Magda dzieki :)
n owczoraj dojechalam do 2100 a to juz przesada ;/
dzis juz 700 i pekam :(( dlatego od dzis 1000 i koniec!! nie chce zmarnowac tego co juz osiagnelam a najwyrazniej ide wlasnie w tym keirunku takze trzeba to przerwac :)
Wersja do druku
Magda dzieki :)
n owczoraj dojechalam do 2100 a to juz przesada ;/
dzis juz 700 i pekam :(( dlatego od dzis 1000 i koniec!! nie chce zmarnowac tego co juz osiagnelam a najwyrazniej ide wlasnie w tym keirunku takze trzeba to przerwac :)
Trzymaj się, bo ja wierze że dasz rade.
nie myśl o tym że wczoraj zjadłas za duzo tylko kombinuj jak dzisiaj zjeść dobrze :)
mam juz 1200 i na tym zakoncze dzis. pewnie bedzie ciezko ale od czego sa gumy do zucia i coca cola light :P a co raz na jakis czas mozna jak sie trzeba ratowac heheh
wlasnie dostalam okres wiec pewnie przez to mialam taki apetyt ostatnio.
wiec nie waze sie w pon. bo bede w trakcie okresu. odczekam jeszcze te kilka dni i gdzies w czwartek juz pewnie spokojnie bede mogla wejsc na wage z nadzieja ze zoabcze ptzez 3 tyg. kg. mniej czyli 53 :)
dzis ten 1200 a od jutra 1000
wiem, powtarzam sie ale musze to sobie w kolko mowic az dotrze do mnie ten tys. :)
wczoraj jednak nie dalam rady i skonczylo sie na 1900
ale dzis nabralam na nowo sil, motywacji i tysiak dotarl do mnie :)
ahh jak pachnie obiadkiem, ktorego nie zjem :) tzn. zjem samo warzywo:P
od dzis sie spowiadam co zjadlam a nie tylko ile tego bylo, bo moze zle jem, zle dobieram do siebie jedzenie i dlatego nei chudne?
moze ktos to wyczai i mi powie bo ja sie na tym niestety nie znam :P
napenwo ebdzi ejuz odbrze :D
i psiz pisz co jesz bo to pomaga a ja lubie cyztac cyzjes jadlospiy hehe bo zawsze cos fajengo podpatrze ;)
tez lubie czytac kogos jadlospis i czasami podpatrzec :)
wieczorem po ostatnim posilku bede pisala :)
Oj ja to sobie mówie już od tygodnia że od jutra koniec ze słodyczami... ale mi to nie wychodzi jakos :( kurcze ale dużo sie ruszam wiec mam nadzieje że nie przytyje... a Tobie życzę powodzenia :D
mosia6 dzieki :)
probuj az do skutku :) a jak sie duzo ruszasz to i tak pewnie wszystko spalasz :)
a teraz czesc mojego jadlospisu :P
I sniadanie - bulka + jajko + keczup = 255
II sniadanie - jablko + brzoskwinia = 125
obiad - fasolka = 135
razem = 515 czyli idealnie :)
jeszcze mam zamiar zjesc
podwieczorek - maslanka (150) i moze big milk(90)
pomidory z jogurtem nat. = 115
czyli wychodzi 870
czyli troche za malo hehe ale cos sie doje na pewno bo z tym u mnie problemu nie ma :P gorzej jak mam za duzo kcal :P
ojjj majeczka mowilam ze zdasz mature??? mowilam :D:D ja mialam polskiego nie zdac ale zdalam nooo :)
ja tez startowalam na pedagogike, ale ja to sie tam nie dostane, ale przynajmniej probowalam wiec pozniej nie bede sobie wrzucala ze moglam a nie zrobilam :):)
mam nadzieje ze dzisiaj 1000 bedzie jak zloto :) ja to nawet do tysiaca nie dobije tak na oko bo nie chce mi sie w ogole jesc :D:D
co tam ze nie u siebie na topiku to pisze, ale co tam :D:D
dzisiaj zjadlam tylko 3 kromki chlebka razowego z jajkiem i parowka wypilam trzy te herbaty slim figura :D teraz wlasnie spalam tluszcz :D:D i wypilam kawke no i jestem mega pelna, a jak bede glodna to pomidorka wszamie:)
buziaki :*:*