Dzisiejszy dzien zaliczam do udanych :) nie było napadow :D heh a to bardzo dobrze :) musze jutro kupic wage :P nie cwiczyłam tez :? ale jutro ranno pocwicze :)
Niedziela udana :) było z 1200 kcal ale to spoko :)
a jak u was dzioszki ;>??
Wersja do druku
Dzisiejszy dzien zaliczam do udanych :) nie było napadow :D heh a to bardzo dobrze :) musze jutro kupic wage :P nie cwiczyłam tez :? ale jutro ranno pocwicze :)
Niedziela udana :) było z 1200 kcal ale to spoko :)
a jak u was dzioszki ;>??
to chyba z powodu niedzieli nam sie nei chce ćwiczyć.. fajnie, ze z dietką wszystko ok, bo ja zlamałam obietnice i dziś przekroczyłam 1000 kcal... za to jutro (heh, znowu to jutro) ruszam pełną parą..
U mnie szkoda gadać... nie dojadłam do 1000 nawet :? i teraz jestem głodna trochę :evil: i zła na siebie że nie dojadłam, ale to wszystko przez to późne śniadanie (10:30) potem był obiad, podwieczorek, spotkanie z moim chłopakiem a potem poszliśmy się sporkać z reszta paczki no i mam na koncie jakieś 750kcal :? nie krzyczcie prosze bo wiem że źle zrobiłam :roll: jutro już będzie dietka 1200kcal bo rozmyślałam troszkę i stwierdziłam że będzie ona lepsza niż 1000 :) tylko pytanie.. czy schudnę do końca września 4kg na diecie 1200kcal??
to mozesz coś teraz lekkiego przekąsić.. nie ma sensu sie głodzić
Mandy16: wolę nie bo jutro rano ważenie i jak zobaczę więcej niż 51kg to się załamię chociaż będę wiedzieć że to tylko zalegające jedzonko :? więc wolę nie łapać dołków :P do jutra wytrzymam :wink:
to chociaz napij sie wody.. albo soku
Butterfly - ja też nie ćwiczyłam. Sobotę i niedzielę zawsze mam od tego wolną :)
Poniedziałek :)
sniadanie-->> 170
II sniadanie-->> 50
obiad -->> 350
Razem :arrow: 570 kcal :) wagi dzis nie kupiłam :D mama mi jutro kupi w selgrosie :P
i ogólnie dzien udany :P jeszcze sie nie skonczył heh :P ale jego pierwsza czesc :) ide na tv a pozniej troche pocwiczyc :D
A jak tam u was dziewczeta heh :>?? :D
Dobrze ci idzie, ja niestety dopiero zaczynam. No i ze mną jest gorzej. ...
No to ładnie widzę :)
A ja mamw sobie już ponad 2000 [wszystko przez ryż i chałwę]. Ale narezcie dobrze się czuję [rano nie mogłam ustać na nogach], a to jest dla mnie najważniejsze.