dagiik co Ty wszędzie tak o tym eklerze sie rozpisujesz co?? :P
Wersja do druku
dagiik co Ty wszędzie tak o tym eklerze sie rozpisujesz co?? :P
dagiik co Ty wszędzie tak o tym eklerze sie rozpisujesz co?? :P
glosze dobrą nowine :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Chyba raczej masz ochote na tego eklera :P
Eklera nie zjem i juz on ma owoc zakazy bita smietane :x
Jagcia: madrze :D Ja w szkole jak jestem głodna ..kolezanki kuszamnie kanapkami z iloscia masła takiego jak ja mam tluszxcz an brzuchu
owoc zakazany smakuje najlepiej.. :> a za eklerami nie przepadam szczerzez powiedziawszy :P
ja tez nie, wole grahamki :roll: :lol:
tajk sie zastanawiam czy moge sobie pozwolic na pieczywo na kolacje? bo zaczynam sie bac :P
Okres wziął nade mną górę i nie ćwiczyłam ani nie spacerowałam. Do tego po raz kolejny udowodniłam sobie, że mój żołądek to szwajcarski zegarek :lol: Mimo, że na drugie śniadanie oprócz kanapki zjadłam dodatkowo jabłko, w porze obiadowej, czyli mniej więcej pod koniec lekcji(wtedy zwykle owo jabłko zjadałam) dopadł mnie taki głód, że nie wytrzymałam i kupiłam sobie precla. "Nadprogramowe" 200 kcal... No ale on pomógł tylko na chwilę i gdy dotarłam do domu, z przyjemnością zjadłam obiadek...
Turboprzemiana materii? :lol:
EDIT:
Mama wróciła wcześniej z pracy. Efekt? Jabłko, talerz grochówki, jogurt i duży kawałek szarlotki.
17:24
"Witaj grubasku,
dzisiaj zjadłeś już 1 989,85 Kcal, spaliłeś już 1 045,00 Kcal." :cry:
Pocieszam się, że nie przekroczyłam swojego dziennego zapotrzebowania (2800 kcal, wg Dieta.pl) :lol: "Już nic dziś nie jem"? :arrow: Nie uda się :?
EDIT 2(ciągle tylko edytuję, napiszcie coś, to ja dam nowy post...)
A jednak ćwiczyłam dziesięciominutowy Bodytrainer, nieco go modyfikując... Stan obecny(18:14) :arrow: NMic nowego nie zjadłam, ale już mam 1130 kcal spalonych...
Jeśli będę musiała zjeść kolację, to zjem, czy coś się stanie? NIE. Jutro obowiązkowo spacerki, musiałabym się naprawdę źle czuć, żeby zrezygnować... Dziś po prostu rano się spieszyłam, a w południe byłam zbyt głodna, ale jutro będą lepsze warunki :lol:
Mam gdzieś ćwiczenia do wykonywania w czasie okresu. Podobno pomagaja przy bolesnych miesiączkach - ja takowych nie mam, ale nie zaszkodzi spróbować :wink:
Jagcia jestem w okresie kobiecym powinni ci kwiatki pod nogi kłasc, nie mecz sie z cwiczeniami, za pare dni wsyztsko wróci do normy :D :lol: