Wersja do druku
Ja teraz mam 16 lat, ale kiedy zaczęłam swoją przygodę na tym forum, to miałam akurat 14 :D
Polecam 1500 kcal (w końcu jeszcze dorastasz, więc uważaj na "tysiaki") i dużo ruchu. Nadchodzą wakacje, będzie dużo warzyw i owoców, mnóstwo wolnego czasu oraz piękna pogoda - moim zdaniem to wszystko sprzyja odchudzaniu, przynajmniej w moim przypadku tak było.
Powodzenia!
tak tak jagcia ma racje nie jedz na 1000 tlyko na 1200-1500 ja jestem na 1200 i jest mi ok bo staram sie jesc 1000 ale jak zjem do 1200 to tez jest ok :D :D pozdrawiam i zapraszam do mnie! jak masz ochote mozesz do mnei napisac na gg moj numer to 2323849
ja bym radzila 1500 a nei zadne nawet 1200 bo to i tak stanowczo za malo dla dorastajacego organizmu , zwlaszcza z etej nadwagi nie ma za duzo
nie warto marnowac sobie zdrowia w tka mlodyum wieku
Tak bym chciała już być "odchudzona" :( życzę wszystkim powodzenia!!! damy sobie radę!!
tak tak ja tez chcialabym byc juz "odchudzona" ale niestety musze jeszcze poczekac :( a szkoda ze slodycze nie maja 0 kcal...chociazby jeden jakis dobry baton zeby mial 0kcal :(:(:( marzenie
Oh, dziękuje serdecznie za wszystkie rady. Odchudzanie zaczynam od soboty, bo tak sobie pomyślałam że w dni wolne łatwiej mi się będzie zmobiiozować do ćwiczeń, za którymi nie przepadam lekko mówiąć :D
Jesli chodzi o dietę, to sadzę, ze rozsądnie będzie gdzies tak 1500 kcal, do tego jeszcze wczoraj sobie kupiłam hula hop, więc nie będzie źle. To chyba jedyny "sport", do którego nie żywię urazy :P
Życzę powodzenia Wam i sobie, do nowego roku szkolnego na pewno będziemy super laski :D
u mnie też cieńko z ćwiczeniami xD ale będzie chyba dobrze:D
Ja też za bardzo nie lubie sportu, ale czasem uda mi sie zmusic, najlepszy jest rower z kolezanka. Przyjemne z pozytecznym :lol:
Ja mam 11 lat i już sie odchudzam :P
echhhh :? :roll: