napsialam u mnie looknij :P
Wersja do druku
napsialam u mnie looknij :P
no ja mam za soba zrzucony duuuzy ciezar... łącznie bylo tego ponad 20kiloskow...teraz jestem lzejsza i i juz na zawsze zmienlam nawyki zywieniowe. :) Niektore rzeczy sa dla mnie nie do zrozumienia i az sama dziwie sie jaka ja bylam kiedys glupia, slepa i w ogole :P :wink: teraz bede madrzejsza :) Starsza,wiec i madrzejsza :)
Pesky,3 kilo zgubisz szybciutko.Chociaz nie masz duzej nadwagi,wiec troszke wolniej beda spadaly,ale beda. Trzeba tylko cierpliwosci :) jak juz poleci jeden-spadna 2pozostale :) Pomysl ze to tylko 3kilo,a nie ponad 20 :wink:
Aniłołek a jak się Twoje nawyki żywieniowe zmieniły?
właśnie .. może masz dla nas jeszcze jakieś rady ?!:)
a tak pztm ..
GRATULUJE! ! ! !
Dziekuje aniołku.
Sama wiesz, ze kazde dobre slowko sie liczy,
kazdusienkie :roll:
kurde... dopiero teraz jem kolacje..;/ (
serek wiejski + dymka cebuli+ 1 kromka WASA pszennego
a wy?! o ktorej jecie kolacje? jak myslicie jak to w koncu jest
?! powinno sie jesc ost. posilek przed 18 cy 3 godz. przed snem?! slyszlam rozne wrsje...
ja jem 18 - 19 tak zeby bylo mniej wiecej 3 godziny przed snem :P
Czym wczesniej tym lepiej.
Ja jem w okolicach 18.
8)
ja staram sie o 18, ale różnie bywa, wkoncu to zalezy o której sie spac kładziemy :wink:
jem o 18, ide spac o 23-24.. i tak burczy w brzuchu :?
no to moze lepiej jesc kolo 20??
Jeszcze jestem na diecie, wiec bede jadla tak o tej 18, ale pozniej przeniose limit o dwie goddziny bo ten brzuch w nocy boli...
:?
Zaczynam widziec efekty na brzuchu... :D
ja tez widze miesnie mi sie rysują :P
moje nowe nawyki? Przede wszystkim jem zdrowiej. Duuzo warzyw, nabial, kasze ,brazowy ryz. unikam przetworzonego zarcia, chemii, tlustych potraw czy dosladzanych. nie jem niezdrowych slodyczy. Zamiast tego wcinam marchewy, jogurty, czasem z owocami albo dzemik Diavuty i mega ilosci otrab granulowanych- to te moje wieksze grzeszki :wink: zastepujace slodycze. Jem raczej zdrowo,a druga zmiana-pije tylko zielona i czerwona herbatke, no i wode mineralna. Nie obzeram sie na noc...staram sie tez mniej smazonego wcinac...a kiedys? lepiej nie mowic...duuuzo slodyczy w dziecinstwie, niezdrowa zywnosc, duuzo chemii... Nigdy wiecej :)
hym.. niewiem ja to sie stalo.. ale jeszcze tydzien temu nie wyobrazalam sobie dnia bez sloyczy, przekasek miedzy posilkami.. ciagle musialam cos jesc..a teraz..mimo ze mija dopiero tydzien nie potrzebuje slodyczy, patrzac w sklepie na batony chipsy wcale nie czuje potzreby zeby sie na nie rzucic...a jeszcze na poczatku zeszlego tyg. rzucialbym sie na te slodycze bez namyslu
mam nadzieje ze szybko mi to nie przejdzie..bo dobrze mi z tym:P
A ja mam najwieksze problemy wieczorem..
Zjadam kolacje o 18, ide spac o 23:30.. A między 20-23 niemiłosiernie jestem głodna. Póżniej jakoś już zapominam..
Powiem wam szczerze, ze bardzo nie lubie sie odchudzać, ale jak już coś zaczne to musze to skonczyc. Nie mam tak, ze nie chce mi sie slodyczy, nie mam tak, ze nie myslo o jedzeniu. Ale to nie wazne. Wazne jest to, ze za 2-3 tygodnie bede wazyla 48 kilo. Obiecuje.
pesky, wiec jedz kolacje o 19. nie katuj sie. mowie - ja ostatnio pozwolilam sobie na kawalek czekolady, czy batonika. ale miescilam sie w limicie. dieta powinna ci sprawiac przyjemnosc. moze to glupie, ale tak wlasciwie mnie sprawia. mimoze czasem sie mecze niemilosiernie. ;)"
Dobrze malutka, poslucham Cie i moze tak bedzie lepiej. Od jutra kolacja o 19. Zawsze to łatwiej, a moze nie koniecznie z efektami ubocznymi. :)
Pesky( i wszystkie dziewczyny ktore pozbyly sie zbednych kg).. dla mnie jestescie mistrzami! :) mimo ze dieta nie sprawa przyjemnosc, jestescie na tyle wytrwale by osignac ogromny sukces..Pesky, schudlas tyle kilogramow..podziwiam Cię:)
mam nadzieje ze tez bede na tyle silna by .. dotrzec do celu
JJankuś, ale ja te 8 kilogramow chudlam etapami, chudlam przez rok..
EH ;/
Nie wiem czy jest co podziwiac..
o to chodzi, zeby chudnac powoli a na stale. :) ja siebie nie poganiam - chce schudnac do czerwca, do balu gimnazjalnego. :D zeby pieknie wygladac w kiecce. 8)
pesky - zadnych efektow ubocznych nie bedzie; pamietaj ze miescisz sie w limicie, a to jest najwazniejsze. poza tym gdzies ostatnio czytalam, ze jedzenie wieczorem wcale nie jest niczym zlym. slyszalszycie moze? bo cos mi sie obilo o uszy.
ja tez tak slyszalam. Podobno naukowcy odkryli ze jedzenie w nocy nie tuczy bardziej niz jedzenie w dzien. Ale ja i tak boje sie wieczornego podjadania :p
tu jestem : http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=63560
Eh Eh Eh.
A ja chce schudnac do za 2.5 tygodnia.
Jestem ciekawa ile teraz waze..
Bo ja mam juz dosc.. chce wazyc 48 (bo jestem pewna ze 2 kg przytyje po diecie..) a pozniej juz nie przekraczac 50.
Pfff.
co ziewczyny zaniedbujecie nasze forum:P nie.. no.. zaruje:) pewnie balujecie.. jest weekend i w ogole:D
buziaki..:D
weekend sie konczy :P
ale za tydzien bedzie następny :P :P
no moj sie konczy dopiero jutro bo nie ide jutro do szkoly bo mam wypracowanie i sie boje i mama pozwolila mi zostac w domu :P wiem, glupie rozwiazanie :P ale niegdy tak nie rboilam raz niczego nie zmieni :P
PIEPRZYC WEEKENDY.
Zdobywam przez nie po 2500 kcal dziennie.
Dziewczyny, jutro wazenie :shock:
trzymam kciuki zebys sie wagi nie przestraszyla :) trzymaj sie :*
tez trzymam za ważenie :wink:
ja w weekendy jem tyle samo, ale wymaga to odemnie większego zaparcia, bo w domu nudno i pełno jedzenia :P
Dziekuje...
Jak bedzie wiecej niz 50.2 ... Bedzie naprawde zle.
eh.
Trzymajcie kciuki ... :(
OJ TAK .. WEEKEND.... jestem na siebie zla.. obote-1000, dzis 1100 kcal.;/
ale dzis za kare po obiedzie .. poltorej godz. jazdy na rowerze, a w domu sobie troche potanczylam i pocwiczylam do muzyki:P
a.. mam pytanie.. waga wskazuje ze schudlam 4 kilo, ale... nic prawie nie widac;/ (podobno buzia sie wydluzyla,ja sie troche szczyple czuje)
z jednej str. to tylko a z drugiej az 4 kilo... po ilu kilogramach widac rezulaty?
ble, ble,ble...
zamulacie dzeiwczyny ostro..:P
co u was??
jak dietki , cwiczenia
i w ogole?!
buziaki
cwiczenia- prawie zeeesroo
dieta- swietnie :wink:
:D