się za sport i dietowanko :D:D
heh :P bo wakacje coraz bliżej.....:D
hihih ;););)
Na pewno Ci sie uda :) 3mam kciuki :PP pozdrowienia :*
Ja też olewam budę, co ma być to będzie i nic tego nie zmieni ;) :D
Teraz czas na dietkę :D i wyrzeźbienie pięknych ciałek :D
Pozdrawiam :)
jasne ^_^ dobrze wygladac jest wazniejsze od szkoly :D ha :D
Na szkołe jest zawsze czas, a latka lecą ;) :D :P
no dokladnie ja juz jestem cala w zmarszczkach !!:D:D:D
Ja tez się zgadzam w końcu o wygląd trzeba dbać i czuć się atrakcyjną:P
A szkoła może troszke poczekac:)
Pozdrawiam
Tyle,że atrakcyjność fizyczna mija a to czego się nauczymy pozostaje...-to moje zdanie.
A testami się nie martwcie- na pewno okaże się tylko teraz tak czarno to wygląda, a wyniki będą niezłe.
Trzymam kciuki :wink:
doszlam do wniosku, z eetraz to sa wlasne najlepszelata mojego zycia i jak tu z nich nie korzystać ?! a majac do tego super figure to... pozezja :D
Ja podchodzę do tego tak ... uczyć, się uczę, ale nie siedzę całe dnie przed książkami bo bym szybko nóźkami do przodu odjechała ;), ale też się nie obijam. Uważam, że teraz jest odpowiedni czas żeby zadbać o swoje ciało. W końcu jesteśmy młode :):D Wizerunek jest bardzo ważny, dzięki niemu ludzie inaczej patrzą na nas no i w przyszłości nam to nie zginie ;) :D
A jeżeli o testy chodzi ja też Kopciszequ mam taką nadzieje :D :)
Pozdrawiam Was :)
ja mam za rok mature:P:P a poza tym dieta wg mnie wogole nie przeszkadza w uczeniu sie no fakt trzeba cwiczyc...ale jak sie ma treningi to jest troszke inaczej:P
Ja moje odchudzanie musiałam przełożyć na teraz czyli po testach, po wcześniej to by mi kolidowało z nauką. Na początku jakoś szło, ale potem nie dałam rady z równowagą obojga. Teraz mam na dietkę czas :)
Dzień dzisiejszy <<<<<2.05.2006>>>>>
###Śniadanie###
Dróżdżówka :oops: : 250 kcal.
Jabłko : 80 kcal.
###Obiad###
30 g. Buraczków :8 kcal.
Kotlet schabowy : 250 kcal.
###Podwieczorek###
Musli : 150 kcal.
2 kanapki : 300 kcal.
Razem :1088
No to nie najgorzej , a jak u Was? :D
Pozdrawiam :)
Lowd ;) :)[/b]
no i fajnie :D
no testy i dtea to nie bylby najlepszy pomysl ;)
ja chcę sie do innej budy przenieść bo zly profil wbralam w liceum :( <glupia jestem>, a chcę zdawać potem na prawo więć kuję żeby w nowej budzie nie bylo zwaly z zaleglościami
no a dietka u mnie jako tako, niby dobrze ale a chcialabym żeby to wszystko bylo szybciej, brak mi cierpliwości
Niutka89 u mnie tak samo, a jak nie widać efektów to słomiany zapał :( Ja miałam prawo w planach, ale tam trzeba mnóstwo wkuwać, nie ma bata wybieram się na turystykę ;)
Nie pisałam ostatnio, bo wyjechałam i nie miałam dostępu do neta :/ Czas nadrobić zaległości ;)
<<<<<6.05.2006>>>>>
##Śniadanie##
2 kromki chlebka WASA 7 zbóż + 1 plasterek zółtego wędzonego sera 100kcal.
##Obiad##
Zupa ogórkowa (oj dużo jej było :oops: ) : 450kcal.
Karkówka (kawałeczek ;)) : 150kcal.
##Kolacja##
Jogurt PRIMA 400g : 470kcal.
Razem : 1170 kcal.
Eh.. jutro będzie równy tysiaczek :)