Zamknięty.

heheh dobra jestes :P

:lol: dooobre :D
bedziemy tesknic:*

hhehe poprostu serio traktuje zmienianie nawyków żywienowych :lol:
a co tam, ze sie babacia krzywo popatrzy 8)
mama jeszzcze nie wie o patelni, pokaże jej na miejscu..

Musze godzine spędzic na dworcu we wrocku :twisted:
pójde do McDonalda na kawke, mam nadzieje że nic tam nie dosypują 8)

hehehe beka z tą patelnią :lol:
Miłego weekendu życze :-^

a zostaje ktos w weekend :D? ja bede pisała jakby co, żeby wątek nie umarł

bedzie milo jak sie nim zaopiekujesz :lol:

i moim tez ,zeby mi go z serwera nie usuneli :P bo dzisiaj jade do domku i wracam w nastepny weekend :)

Ja też czasem popiszę :)

Nasza kochana Lou wszystkich pozdrawia ;)
pisze, ze z jedzeniem wszystko ok, teraz jest w Zakopanem u kuzynow.. w pociagu miala straszny tlok, trzeba bylo w kibelku nawet siedziec.

:D

Heheh jakie cyry normalnie tamta gdzies pojechała, my tu wiemu co u niej sie dzieje....Co za świat Hahah.
Pozdrów ją od nas też....mam nadzieje że juz to zrobiłaś:D?