Ja jestem przywzyczajona, że jestem na diecie i nie wyobrażam sobie życia bez tego ;DxD
Wersja do druku
Ja jestem przywzyczajona, że jestem na diecie i nie wyobrażam sobie życia bez tego ;DxD
Hey Marlenicia!
Widzę, że nie przerywasz diety, mimo że kilogramy nie spadają. Gratuluję wytrwałości. Ja bym tak nie potrafiła...
hehe marlencia ja tak samo ;p
Ło, jaka żem głodna była! Ten stres związany ze szkołą :/
Powiem Wam, że na gorszą klasę nie mogłam trafić.
A dieta.. idzie calkiem spoko ;D
aż tak źle z tą klasa ? :lol:
Jest okrooooopna!
czemu ? przecież to dopiero 1 dzień :lol: 8)
No wlaśnie! To dopiero pierwszy dzień, a ja już myślę o ucieczce z tej budy i klasy!
A jutro zajekurdefakenbisty plan: matma, matma, angielski, niemiecki, niemiecki.
Nic, tylko się powiesić na slupie.
ile ja bym dała za 5 lekcji... :shock:
Co tam, że pięć lekcji. Zobaczy jakie! Ech.. żyć, nie umierać.