tez kocham chipsy:P
ale zyje bez nich:D:D
Wersja do druku
tez kocham chipsy:P
ale zyje bez nich:D:D
ja kochalam cheetosy tylko ;d
kilka wielkich paczek dizennie bylo..teraz juz nie pamiętam ich smaku ;d
i dobrze^^
Dzisiaj słaby dzien
Wie ktos ile kcal ma zwykla bulka ??
Zjadłam dzisiaj ;
snaidanko: 2* tosty z wedlinaka+herbatka z cytrynka = ok 250
2*danonek=120
Obiad: jajko z ziemniakami ok 400
Dalej od obiadu do konca dnia : 4 tosty z szyneczka :twisted: i bulke z szyneczka :twisted: nie umialam sobie odmowic takak bylam glodna ze szkoly wrociłam o 4 a pozniej jak sie uczyłam to musialam jesc (240+200=440)
mysle ,ze bylka ma ok120kcal +szynka da jakiesz 170 , dobrze licze : chudy plaster poledwicy sopockiej i mamy 1400 ;///
to jutro sie ograniczam .... ehhh byle do niedzieli utrzymac wage i zmienic tickerka :D
zna ktos link do zapotrzebowania na kalorie dla dziewczyny o wzroscie i wgdze jak moja ??
TUTAJ możesz sobie obliczyć zapotrzebowanie :)
1400 to jeszcze nie tragedia :D A zwykład bułka (50g) ma jakieś 140 kcal :D
Dzieki :*
Sniadanko : 1 i 1/2 malej bulki z wedlina +herbata ok 300
Obiad : moje beztluszczowe nalesniki :D swietne kiedys chyba Maklowicz przepsi podawał a moze to byl Pascal :D przeczytałam ,ze zwykle maja 230 w 100g
licze tak samo bo nie wiem : nalesniki 250kcal+zupa krupnik ok 70=320
przegryzka ;zeberko z zupki :D ok 120 w koncu gotowane :D
IV jabuszko :D=60 kcal
danonki 120kcla
razem:1000 kcal +80 bo jeszcze soczek bedzie :D
1080 mama nadzij,ze sie an tym zamkne :D
niki maja tak malo? co to za przepis? nie chcialabys sie nim podzielic? narazie co prawda nie moge jesc skrobi ale juz niedlugo bede mogla i bym chetnie skorzystala :D i mam nadzieje ze na tych 1080 si skonczylo :D
ahh jeszcze zjadłam bananka i puszke mandarynek ... i biszkopty od delicji (tzn spody) :D
Jasne,ze sie podziele :
wiec robisz jak normalne nalesniki czyli :
maka, mleko,jajko, wszystko do gara i mixujesz
ja tak na opko wsypuje jezeli robie duzo nalesnikow daje wiecej maki i mleka ale zawsze jedno jajko , chodiz o to,zeby masa była taka lejaca sie i do tej masy dalej doslowni lyzeczke oliwy z oliwek i mixujesz .
na patelni teflonowej robie podbnie ; wlewam nawet mniej niz lkyzeczke oliwy z oliwek i obracam nia ,zeby ten tluszcz sie rozlał (chodzi o to,zeby one sie nie przylepiały) a reszte zlewam spowrotem do butelki
wiec tylko pierwszy nalesnik ma wiecej tluczu, a pozniej nic nie dolewasz i sa chudziutkie i pyszne :D
ja na teflonie wszystko smaże bez tluszczuuu..czy tam jajecznice, czy kotletaaa 8)
ja tez tylko troszke wody leje :P
Hej :) widze, że jak narazie całkiem niexle sobie radzisz z dietką :D ja to uwielbiam naleśniki i mogłabym je jeść bez przerwy :oops: tylko niestety troszke kalori to one mają :( życze powodzenia w dalszym dietkowaniu :)