Aj, Kasiu, nic nie mow na temat pogody...
Tragedia
Wersja do druku
Aj, Kasiu, nic nie mow na temat pogody...
Tragedia
Wlasnie wrocilam z silki. Bylam tak ok. 2 godzinek :)
Swietnie sie czuje :)
Wcinam teraz pestki :P Na poprawienie metabolizmu :)
Od jutra zaczynam brac l-karnityne, mam nadzieje, ze prawda jest to, co o niej pisza. Macie jakies doswiadczenie z tym produktem?
Niedlugo z mama przygotujemy ocet jablkowy (podobno robiony jest lepszy, kupiony tez mamy...) i zaczynamy go pic :)
l karnityna, to moim zdaniem wyrzucpny pieniądz.... trzeba brac 2, 3 gramy az, nadczo, godzine przed AEROBAMI a nie siłownia....
A Ty myslisz, ze co ja robie na silowni? Przede wszystkim aeroby...
a w czym to wogóle pomaga ? ?
to si, myslalam, żę siłowo jedziesz... ale i tak nie spodziewaj sie powalających efektów...
Ogolnie przyspiesza metabolizm i spala nagromadzone zapasy w postaci tk. tluszczowej.
no ale trzeba brać 2, 3 gramy na pusty żolądek. jakie to koszty!!
Masz racje.
Ja to akurat L-karntynę brałam i pomagała :wink: . Zawsze z 2godziny przed pływaniem albo bieganiem i muszę przyznać, że lepiej znosiłam trening, więcej wytrzymałam i przez to też większe rezultaty były jak zamiast 30min.potem swobodnie wytrzymywałam godzinę biegu. Branie na czczo to żaden problem, w sumie jak idziesz biegać albo ćwiczyć aerobic to i tak nie powinno się tego robić z pełnym żołądkiem :D