To miało być śmieszne :lol: :lol: :lol:
A chodziło o brata, który miał je nabyć, ale się w kościele zawieruszył :shock:
Nie pytajcie... 8)
Wersja do druku
To miało być śmieszne :lol: :lol: :lol:
A chodziło o brata, który miał je nabyć, ale się w kościele zawieruszył :shock:
Nie pytajcie... 8)
"Tęczowy Brat i historia kościelnych ogórków"
xDD
jakie zakończenie tego było?
Ogórki zostały nawrócone i szły dalej drogą zbawienia...
A Tęczowy Brat do końca swych dni ukrywał się przed zemstą Potulnego Baranka za brak kontroli nad wściekłymi warzywnymi terrorystami...
:shock: :shock: :shock:
Chyba mam gorączkę...
"Ogórki szły drogą zbawienia"- dobre :lol: :lol:
A ta gorączka to skąd Ci się przyplątała?
Gdzie jest foto się pytam :P:P
Xixuś, Ciebie można gdzieś odwiedzać czy tylko tutaj się pojawiasz? :D
lazanko, pewnie,że można :twisted: :twisted: no ale ja głupia linka nie mam w podpisie :roll:
tylko dla ciebie :twisted: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=72713
tęczo, miłego sama wiesz jakiego dnia :P :P
znowu to swoje mazidło pieczarkowo-brokułowe wcinam :oops: :oops:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Buziaczki a ten wsciekly warzywny terrorysta to Ty Teczo :shock: :?: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Czyżby gorączka rozłożyła Tęczkę? :roll:
Xixuś dotarłam do Ciebie, dziękuję za namiar :D
witam, tęczko, jak tam dzis dzień się zaczął? u mnie czarną kawą i herbatą z bergamotką 8) :lol: :lol:
kolejny kilogram spadł!
Tęczka gdzie zniknęłaś, hmm? :roll: