Wersja do druku
Witam!
To jest mój dugi temat, ale mam nadzieje, że tym razem będzie mi łatwiej. 8)
Muszę schudnąc ok. 10 kg :?
Diety oparte na liczeniu kalorii przerabiałam wiele razy...
Ja poprostu nie potrafie liczyc kalorii! No moze nie tyle ze nie potrafie ale nie mam do tego cierpliwosci :oops:
Sama juz nie wiem co mam robic...
Nie chce sie uzalac nad soba bo to nie ma sensu...
Mam nadzieje ze mi pomozecie, pozdrawiam :D
Ja też nie wiem czy dobrze licze te kalorie, ale zobaczymy... Teraz diete opieram głównie na forum :) dzisiaj drugi dzień i już widze efekty. W końcu kontroluje ilość spożywanych przeze mnie posiłków, staram się nie przekąszać kanapeczek gdy mam wolną chwilę lub się poprostu nudzę. Jestem z siebie dumna bo dla mnie to już duży krok :) Teraz trzeba popracować nad ćwiczeniami bardziej wymagającymi, bo mojęspacerki z pieskiem to dużo nie dają. Może w końcu zrobie użytem z roweru stacjonarnego, o który tak bardzo prosiłam mame ;) Życzcie mi szczęścia tak jak ja życze wam powodzenia :*
Jak nie lubisz liczyć kcal, to moze spróbuj po prostu jeśc polowe tego co do tej pory?? I zabaw się w zamiany: białe pieczywo na razowe, słodycze na owoce, gazowane napoje na soki. Powinno przynieść oefekty.
Kotek, po pierwsze, ile masz wzrostu.
A jeśli chodzi o dietę, to nie trzeba specjalnie kalorii liczyć, zeby schudnąć.
1) Wywal słodycze. W niedzielę zjedz sobie niskokalorycznego loda, albo jakieś 2 ciasteczka czy 2 kostki czekolady i starczy.
2) Ogranicz produkty mączne. Więc chleb biały baj baj, jedz graham i pełnoziarnisty, ale w zdrowych ilościach.
3) Kasze, makarony, ryże - można, ale także nie za dużo, od czasu do czasu.
4) Białko, jogurty, sery, jajka, mięso - dzięki białku rozwijają się mięśnie.
5) Wapń - dużo mleka conajmniej 2%, to potrzebne do rozrostu kości. Te beztłusczowe są ***** warte.
6) Soki z kartonu, cole, oranżady - wywalamy, moze gaszą pragnienie i zapychają żołądek, ale robią dużo szkody.
7) Nie rezygnuj z tłuszczu. Możesz posmarować cieńko masłem kanapkę, usmażyć mięso na tłuszczu. Prawda jest taka, że w tłuszczu rozpuszcza się większość witamin - bez niego możesz się nabawić chorób.
8) Owoce w umiarze, mają dużo cukrów. Wywal winogrona, banany, jabłka, gruszki.
9) Warzywa też nie za dużo. Czemu, nie chce mi się tłumaczyć. Do 300g na dzień.
10) Jedz wszystko, niczego nie może zabraknąć w Twojej diecie.
Pozdrawiam i powodzenia.
bez przesadyzmu jabłka mozna jesc !
warzyw za duzo nie mozna ? nie no ja sie nie wypowiadam ...
heh dzieki za te wszystkie rady, szczególnie Tobie PERwerS.
Napewno skorzystam z nich wszystkich:)
Od jutra start 8) !
Ally, ja czytałam, że jabłka są najbardziej szkodliwymi owocami. :shock:
a gdzie takie glupoty wypisują ? :?
Niekoniecznie głupoty. Jabłka mają bardzo dużo węglowodanów na jeden gram białka. Dla mnie to się bardzo liczy i jabłek nie tykam.
a np. czytałam na tym forum, że jabłka są baaardzo zdrowe i wiele diet się na nich opiera... może nawet najzdrowsze...Cytat:
Zamieszczone przez PERwerS
perwers pieprzy Ci sie troche:P to ze Ty jestes na diecie co sie je tluszcze ot nieznaczy ze nie wolno jablek jesc!! jablka to jest najlepsze jedzenie na diecie zapycha mamalo kalorii i jest zdrowe!! jak bylam chora i mi sie zygac chcialo to jedyne na co mialam ochtoe to jablka i jogurty :) i maja blonnik do tego i fuull witamin :) i suswaja toksyny .. no czego jak czego ale jedzcie dzierwczynki jablka na zdrowie:P
Jak tam chcecie, już się nie odzywam :lol:
:wink:
Perwers ja naprawde nie wiem co ty czytasz , gdzie nie zajrze to tylko wychwalaja jablka ,warzywa itd bo maja maly indeks , wymyslasz...
to nie o to chodzi ze masz sie nie odzywac , tylko dziwia mnie Twoje teorie, ja na jablka tylko dlatego czasami narzekam bo zdymaja --->ale w sumie wiekszosc owocow i warzyw powoduje wzdecia szczescie ze na drugi dzien wszystko wraca do normy :lol:
JABŁKA WSPOMAGAJĄ ODCHUDZANIE!
Luzik, JA jabłek nie jem bo mają b. dużo węgli, WY jecie bo wspomagają odchudzanie i świat się kręci.
ja slyszalm ze mozna jesc jabla ale w malych ilosciach, poniewaz za duzo sa pryskane (no chyba ze ktos ma prywatne i niczym nie pryska) bo jabla sa naprawde takie piekne czerowne bo maja duzo chcemi nawet sie kleja jak sie jes kupi w sklepie :D nawet kiedys jak bym w sadzie to wlasciel pryskal zeby szybciej rosly i byly ladniejsze, wiec moja teoria jest taka: JEDZCIE JABŁKA ALE NIE ZA DUŻO :D
ja jablka jem nalogowo i nie wiem czy udaloby mi sie z nich zrezygnowac;p
W ogole wswzystkie owoce, w kazdej postaci moge jesc :lol:
Ja się nie znam jakie owoce są najlepsze w diecie, ale bardzo lubie arbuzy i mandarynki... Co wy na te owoce?? :wink:
ajj ja jem znowu dużo...
Nie dam raqdy sie powstrzymac poprostu siedze i czuję, że muszę coś zjeść. Jestem w sklepie i czuję potrzebę przegryzienia czegoś. Nie wyrabiam pomalu. Waga stoi ale boje sie że w takim tempie to pójdzie do góry :/ Muszę znaleźć jakąś dietę, dzieki której nie będę tyle jadła! :cry:
Nie wiem już co mam robić :(
Pozdrawiam :*
Hmmm..ja też tak miałam,ale jak tak miałam to sięgałam po marchewkę ;) i wszystko było OK.teraz czasem też tak mam,że albo mi się nudzi albo co...to jem xD siegnij po wode,sok albo marchewkę,pozdrawiam:*
A może spróbuj tutaj pisać dokładnie co zjadłas, jak będziesz chciała sięgnąć po cos to Ci się przypomni że przecież musisz to napisać i od razu Ci sie odechce. Poza tym będziesz miała kontrole nad tym ile kcal przyjmujesz. Mnie to pomaga.
hmm no dobra idę za radą aggi16 :)
Dzisiaj zjadłam: jabłko, ajj troche frytek do miesa na obiad (ale to była tylko garsteczka malutka), jedna kanapka z serem i wypiłam 2l wody. Same widzicie. Prawie tylko bardzo kaloryvczne potrawy ehh :/ Nie wiem co się ze mną dzieje....
Mało :shock:
heh wydaje się, że mało ale jestem obchana zero umiaru :/ zaraz wrzuce pare swoich fotek ;)
http://i6.tinypic.com/14j71pt.jpg
http://i6.tinypic.com/14j7mzs.jpg
http://i6.tinypic.com/14j7o6w.jpg
http://i5.tinypic.com/14j7qip.jpg
http://i6.tinypic.com/14j7spv.jpg
Oto i one, zrobione przed chwilką :lol:
no dawa, dawaj :)Cytat:
Zamieszczone przez anul3k
zobaczymy, czy to jedzonko coś be zrobiło z twoim ciałem :P
czekamy..
dzisiejszy dzien minal bardzo spokojnie ;] Byłam na zakupach:) A zjadłam :
- 2 Kanapki z serem żółtym i chlebem tostowym
-Truskawki(ok. 100g)
-Pare placków ziemniaczanych
-i lody ajj nie mogłam się powstrzymac
-no i to chyba wszystko, a i jeszcze wypilam sporo wody ;]
A co u was?
Heeej ja tez się odchudzam ;) dąże do wagi 52 kg a mam 166cm ;) to moja fotka http://img100.imageshack.us/my.php?image=ana19rx.jpg
Dziewczyny kiedy moja waga się ruszy .... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: cały czas waże 77 i nic nie chce się ruszyć.... Może powinnam zrobić sobie dzień głodówki?? Jak zmusić organizm do reakcji ???? Jestem na 1000 już od prawie tygodnia :cry: :cry: :cry: :cry: Pomocy !!!!!!
stanowczo żadnej głodówki, bo zrąbiesz przemiane i będzie jeszcze gorzej.
CZAS! w diecie trzeba być cierpliwym bo zastój cie w niej spotka jeszcze nie raz. Jeszcze zobaczysz ze jak sie rucszy to poleci od razu wiecej :wink:
Dzięki Lou, ale to nie takie proste..... chciałabym być już na Twoim miejscu... Jak długo się odchudzałaś???
jakieś 7 miesięcy.. :P
anul3k
http://www.porcelanowe.lap.pl/images/smiles/w00t.gif jaka Ty śliczna jesteś. Oczka jak marzenie :)
A z figurką też nie jest źle, nigdy bym Ci nie dała tych 70 kg.
http://www.porcelanowe.lap.pl/images/smiles/naughty.gif
heh PERwerS dziękuję naprawdę :oops:
Nie wiedziałam;p
xxxbxxx nie łam się waga napewno się ruszy! Wierzę w Ciebie! U mnie też jakiś czas stała, zresztą teraz też rusza się powolutku. I żadnych głodówek, bo to nie ma sensu!! Jojo gwarantowane! Trzymajcie się dziewczynki! :evil:
Nom Aniu po Tobie naprawde nie widac ze masz 70 :o echhhh
Masz taki chajny nosek... taki slodki :):) hi hi
heheh a ja zawsze na nmiego narzekałam ;p
nie pomyslalabym o nim ze jest fajny ;p
no to juz teraz wiesz ze jest fajny :) taki jak u malych dzieci z miekkimi zarysami... mi sie to tak bardzo podoba! a nie taki szpiczasty i zadarty jak moj :(:(
aj tam napewno nie jest taki zły ;] jestem tego pewna ;]