ja mam z wf nadciagana 4 :oops:
Wersja do druku
ja mam z wf nadciagana 4 :oops:
ja mam 3 :D każda dziewczyna ma zaniżoną ocene bo wuefistka częściej nas nie widziała niż widziała :P
co sie dziwić skoro te lekcje są nudne i nic sie nie dzieje :?
niecierpie wfu :twisted:
Dzisiaj na razie 850 + poltorej godziny spaceru
waga wciaz ta sama :lol:
Ogolnie, byly 3 jajka na sniadanie, danio lekkie i banan na drugie, zupa pomidorowa z ryzem na obiad, kawa z mlekiem i kromeczka wasy graham :)
Maricia 15 latek mam jak na razie :) I mogłoby tyle zostać, hehe :P
hmacz zdrowe jedzonko wcinasz, więc już niedługo będą ładne efekty :) Trzymam kciuki :)
A co do wuefu, to widzę, że wuefiści mają podobne przyzwyczajenia w całej Polsce :P Nasza baba 'oddaje nas pod opiekę' innej babie, a sama popija kawkę w pokoiku dla wuefistów lub zabawia rozmową swoich kolegów po fachu 8)
jogurt naturalny (150) z polowka banana (50) platkami owsioanymi i otrebami (60), razem 260 kolacja
No, to sobie policzcie, do tego 15 minut rowerkiem stacjonarnym tak dla relaksu :P
Na dzisiaj limit 1200 juz wyczerpany, ale pozwolę sobie na kanapeczki z pomidorkiem na kolację (więc będzie jakieś 1400 razem)
+ rower i godzina spaceru ;D
Je, ruszyła maszyna, rano ważyłam już 58.2 kilo! :D
Gratuluje
No i gratulacje :D ślicznie sie trzymasz powodzonka 8)
gratuluje ;)
Dzięki, dzięki ;)
ale jaka motywacja łapie człowieka jak już schudnie :lol:
wiem po sobie ;d
Ej, zważyłąm się po przyjsciu ze skzoly, tak z ciekawosci i
czy to mozliwe, ze ja waze juz 57 kilo? :o
Tzn bardzo dlugo nic mi nie spadało, a teraz tak nagle 2 kilo?
Świetnie Ci idzie :) Dążymy do tej samej wagi więc postanowiłam czasem wpadać, mam nadzieje że moge :D Też nienawidze wfu, zawsze ze wszystkiego jestem najgorsza. Przerąbane :x
Jasne, wpadaj :)
a, mam nadzieję schudnać jeszcze jakieś 3 kilo do końca czerwca, a potem spokojnie zrzucić końcówkę do września ;)
Ja nie zakładam że chce schudnąc do jakiegoś tam czasu, po prostu chce chudnąć. Zobaaczymy ile mi zabierze zejście do 50. Chociaz nie powiem 3 kg do końca czerwca, bardzo by mnie zadowoliło. :)
Muszę przestać kupować dżem, bo wczoraj się zapędziłam i było 1900 :P
Oczywiście nie zaniedbałam ćwiczeń, a dzisiaj była grahamka (z wydlubanym srodkiem :P ) z warzywami i troche twarozku turek (73 kalorie w 100 g 8)) i herbatka malinowa ;)
Ja też zawsze wydlubuję środek a potem jem skórkę..Szczególnie jak jest chrupiąca :lol:
Zapraszam do mnie, będzie mi miło :wink:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=64945
kocham dżem..
Najlepszy jest ten z fruktozą dietto :lol:
A gdzie go można dostać? I ile ma kcal?
Zapraszam do mnie, będzie mi miło :wink:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=64945
np. w carefurze...
chyba truskawkowy ma 155 kcal/100g :wink:
Niby normalnie ale pycha jessss :lol:
Musze kupić, nie jadłam nigdy :lol:
Zapraszam do mnie, będzie mi miło :wink:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=64945
ale np. dzem lowicz tez ma 150 kalorii
wiec bez roznicy ;p
i srodek wydłubałam, ale go nie zjadłam :twisted:
oprócz tego zjadłam dzisiaj marchewę, ogórka, 4 jabłka [razem 200 kalorii)
a na obiad fasolę z makaronem w sosie pomidorowym, 300 kalorii ;]
dziśrano 57,4 :D
to super :wink:
ja sie mialam zważyć w sobote, ale nic z tego przez okres. Czekam na next sobótke :D
Ja w środe idę na ważenie do pielęgniarki szkolnej na jej profesjonalną wage :lol: Zobaczymy co będzie :roll:
a ja nie lubei w szkole, wlasnie jest mniej dokladnie.
Wole swoją eektryczną wagę.
U pielegniarki to mam na sobie tyle ubran hehe, które tone ważąąą.. :P
Ale ja mam w domu wage zakupioną w Ikei która jest straszna. Codziennie waży inaczej. Na niej waze 54 kg. A na szkolnej 56, ale może Lou ma racje i to te ciuchy??
obniżam od dziś do 1200 :lol:
śniadanie: kasza manna 250
kawa z mlekiem 50
łaadnie :wink:
hihi a ja musze podwyżąć lool xD
na drugie sniadanie bylo 250, na obiad 350
razem jest juz 900 :D