hmacz oby tak dalej dobrze Ci idzie trzymam mocno kciuki :*
Wersja do druku
hmacz oby tak dalej dobrze Ci idzie trzymam mocno kciuki :*
zawalilam dzisiaj objadajac sie wafelkami i bananami
w sumie będzie juz z 2000, to się zawsze tak konczy :roll:
hmacz
Wiesz co...byś się wstydziła...Jak można tak jeść...W 5 minut zjadłaś, godzine miałaś w rząłądku, i z 5 lat w biodrach.
Przestalam juz wierzyc w moja mobilizacje, szczerze mowiac ;)
Kupiłam sobie notesik, będę zapisywać co jem. :?
hmacz leć to spalić, lub coś....i to szybko, a nie notesik kupować....
HMACZ jak dzisiaj u Ciebie ? :)
Patrz wyżej, totalne odstawienie diety na bok
Ale wiem, tak jest na początku, jutro planuję zakupy i duzo nauki i pobiegac z rana
myślałam o przejsciu na 1200, wtedy nie będę miała tego napadu po zjedzeniu czegoś duzego
bedzie dobrze zawsze jest jakieś jutro :)
albo 'od poniedziałku' :D
Jak się czujecie stosując 1200? Jest to wystarczająco, nie czujecie się głodne?
Byłam na komunii i byłoi samo mięso, kluski polane tłuszczem z mięsa, to samo ziemniaki, a ciasta z galaretką, wiec nie moglam tego jesc :lol:
Najadlam się winogron i surówki z marchewki ;)
po podliczeniu razem ze śniadaniem wychodzi 900 kcal, czyli mam jeszcze 300 do zuzycia ;]