Ale jeślli spacer to szybki i na wciągniętym brzuchu, w ten sposób rzeźbi sie mięśnie brzucha i oczywiscie spala kalorie... Po pierwszych 2 h takiego spacerku nieźle brzuch boli 8)
Wersja do druku
Ale jeślli spacer to szybki i na wciągniętym brzuchu, w ten sposób rzeźbi sie mięśnie brzucha i oczywiscie spala kalorie... Po pierwszych 2 h takiego spacerku nieźle brzuch boli 8)
Boleć, boli... ale potem jakie efekty... :shock:
Chociaż ja na talie zalecam tradycyjne brzuszki.
Ja robie tak:
250brzuszkow prostych
100skosnych
ciekawe czy te brzuszki naprawde cos dają :?
a jednak nie spacer, lecz rower :wink:
Dają 8)
Wierz mi, że dają.
(6 cm w talii w trzy tygodnie w moim przypadku)
cześć, laseczki. no ja na razie przy znikomej ilości brzuszków i huli hop w ciągu 2 tygodni straciłam 6 cm :D ja robię 50 brzuszków, kręcę hulę na razie 15 min, i robię duuuuuuuużo ćwiczeń na talię - sporo również z jogi :D :D :D
Oh...ja też bym bardzo chciała z tali zżucić te 6cm! ale mi te głupie hula-hop ciągle spada!!! powodzenia :*
Spacery są.. nudne :P jeszcze raz to mówię (piszę?) :D
Już lepszy rower, ale i tak nie mam z kim jeździć :P
A co do hula hop, to jakoś mi się nie chce :P Brzuszki jeszcze przecierpię, ale kółka nie :D
Pozdrawiam,
Marlencia (:
Poobserwuj, jak zmieniam się w motyla...
polecam bieganie ;) dziala na wszystkie miesnie ;) skuteczniejsze od roweru. a nie trzeba zadnego sprzetu tylko checi i miejsce ;)
Mówicie jakby ćwiczenia na brzuszki były mordercze :wink: a wg mnie bardzo pomagają :D jestem na to żywym dowodem :)
ja się podpisuję pod niezagrubą:)bieganie the best:)ale w domku brzuszki i wymachy na boczki:) a tak a'propos ile macie w talii i na pępku?