-
Dokładnie tak robie :D
Dziś śn: musli
II: kanapkja
obiad: przedzwiny, bo mintaj sie rozwalił :D więc troche kartofli, mnóstwo kapsuty kiszonej i fantasia :D
kolacja: jeszcze sie zastanawiam.. macie jakies pomysly?? [tylko nie kanapki i nic z twarożkiem :D]
-
może zjedz jakiś jogurt? albo zrób sobie sałatkę z owoców :) a jak chcesz coś bardziej kalorycznego to... niewiem ;)
-
-
Lol,, odechciało mi się dietować, nie pamietam w sumie dlaczego... z tym ze to juz nie jest wazne :PP ostatnią dietę skońćzyłam pod koniec października, czyli prawei dwa i pol miesiaca temu. Koleja diete mogla bede zaczac dopiero za jakies 2 miesiace, jak sie ureguluje przemiana materii... Więc nie zamiarzam zaczynać jej wcześniej :D
Pisze tu zeby sie troche przyzwyczic i nabrac motywcacji :PP Przecież już niedługo wiosna itp.. :PP
Narazie nie pisze o zadnych zalozeniach, iadomo, ze nie nizej niz 1400:PP Jestem przeciez nastolatka,,,
Od nowego roku postanowiłam codziennie (nie wliczając w to wf) 'zrobic jakas aktywność fizyczna' :D czyli poprostu sie poruszać,, spacer, tenis, rozciąganie, taniec.. na co tylko mam ochote :PP I jak narazie udaje mi sie :P Dzis właśnie gralam w tenisa.
Od nowego roku tez bede jesc normalnie ;PP Zaczne od kolacji przed 20. I jak juz mi wejdzie w nawyk, to bede zjadac większe śniadania. Potem bede starala sie nie podjadac, a potem to juz zaczne diete :PP
Czyli dwa miechy z grubsza zaplanowane. A jak wam idzie?
-
6 dzień na 'zdrowym odżywianiu' i jest super:P
Nie mam ochoty na cukierki, jem dużo owoców i warzyw, nie podjadam, robie brzuszki, jem ok. 1500 kcal (co ja sie bede katowac, i tak schudne, a mniejsze ryzyko jojo:PPP) iw ogóle czuje sie lepiej :D i w sumie sie nie ważę, moze zrobie to za jakies hm.. sama nei wiem :P wazniejsze sa wymiarki < a te narazie za duze..>
Ale najpierw se wezme za brzuch - robie brzuszki codziennie rano, przed szkołą, bo później napewno by mi sie nie chcialo. Do tego tańcze też codzinnie i się rozciągam <juz umiem szpagat :D>.
niedługo dołączę jeszcze siłownie i cwiczonka na nogi. No i jak otworza u nas basen <niedlugo, pewnie pod koniec wakacji> to bede sobie plywac bez kompleksów:D bo w sumie do zrzuczenia jakies.. hm.. ok. 8 -10 kg wiec w tyle czasu spokojnie się wyrobie:P
A basen bede miala 400 mentóod domu <wypas:D> razem z siłownia, także bede szaaleć:D
no i w ogóle:D
-
-
Bedzie dobrze
Do wakacji jak taka dlaej bedziesz jesc to z pewnoscia :) Ahh.,. Wszystkie jestescie cudowne :) hyhy :) cos czuej ze teraz uda mi sie dzieki wam i nie bede musiala sie juz wiecej odchudzac :)
-
No z pewnościa :D Razem łatwiej ;)
-
:)
W sumie juz polubilam to ze nie jem slodyczy :) nie ciagnie mnie do nich juz nawet :) widze je i mimo ze wiem ze to niebo w gebie to nawet nie mam na nie checi :)
-
Ja teraz w ogóle ich nei kupuje, a wczesniej wydalawam ok 40 zl tygodniowo ;o na cukierki. Sporadycznie zjadam kawalek czkolady, bo w koncu to zrowe jest :D <wiadomo, kawalek, nie wiecej:D>