Chłopcy mają mnóstwo wad, dziewczyny tylko jedną - zako****ą sie w nich :P
Marlencia, życzę Ci powodzenia. Na pewno osiągniesz swój cel. będę wpadała. Pozdrowionka.
Wersja do druku
Chłopcy mają mnóstwo wad, dziewczyny tylko jedną - zako****ą sie w nich :P
Marlencia, życzę Ci powodzenia. Na pewno osiągniesz swój cel. będę wpadała. Pozdrowionka.
Mada07 dobrze powiedziane :lol:
Kylpie, masz absolutną rację. Ja ciągle uważam, że nie ma na świecie faceta, który by spełniał moje wymagania i któremu ja bym się podobała, więc jestem sama i całkowicie się z tego cieszę ^^ Bo uważam, że otaczają mnie sami kretyni nie godni uwagi. Chociaż jestem otwarta na nowe znajomości ;) Od września do liceum, wiec może poznam kogoś ;)
Guka, ja bym się dla faceta nie zmieniała. Niech on się zmieni i mnie zaakceptuje, albo ja zmienię jego ;) :P
ALiS1992, zagadaj do mnie na gg: 3546734 ;)
Magdullusia, bardzo dobrze mówisz ;) Zgadzam się z Tobą w stu per centach ;)
Mada07, ano, to nasza wada :P Ale ze mną chyba jest coś nie tak, bo odkąd skończyłam 8 lat nie zakochałam się wcale :D A pierwszą miłość przeżyłam w wieku 7 lat (i tak sałbo ;D).
A dzisiaj...
Dzień dziewiąty!
Zaczynamy kolejny dzień zmagań :D I teraz będę je sobie liczyła ;) Bo się pogubię :P
Postanowiłam, że nie będę się ważyła codziennie, tylko co piątek ;) Tzn jak wytrzymam :D Bo czasem wchodzę na wagę tak dla jaj xDd
-> śnaidanie: dwie kromki grahama z serem Gouda i pomidorem.
Na obiad pewnie będę miała pomidorową z ryżem, ale to dopiero o 14. Postanowiłam, że bedę jadła co 2h, żeby zjeść te 4 posiłki dziennie ;) Bo wstaję o 12, więc wtedy jem śniadanie :D i drugie śnaidanie omijam :)
A wczoraj ćwiczyłam tylko 8minABS na brzuch, bo więcej mi się nie chciało już:P
Pozdrawiam,
Marlencia.
Już zagadałam :lol: Świetnie Ci idzie!!
Wiem, że mi świetnie idzie :D Wszystkim nam świetnie idzie :D ^^
A wczoraj moją kumpelę natchnęło na odchudzanie, bo w czwartek do Tunezji wybywa i chciałaby zrzucić dwa kilo. I mnie pytała, co ma zrobić, bo ona je codziennie 3 posiłki, albo nawet dwa, bo nie je obiadu, bo nie ma ochoty (ale je np. słonecznik :lol: ). To jej przedstawiłam zasady i ona nie chciała się zgodzić na tysiaka, bo za dużo :evil: Ale zaczęłam ją maglować i ją przekonałam :P Teraz ma jeść 5 posiłków dziennie :D Tylko największy problem u niej to ćwiczenia, bo jej się nie chce robić :D Ale jak jej się nie chce, to nie moja wina, nie?:D :P
Pozdrawiam,
Marlencia.
hej :D postanowiłam wejść na twoją wypowiedz bo spodobał mi się tytuł :) ja też mam problem z moim brzuszkiem :) chcę przejść na dietę owocowo-warzywno-mleczno-zbożową(płatki, musli)(taa. ciekawe czy coś z tego wyjdzie ;/ . trzymam za ciebie kciuki i myślę że osiągniesz swój cel :D
http://straznik.dieta.pl/show.php/sl...g_60_60_54.png
Marlencia, wątpie, czy tej Twojej koleżance sie uda, 2kg do czwartku to mało możlwie...
Pozdrawiam :)
karolcia94, miło mi, że do mnie wpadłaś ;) Masz swój wątek? Bo nie widzę linka do niego :P Zapraszam częściej i Tobie również życzę powodzenia w dietce ;)
Mada07, chciała schudnąć 3kg, ale jej powiedziałam, że to niemożliwe :P Ja w tydzień schudłam 2kg robiąc ćwiczenia, ruszając się codziennie i prowadząc dietkę :D A ona nic nie robi ;) No, ale pomarzyć można :twisted:
Pozdrawiam,
Marlencia.
Aa! Właśnie :P
-> obiad: pomidorowa z ryżem, niezabielana, zjedzona przy Hey - moogie ^^
Oł, fak. O 15 wychodzę, a ja jeszcze niegotowa!
photoblog
Pozdrawiam,
Marlencia (:
Marlencia, pewnie, marzyć można. Gorzej z realizacją planów :P
Napisz może kiedyś do mnie na GG - 7577137, to poklikamy :)
Pozdrowionka!