Ja dzisiaj też chyba wskoczę na rowerek...ehhh
Wersja do druku
Ja dzisiaj też chyba wskoczę na rowerek...ehhh
Wszystkie dzisiaj ćwiczą, a ja wykończona jestem. A pakowac się muszę, hmm ;)
tez bym chciala sie pakowac, a nie mam dokad :)
ja sie ani nie pakuje, ani nie cwicze. wszystko mnie boli.
Ja mam katar, to najgorsze co może być. Im bliżej wyjazdu, tym bardziej nie chce mi się jechać. Będzie tam chłopak, w którym kochałam się przez 3 lata. On mnie zawsze olewał. Ciekawa jestem, czy teraz się odezwie, czy zobaczy różnicę. Pewnie nie będzie zwracał na mnie uwagi ;) Muszę zrobić dzisiaj 8 min ABS, muszę, a nie mam siły.
Też idę na rower :> A ty się Niksonku ciesz, że sobie odpoczniesz, a nie marudź ;)
Dasz radę zrobić 8abs, wierzę w Ciebie:) .
A chłopak jeśli będzie Cię dalej olewał, to po co się takim przejmować. Też go olej. Najgorsze co może być, to klapki na oczach i patrzenie tylko na jedną osobę, dla której nic się nie znaczy. Może akurat znajdzie się ktoś inny :lol: .
Zrobiłam :D tak myślę, że przez te 2 tyg będzie mi brakowało tych ćwiczeń, ale nie będę tego robić przy obcych ludziach. Ale płatki owsiane spakowałam i siemię lniane.
Masz rację Nienna, to ja go będę olewać, nie on mnie. Spakowałam tyle ubrań, że będę się codziennie lachonić (podobno faceci nie zwracają uwagi na ubiór;).
Say, jak tam dzień minął ??
kolejny dzień 60,3. heh czyzby kolejna powtorka? :)
okropna pogoda sprzyjajaca jedzeniu, bleh.
milego dnia!
wręcz monaby rzec: smutno dziś na dworzu xD