heh ja zawsze najmniej jem na dworzu bo w domu to ciagle cos jem :/
Wersja do druku
heh ja zawsze najmniej jem na dworzu bo w domu to ciagle cos jem :/
to ja chyba najpierw tylko sokowirówkę kupię i przetestuję na różnych owockach :P
w wakacje zawsze tyję... bo jem jakieś fast foody, grille, chleję piwo... szczególnie jak jestem na działce albo jakiś imprezach wyjazdowych... bo w domu to mogę się pilnować :roll:
ja tez tak mam... juz myslalam, ze jestem inna i wszyscy latem chudna :P
Dla mnie właśnie zima to najlepszy czas na odchudzanie xD
Ja zimą nigdy nie umiem schudnąć, chyba najlepiej mi idzie wiosną...
zima zawsze siedze w domu duzo jem i nic nie cwicze ;)
dla mnie nei tyle zima, co pozna jesien i wiosna, teraz mi najlatwiej w sumie, mimo iz sa lody i takie tam :D nie wiem cemu, nie odmawiam w sumei sobie niczego :P
aa i na razie na konce 800 kcal. kurde musze cos jeszce dojeeeeesc. na obiad byl kalafior z odrobina bulki tartej i sok z pomaranczy i truskaw. zaraz zrobie sobie cos jeszcze
dla mnie też właśnie jesień i wiosna :)
a dla mnie zadna pora nie jest dobra x] ;)
jezu dopiero skonczylam prezentacje. padam juz. nie mialam czasu jesc, wiec dalej 800 kcal na koncie. teraz wciagne3 kromy chleba i ten sok jecze zrobie, chociaz do 1400 dobije.
http://s008.wyslijto.pl/index.php?fi...own=&gk=kredyt
jak chcecie obejrzec moje wypociny, to musiscie to sciagnac :P oczywiscie jakby cos w tle jest muzyka i filmik jest tam gdzie o burzy, ale tak sie nei da z tym wyslac