W walce o szczupla sylwetke...

wiem co czujesz... czasem to musze zazyc 2 nospy i ibuprom, a do tego zimna kapiel w wannie - poprostu przerabane... :(

ale odradzam kapiel w zimnej wodzie, zaraz po jedzeniu, bo to moze zatrzymac proces trawienia...

naprawde z tym trawieniem? nie wiedziałam

na prawde, tak powiedzial mi lekarz!!!

mam prosbe bo nie wiem juz sama... napisze co dzisiaj zjadlam a wy moze mi powiecie czy dodbrze czy nie ok?
to tak sniadanie: malutki jogurcik owocowy
przekaska: mala papierowka
obiad: lyzka ziemniakow mlodych i 2 lyzki miesa z gluaszu (bez sosu)
kolacja: mala maslana bulka (sucha)
mi sie wydaje ze bardzo duzo, ale sama juz nie wiem :(

na pewno nie za duzo zastanawiam sie czy nie za mało

jak to : czy nie za malo!? jestem taka najedzona ze az mam wzdety brzuch i uczucie ze zaraz mi peknie :( i nic nie pomoglo, ani jazda na rowerze ani w ogole nic :(

sszamankaa Ja się nie zastanawiam - to jest za mało. A pełna możesz sie czuć przez wzdęcia. Powinnas jest minimum 1000kcal w przeciwnym razie nie wróżę dobrej przyszłości Twojemu odchudzaniu i zdrowiu...

Minelko - ja tez cierpie przez dwa pierwsze dni. Masz prawo troszke ponarzekać, tak między nami kobitkami to dozwolone bo znamy tą przypałość ... :) Postaraj sie trochę odprężyć i odpocząć. Nie forsuj sie ćwiczeniami - najwyżej strzel jakas lekką gimnastyke, a spacer w miłym towarzstwie to świwetny pomysł na gorsze sampoczucie psychiczne i fizyczne :)
Po okresie się zważysz, ciałko nie bedzie opuchnięte przez nagromadzoną wodę i pewnie zobaczysz upragniony ubytek wagi ;) Trzymam za to kciuki. Jesli natomiast masz ubytek w cm to i tak masz sie już z czego cieszyć :D
Też starm sie przesatć jeśc wieczorami ale różnie to wychodzi. Bylo dobrze przez kilka dni a dzis imieniny mamy, mnóstwo pyszności i znów za dużo zjadłam :|
Oczywiscie masz racje, że leoiej wolniej a trwale chudnąć.
Buźki :* i Dobranoc bo zmęczona już jestem okrótnie. Zieeeeew...

czyli ze jaka bede jesc za malo kalorii to moge przytyc/?????!!! :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

tak, możesz... a swoją drogą 50 kg przy 174 to chyba troche przesada?

Milena, ja właśnie cierpię drugi dzień ;(

Ja gdy nie dojadałam do 1000 kcal przytyłam 6 kg . :oops: oczywiście ucze sie na błędach..