Renatka czyżbyś stracila jakąś zapałke, że sie nie odzywasz? :wink:
Mi mozesz zabrać jedną za kawałek loda :mrgreen:
Wersja do druku
Renatka czyżbyś stracila jakąś zapałke, że sie nie odzywasz? :wink:
Mi mozesz zabrać jedną za kawałek loda :mrgreen:
Nie!!! Zapałki mam w komplecie :)
Nie pisałam gdyż wczoraj bardzo wcześniej musiałam iść spać bo już nie mogłam dłużej patrzeć w komputer...oczy same sięzamykały :)
Słodycze mogą dla mnie teraz wogółe nie istnieć :) Ale za to waga stoi ale jak na razie luuuz bo wiem że to normalne... :) więc sięnawet tym nie przejmuje :) A później będzie tylko spadać.. :)) :)) :)) 8)
Kurczę miałam sobie jeszcze pojeździć na rowerku to niestety zaczęło padać :(
Słodko.ści już wogóle na mnie wrażenia nie robią dowód??
Własnie przyniosłam rodzince loda i nawet nie miałam ochoty gop zjeść :)
Jeszcze tylko się pouczę a później poćwiczę i będzie oki :)) Tysiak będzie utrzymany!!
no i super, ja też już moge im kroić ciasta bez problemów że zjem :lol:
Po zastanowieniu się to po co mam zjeśc słodycz skoro zjem go przez 5 minut a w biodrach zostanie na całe życie :) I jeszcze te wyrzuty sumienia...
Uhm... Popieram... Ja mam tylko 13 latek a już mi tak cholernie idzie wszystko w biodra, że... ale jakieś 3 tygodnie temu powiedziałam NIE słodyczom i już schudłam 1,5 kilo! Pzdr!
w tym wieku to najlepiej wlasnie ograniczyc slodycze :wink:
hehe to super ja nigdy nie bede miala tak ze slodyczami:P
i napewno je zjem jeszcze nie raz
ale rzadko:)) nie to co kiedys codziennie:P:P
Lou chciałabym być teraz na twoim miejscu z wagą :)
Zobaczycie ja też osiągnę swój cel!!!
Czuję to!!!
Buziaczki dla dziewczyn które tu piszą i mnie wspierają :) :* :* :*