Pewnie że ładnie :D Najgorzej wieczorem keidy robisz się głodna a niemożesz nic zjeść wrrrr :(
Wersja do druku
Pewnie że ładnie :D Najgorzej wieczorem keidy robisz się głodna a niemożesz nic zjeść wrrrr :(
to jest najgorsze dodz.20-21 :(
Aliś ale jugurt to chyba za mało ... a jak znowu nie dobijesz?? chyba że zostawiasz reszte na kakao :wink: :wink: :wink: no nie :) Pozdrawaim wszystkich serdecznie :)
To jest myśl! Zjem sobie około 600kcl i zostawiem na kakao reszte :twisted: :twisted: :twisted: dzięki! :*:*:*
nieźle kombinujecie :lol:
E tam, godzina 20-21 nie jest taka zła :D Mnie się nie chce jeść wcale po kolacji :D A jak już, to dopiero o 1 w nocy :P I wtedy spać idę :D
Kakao pycha ;):P
Pozdrawiam,
Marlencia.
Poobserwuj, jak zmieniam się w motyla...
jejku.... :( jestem zrozpaczona :cry: :cry: :cry: :cry:
Na obiadek zjadłam 2 naleśniki z serem.... policzyłam że każdy miał po 150gr
czyli 300gr a to równa się 729kcal.... :shock: :shock: :shock:
ehhh... po zsumowaniu śniadania i obiadu wychodzi mi że zjadłam 995,4kcal
co moge zjeść na kolacje żeby miało to tylko 4,6kcal???? :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Porażka!!!!!!!!
Kurcze, faktycznie nie jest za dobrze. Ale przecież możesz sobie troszke powyżej 1000Kcal zjeść i np. na kolacje zjeść nektarynkę. Ma tylko 56Kcal.
I nie martw się, przecież to tylko jednorazowy wybryk!
Pozdrawiam,
Marlencia (:
Poobserwuj, jak zmieniam się w motyla...
xxxbxxx :arrow: a Ty masz wagę w domu, że wiesz ile taki naleśnik waży :?:
mnie to zawsze zastanawia kalorycznośc naleśnikow, bardzo je kocham
ale jednego nalesnika zawsze licze za 250kcal :roll:
odpisz prosze.
Ważyłąm te naleśniki a raczej dwa inne i wyszło mi 280gram ale te dwadzieścia gram trzeba liczyć w zapasie bo nie wszystkie są takie same....:( ale od jutra będe patrzyłą zanim coś włoże do ust ile ma to kalorii :oops: Pozdrawiam :*