.....................dochodze do wniosku ze chyba powaznie ze mna cos nie tak. :shock: ...oprocz tego faceci sa beznadziejni ale to tak nawiaskiem :)
Wersja do druku
.....................dochodze do wniosku ze chyba powaznie ze mna cos nie tak. :shock: ...oprocz tego faceci sa beznadziejni ale to tak nawiaskiem :)
i chaftować i ryczeć mi sie chce :cry: ... ja nie daje rady..
Nie poddam sie ... nie moge .. nie teraz ! :!: jutro zaczynam od nowa :? :|
Jestem z Tobą Ally... Tylko, że ja nie tyle zaczynam, ale bedę odrabiać wczorajsze grzechy...
Może nie będzie tak źle...
Trzymaj się ;*
ja juz powinnam konczyc z dieta ... ale sama widzisz ze przy takich sytuacjach nidyrydy
jak sie ustabilizuje to jak anjszybciej dodawaj zeby sie to nie powtórzylo :wink:
Trzymam kciuki :D
Widzisz za długo to ciągniesz i organizm sie buntuje :?
echhhh :?
......<MaM DoŁa >...... :(
podnos się, że raz zjesz 1900 to nic wielkiego bo ty juz schudlas, pomysl o tych osobach na diecie :!: :wink: