uuuu Lou,znów schudłaś? Wybierz się kochana do lekarza i jedz,jedz,jedz.3-maj się bu$aczki :*
Wersja do druku
uuuu Lou,znów schudłaś? Wybierz się kochana do lekarza i jedz,jedz,jedz.3-maj się bu$aczki :*
No właśnie.. Tez tak miałam jadam dużo i chudłam jeszcze wiecej...
I tym sposobem bylam o krok od any, chociaz lekarz mówił że praktycznie juz byłam anorektyczka... :?
Wow aż mnie zatkało jak oglądałam Twoje fotki... :shock: Śliczniutka jesteś :D Też bym chciała tak za kilka miesięcy wyglądać. :)
Myślę że Twoja waga się ustabilizuje.. Do tego potrzeba trochę czasu... Przynajmniej możesz już jeść na co masz ochotę 8)
3maj się :P
No i to jest ten plus :P :P
Aktualnie to męczy mnie to że się okres spóźnia, narazie tylko 3 dni, ale cholerka jestem już na to przeczulona :|
zobaczę jutro. Jak dalej waga będzie taka sama to chyba będe musiała jeszcze dodać tych kalorii, chodź sobie tego nie wyobrażam... :roll:
no jak to nie wyobrażasz sobie tego. nie kumam takiego gadania. przeciez jest tyle sposobow kalorycznego jedzenia, chociazby platki z plekiem, lou nie wierze, że nigdy nie byłas obżartuchem, a teraz po prostu masz dodac kilka kalorii, jezu przeciez jest tyle sposobow, chałka na sniadanko, pączek czy cokolwiek
nie umialabym zjeść pączka SERIO!
ale mogę dobijać jogurtami, serkami, owocami.
Po prostu tak jakoś mi te 1800 wystarcza, no ale najwidoczniej trzeba.
a ciasteczka? np petitki z czekolada? tez nie? przeciez kiedys sobie nie odmawiałas
obawiam sie ze serki i jogurty na dłuższą mete nie wystarczą , no ale mysle ze jestes rozsądna i znajdziesz jakis sposob :)
ja tez nie mam okresu , i obawiam sie ze to przez to ze w ogole nie jem tluszczu (tzn do niczego nie dodaje nie smaze wybieraz rzeczy bez tluszczu , ale to dlatego ze nie moge sie przelamac ) ginekolog chce mnie widziec :?no ale nic nie bede narzekac
No to Ally musisz sie przełamać, ja tych light już jakoś nie jadam. Tłuszcz jest niezbędny do życia. Chodź kromek dalej maslem nie smaruje, smaże przeważnie bez tłuszczu. To chyba jest błąd, jak nie jestem na diecie.
Directe, ja po prostu nie jem słodyczy od Listopada i nie chce nimi dobijać kalorii. Nie widze w tym sensu. Wmówiłam sobie że aby uniknąć jo-jo muszę sie ich wystrzegać, bo prawie każde jo-jo jest właśnie przez nie.
Wiele czasu zajęło mi oduczenie się jedzenia ich.