-
Start
I zaczeło sie... 1 lipiec - czas aby wziąść sie za siebie.
Moje postanowienia :
1. pieczywo "wasa"
2.koniec słodyczy
3.pić dużo wody mineralnej niegazowanej
4.nie jeść po 18.00
5.LICZYć KALORIE
6.dieta 1000kcal (albo niżej 800 kcal)
7.bez smarzonych potraw
8.bez fast-foodow
9.nie najadać sie do syta
10.bez tłustych serów i mięsa...
Aktualna waga : 52 kg...
wymarzona : 45 kg
wzrost : 160 cm
-
nie jedz poniżej 1000kcal :!:
a poza tym dobrze sobie to wymyśliłaś
1lipiec dobra datka do zaczęcia dietki
powodzenia :wink:
-
dziewczyno masz wzrost 160cm i wazycz 52 kg to jest idealna waga... miescisz sie w normie... policz sobie BMI !!! jesli schudniesz do 45 kg to bedziesz miala niedowage... powiedz mi czy Ty jestes zdrowa na umysle????
Chcesz wpasc w anroreksje albo inna chorobe???
I to jeszcze 'dieta 100kcal moze nawet mniej 800kcal' !!! ty jestes nie powazna... Ile ty masz wogule lat? Kazdy wie ze nie mozna schodzic nizej niz 1000kcal nawet jak sie jest mocno grubym ,a ty przy takiej wazde chcesz sie glowodwac?????
Pomysl 100 razy zanim cos zaczniesz robic i cos tutaj napiszesz bo swoim zachowaniem bulwersujesz osoby, ktore naprawde potrzebuja tutaj pomocy i uwagi... DZIEWCZYNO MYSL RACJONALNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
też na wstępie przestrzegam przed ejdzeniem mniej niż 1000 kcal i życze powodzonka :wink:
eee ale 45 kg? to troche za maloo.. :roll:
-
no niby za malo, pewnie jesteś szczupła, bez wałkow tłuszczu to powinnas sobie odpuscic.
ale ja uwazam ze 45 przy 160 to idelna waga ( i besztajcie mnie ile chcecie)
to zalezy od budowy
-
no niby za malo, pewnie jesteś szczupła, bez wałkow tłuszczu to powinnas sobie odpuscic.
ale ja uwazam ze 45 przy 160 to idelna waga ( i besztajcie mnie ile chcecie)
-
tak wychodzi an liczniku tej strony:
Przeciętna waga dla kobiety w wieku 15 lat przy wzroście 160 cm:
ok. 52 kg
+/- 5 kg
(zależne od budowy ciała)
Masz niedowagę ok. 2 kg!
BMI: 17,58
a np. co wychodzi u mnie:
Przeciętna waga dla kobiety w wieku 15 lat przy wzroście 165 cm:
52 - 55 kg
+/- 5 kg
(zależne od budowy ciała)
Twoja waga 49 kg jest prawidłowa!
BMI: 18,00
Zrozumiecie te liczniki? bo ja chyba nie.
ale dalej uważam że 45 kg troszke jest za mało, no ale zalezy jeżeli lubi ktoś ten typ szkapy no to ok. No i jeszcze wszystko zależy od budowy.
Najlepiej przystopuj kiedy bedziesz już wyglądać za chudo :wink:
-
lemonkowa mam sporo kolezanek ktore przy wzroscie 160-164 waza 49 kg (wiecej niz ona chce wazyc) i to wyglada nie za ladnie... jak widze ich rece to mi sie chce plakac... widac wszystkie kosci i to nie wyglada ladnie... i co w tym idealnego???
Idealna wedlug mnie to kobieta, ktora wyglada normalnie, przyzwoicie... nie wystaja jej kosci, widac kobiece zarysy, ale tez nie wystaje jej tluszcz... to jest najbardziej sexy,a nie jakas niedowaga... przy wzroscie 160cm idealna waga to 52-53. Norma to 52-53 (+/- 5kg zaleznie od budowy ciala) czyli te jej 45 kg to juz niedowaga... a co idealnego jest w niedowadze?????
-
popieram Guzi007
PRZESADA!
-
Spoko dziewczyny,każdy ma swój gust.
Ja podziwiam moją koleżanke ktora waży 49kg przy 168cm.
Po prostu dla mnie piękne są wystające kosci, chudziiutkie rączki , nózki jak zapałki, nie lubie "kobiecych kształtów".
Uwazam,ze czym dziewczyna chudsza tym lepiej....
:roll:
-
kttora :D
ja zgadzam sie z dziewczynami, ze 45 kg to troszke za mało;/ i tez mysle ze nie powinnas schodzic ponizej 1000 kcal ;] choc na moje oko to i tak jestes szczuplutka:D:D:D
pozdrawiam i powodzenia zycze:D::D
ja zaczęłam od 30 czerwca:D:D:D:D nie wazne jest data ;p wazny jest efekt:D:D:D:D:D:D
Jeszcze tego lata bedziemy szczupłe:D:D:D:D:D:D
Niektore juz sa:D:D:D mysle to np o Lou :D:D:D:D:D bravo:D:D:D:D:
Buzioki :)
-
Ja myślę, ża jak dojdzieś do 48 to naprawdę facyt (wystarczy). I nie schodź broń Boże poniżej 100.
Najlepiej jakbyś jadła 1200, bo wszakże 1000 to dieta dla dorosłych, rozwiniętych ludzi, a nie dopiero rosnących :D.
-
też tak kiedyś myślałam, ale im bardziej chudłam im bardziej mialam mniejw biuscie tym mniej mi sie to podobalo ;/
kuźwa, 8)
-
spokojnie
Nie sądzę, zeby udało mi sie schudnąć do 45kg... za mało silnej woli... 47 zupełnie mi wystarczy.... wiem, ze nigdy nie bede miała figury supermodelki... ale chce poprostu dobrze czuć sie na plaży w stroju kompielowym. Dla mnie 1000kcal wcale nie jest dietą. Żadko wychodze poza ten limit. Mam mały żołądek i nie potrzebuje dużo jesć. Niestety mam gruszkowatą figure. Więc z nóg nie jestem zadowolona.
BMI - nie sprawdza sie w każdym przypadku. Naprzykład w moim zupełnie. Co z tego, ze nie mam nadwagi, skoro mam tłuszczyk na brzuchu i nogach ? Ćwiczenia to tylko połowa sukcesu. ważne jest to ile i co jem. I nie sądze, ze mogłoby mi zaszkodzić 800kcal, jesli w posiłkach będzie wystarczająco dużo witamin..
-
Mogłoby ci zaszkodzić bo będzie ma mało tłuszczu i cukrów. Witaminy to nie wszytsko.
-
Nie rozumiem jak dla Ciebie 1000kcal to nie jest dieta.
Jeśli tyle zawsze jesz to czy Ty rozwijasz się prawidłowo, masz okres?
Dziwne .
Może mi ktos wyjaśnićto ,żę dla kogoś 1000kcal może byc norma?
-
nie podobalo mi sie jak ktos napisal " czym dziewczyna chudsza tym lepiej " to juz przesada:// guzia ma racje :) JEstesmy zle ze nasze czasy promuja chudosc a same co reobimy???? to wlasnie my to powodujemy!!!
-
tak.. rozwijam sie prawidłowo, mam uregulowany okres.. nie wiem co w tym dziwnego ? Czasem przekraczam 1000 kcal np. do 1500kcal ale nie więcej. I nie sądze, zebym musiała . 1500 kcal to już i tak ponad moje potrzeby. Taka jestem. Dla mnie zycie nie opiera sie tylko na jedzeniu. No i unikam bomb kalorycznych, które do niczego nie prowadzą...
-
od zawsze tak jesz czy kiedys dietowaalas? bo jesli zostalo ci to po diecie to znaczy ze kompletnie rozwalilas sobie metabolizm i teraz jedząc troszke wiecej mozesz przytyc
a druga przyczyna to moze byc jakies choróbsko związane z tarczycą..nie znam sie na tym, ale to nie jest normalne
-
Właśnie. Ja na twoim miejscu wybrałabym sie do lekarza.
-
Dietowalam ... stosowalam dietę kopenhaską, ale nie wyszło mi to na dobre. Co prawda schudłam ,ale co z tego, jesli po diecie zaczełam stopniowo wracać do normalnego jedzenia i na zimę przybrałam tyle samo ile schudłam. Od tamtej pory nigdy nie przekraczałam 1500 kcal, i zmniejszałam dawke do 1000 kcal. Z zimy schudłam jedynie 2 kg.
-
kttora- dobrze Ci radzę, wybierz się do jakiegoś dobrego dietetyka bo takie jedzenie nie jest NORMALNE!!...
Zniszczysz o ile już nie zniszczyłaś sobie metabolizmu a do tego potem strasznie trudno jest schudnąc.. Bo skoro bez diety jesz np. 1200 kcal to bez diety ile 200 czy 400?
Powinno się jeść o 1000 kcal mnie od zapotrzebowania ...
-
Tak jak już dziewczyny mówiły, dla rozwijającej sie dziewczyny 1200 kcal. Schodzenie 800 kcal dodatkowo zwolni ci metabolizm, będziesz gprzej wchłaniała wapń, czyli odwapnisz sobie kości i zęby. Uwierz nam na słowo. To nie jest wcale dla ciebie dobre!
A tak apropos. Znam wielu facetów. Większości z nich jestem przyjaciółką. I oni zgodnie twierdzą. WIESZAKI DO SZAFY :!: Kobieta powinna być miękka, ciepła i gładka, a jak tu być miękką jak się wygląda jak wychudzony facecik bez bioder i biustu. Kościotrupy do piachu, dziwczęce zaokrąglenia to jest to o czym marzą dojrzali faceci :!:
-
Dokładnie!
Jasne, ze SZCZUPLE ale nie CHUDE dziewczyny sa ładne, ale nie tylko wygląd się liczy..
Co z tego że dziewdzyna jest piękna, szczupła skoro w środku pusta.... :?
-
Nooo;) Dokładnie. Zaokrąglenia to jest to.
A tobie radzę naprawdę udac się do dietetyka.
Twoja mama w ogóle wie, jak ty jesz?
-
Wie.. bo zdaje sobie sprawę, że jestem zdrowa. Czytałam, że dla nastolatka liczba kalori wynosi 2500. Ale to ogromna liczba. Pewnie gdybym jadła normalny pełny węglowodanów biały chleb moja dzienna dawka wyglądałaby inaczej, ale kromka "wasy" to 18 kcal. 3 takie na śniadanie to dopiero 54 kcal a równowartość 3 kromek zwykłego chleba to 360 kcal. Różnica ogromna. Może dlatego wychodzi mniej kcal...
-
To moze napisz nam swój przykładowy jadłospis z całego dnia kiedy nie jestes na diecie i jesz co chcesz :?:
-
Śniadanie : 3 kromki wasy + 3 plasterki szynki + 3 plasterki pomidora + 6 plasterków ogórka + kakao = ok. 300 kcal
II Śniadanie : sałatka z jabłkiem, brzoskwinią, + jogurt naturalny = ok. 200 kcal
Czasem lód śmietankowy (np. big milk - 100 kcal), lub inne produkty zawierające cukier
Obiad : 4 pierożki z mięsem + talerz barszczu czerwonego = ok. 350kcal
Kolacja : szklanka soku "Kubuś" + 2 kromki wasy z twarożkiem + 1 jajko na miękko = ok. 300 kcal
Przykladowy jadłospis... gdy nie jestem na diecie... :wink:
-
To ja sie tak odzywiam jak jestem na diecie... fakt ja tez nigdy nie jadlam powyzej 2000kcal, bo po prostu tego nie potrzebuje moj organizm... (no byw3alo ze jak mialam napad na slodycze to wtedy bylo mozliwe te 2500) zazwyczaj normalnie to jadlam 1700-1900kcal ,a teraz jestem na dietce 1000kcal dlatego pewnie tak strasznie powoli idzie mi utrata kg :(:(:(
echhhh
A co do Twojego jedzenia... w taki razie skoro tak wyglada twoj dzien bez diety... to jak wyglada on na diecie????
-
Mój dzisiejszy jadłospis... gdy jestem na diecie :
Śniadanie : 2 kromki wasy+2 plasterki szynki+2plasterki pomidora+4plasterki ogórka+cherbata z jedną łyżeczką cukru = ok. 200kcal
II śnaidanie : jogurt + jabłoko = ok. 150 kcal
Obiad : 100 g gotowanej piersi z kurczaka + 60g ryżu długoziarnistego gotowanego = ok. 250 kcal
Kolacja : ok. 200 g arbuza + 50g czerwonych pożeczek + 50 g agrestu + szklanka soku owocowego = ok. 200 kcal
-
faktycznie ten Twój nie dietowy jadłsopis jest taki jak nasz dietowy.
Napewno nie masz się z czego odchudzać w takim razie.
-
Oj kobieto, ewenement z ciebie.
Wsadzić do foramaliny i pokazywac studentom na wykładach :shock:
Uważam, że masz zwolniony mateabolizm po tych przed- i pozimowych szaleństwach kopenhasko-dietetycznych.
Zacznij aktywnie uprawiać sport a przy tym troche więcej jeść. Jak już dobijesz tak pod 1800-2000 kcal, to będziemy mogli uznać że jest ok.
I wtedy jak będziesz sie odchudzała osiągniesz o niebo lepsze efekty niż jedząc jak wróbelek, tak jak teraz.
-
a jednak mam... 84 w biodrach... 68 w pasie... 47 w udach...
marzę o : 60 w pasie... 45 w udach...
-
Dziewczyno czy ty jestes chora czy glupia????? ile ty mast lat ze jeszcze nie wiesz ze nie schodzi sie ponizej 1000 echhhh
nic dziwnego ze masz taki zryty metabolizm... a idz ty... nastepna glupia odchudzajaca sie... no nie... po co wy tu wogule jestescie??? bulwersujecie tylko ludzi...
Ile razy mozna pisac NIE SCHODZIC PONIZEJ 1000kcal... fakt mi sie tez zdazalo ze nie chcialo mi sie dobijac, ale wszyscy odrazu mnie tempili o to i dobijalam...
A wymiary... Qrde z czego ty sie odchudzasz?????????????
Ej sory za ten komentarz ludzie ,ale takie zachowanie wyprowadza mnie z rownowagi...
Powinni wywalac z tego forum bezmyslne gowniary...
-
Ehhh, rób jak chcesz. Widze, że cie niczym nie przekonamy.
Ale pamiętaj, że ostrzegałyśmy...
-
Jak ja bym miała takie dziecko, to niepozwolilabym się mu odchudzać i zaprowadziła do jakiegoś lekarza oraz zapisała na jakies treningi (taniec, tenis). To nie jest normalne.
Twoja mam wie, że ty sie odchudzasz?? I że masz zwalony metabolizm??
-
a ja takie dziecko wyslalabym do psychologa :-/
-
PRZEPRASZAM :(:( Za mocno na Ciebie najechalam!!! w sumie tym Ci wcale nie pomoge... ale Blagam nie schodz ponizej 1000 a jak juz to robisz to nie pisz tego tutaj bo normalnie bulwersujesz ludzi... nie dosc ze spoko waga to jeszcze zjezdzasz ponizej diety , ktora jest raczej dla doroslych kobiet... echhhhhh
-
Rozumiem, ze to forum jest dla wszystkich, ale nie musicie mnie wyzywać od bezmyślnych gówniar ! To już przesada ! Przecież nie da sie obliczyć kalori co do jedej. zawsze zgubi sie kilka, kilkanascie... Ale skoro czuje sie zdrowa, nie głodna to ze mną wszystko jest w pożądku. Nawet zapisałam sie na prywatne USG tarczycy. Za dwa tygodnie będą wyniki i będę wiedziala, czy mój słaby apetyt moze być spowodowany jakimś choróbskiem...
-
boshe, 47cm w udach,ja mam przy twoim zwroście 160cm,mam w udach 53!!!!!!!!! i co ja mam powiedzieć?????????????? 45kg to zamało gówniaro!!!!!!! boshe jak mnie takie małolaty bulwersują!!!!!!!!!! niewolno,niewolno schodzić poniżej 1000kcl dziennie nie rozumiesz??? idź lepiej z mamą pogadaj a nie się za dietę bieżesz!!