Lenia dostałaś, powiadasz...Taki dzień...Ja ma lenia od 3 dni, nic mi się nie chce i jestem ledwo żywa...Angielski nie ruszony a ja po forum latam... :twisted:
Wersja do druku
Lenia dostałaś, powiadasz...Taki dzień...Ja ma lenia od 3 dni, nic mi się nie chce i jestem ledwo żywa...Angielski nie ruszony a ja po forum latam... :twisted:
leń jest niefajny :P
a mi znów kaszel wraca:/ wrrrrr!
ah kaszel.. najgorsze co moze byc.. :roll:
len.. ehh.. mnie juz on tak trzyma od swiat bozonarodzeniowych... :roll:
nareszcie namówiłam mamę na wspólne odchudzanie :P
mamę?? mi się niestety mojej nie udało namówić :D
i coś jej nie wyszło, al ważne, że miała chęci :P
say, a dlaczego masz 'przymusową przrwę w diecie" ?
Dawno mnie tutaj nie było, więc jestem niedoinformowana...
to już nieaktualne, ale nie chciało mi się zmieniać sygnaturki :)
a jak leci? ;)
ja tylko chciałabym zameldować się, że żyję:)
nie wrócę raczej na stałe, bo jak już kiedyś wspominałam, atmosfera tutaj czasami mnie dobija, a ja tak nie chcę:)
co do mojej wagi, to nie mam pojęcia, bo się nie ważę
jestem na piątym dniu kopenhaskiej (wiem, posypią się gromy, ale ja ją bardzo lubię, to nie Wasza sprawa;p), a efekty można zobaczyć na 1 stronie:)