Walczę i wygrywam :D Już 5cm mniej :)

Musze sobie te wszystkie wypowiedzi wydrukowac i porozwieszac w mieszkaniu :P moze cosh pomoze na moja chora głowe..

Moge niedyskretne pytanie? :wink:
Odnośnie kolczyka w pępku, bo kusi mnie by sobie też przebić (kiedyś...) ale boje sie, że jak sie znudzi i wyjme to duża blizna zostanie... Masz dużą dziurke?

8) Takie bezczelne intymne pytania zadaje :twisted:

odpowiedź na bezczelne intymne pytanie :twisted: wiec dziurka jest spora..jak go wyjmuje to nie wygląda to pieknie;/ i to jest jedyny negatyw kolczyka w tym miejscu :?
Blizna zostaje bo moja kumpela ma..ale u kazdego inaczej jest.Czasem jest duza a czasem mała.Ja mam jush kolczyka w pepku 4 lata i mi sie jeszcze nie znudziło :P ale wiem ze jak wyjme to u mnie zostanie duza blizna (no srednia) wkońcu to skóra na brzuchu i nigdy do konca sie nie zagoi.

Na dobicie: serek wiejski+rodzynki+frutina+dżem+jabłko(350-370kcal)

Razem:1125 kcal :P i luzik drogie panie :*

Ja tez bym chciala kolczyk.... ale rodzice.... smai wiecie :(

Dziękuje bardzo za odpowiedź 8)
Blizna to jedyne co powoduje, że jeszcze nie przebiłam pępka :? Mam kolczyka w nosie ale to jest taka mała dziurka, że na moim krzywym (grubym :x ) nosie szybko zarośnie :wink: A rodzice go nie lubią, zwłaszcza babcie :twisted: Tylko to taka pamiątka z koloni przebiłam bez zastanowienia i tak już zostało :)

ACHA :D i jeszcze zależy jak cięzkie kolczyki nosisz w tym pępuszku :P bo ja to jestem fanka tych najwiekszych wiec wiesz jak to wyglądac moze kiedys.. a oto moj najwiekszy kolczyk :D

http://i1.tinypic.com/x5408p.jpg

W nosku tesh miałam i nie ma śladu :D ja zrobiłam sobie na 18stce kumpeli :P

Fajniutki :D Jak mi sie te kolczyki podobają :roll: Ale i tak teraz bym nie zrobiła,bo mam wielki brzuch :oops: i wakacje sie zbliżają a z nim na początku trzeba dbać o higiene itd.(sie naczytałam o tym :wink: )

Widziałam zjęcia po pare kolczyków wokół pępka :shock:

mi by kazali wyjąc i z nosa i z pępka :D

Albo na przykład to:
http://www.bmezine.com/pierce/07-nav...mepb240155.jpg

Widze blizne :evil:

A w nosie przez pare tygodni myśleli, że sztuczny :wink:

A bym im nie dała wyrwać :mrgreen: