wychodzenie z diety jest czasem trudniejsze, niż samo dietkowanie :roll:
Wersja do druku
wychodzenie z diety jest czasem trudniejsze, niż samo dietkowanie :roll:
Tak święte slowa... na wychodzenie z diety trzeba czasu, cierpliwości i ostrożności!!! :P
wiem coś o tym... :|
Mam nadzieje, ze mi sie uda schudnac... i nie przytyc...
zycze ci tego
Tez zycze tego kazdej z Was :)
Haha, wiecie co, jeszcze nigdy nie robilam tyle dla siebie (czyt. nie cwiczylam tyle)... dzisiaj bylam 2,5 h na silowni :) Aaa, chyba to pokocham! Uwielbiam widziec mokra koszulke od rowerka czy biezni, wtedy czuje, ze moge osiagnac cel :)
Dzisiaj mi 2 osoby powiedzialy, ze schudlam...
:arrow: moja kolezanka, ktora nie widziala mnie moze z rok :P albo i wiecej
:arrow: moja prababcia... zawsze mowila... pulchna jestes... a dzisiaj - ale jestes szczupla!
Moja mama tez mi mowi, ze schudlam :P
Do celu... :)
gratuluje! :) a na silownie tez musze sie zapisac, a ile kosztuje np. godzina? bo nie mam zielonego pojecia...
Mieszkam w malym miescie. Wejscie na silownie ksoztuje 5 zl, ale z karnetami jest duzo taniej.
Najlepiej sama zapytaj sie na silowni.
o 5zl. to nie duzo!!! :D koniecznie musze isc na silownie u mnie!!
5zl o matko :shock:
to naprawde nie duzo