taa bedziemy sie bardzije stresowac a wiadomo że jak człwoiek sie stresuje to chudnie hehe :D 8)
Wersja do druku
taa bedziemy sie bardzije stresowac a wiadomo że jak człwoiek sie stresuje to chudnie hehe :D 8)
ehh testy...spieprzylam na maksa mat. - przyr. a z wszystkich przedmiotow obejmujacych ten test mialam piatki heheh :lol:
Butterfly co to za 620 kcal??? :shock:
Proszę dobijać do tysiaczka :twisted:
3mam kciuki i pozdrawiam :P
Bu$ka
tej co to ma byc za 620? a te 380 gdzie? za malo tez nie ladnie jesc... wrrrrrrrr :) ale lepiej jeden dzien mniej niz wiecej :)
Spokojnie dziewczeta :D dobijam do 1000 :) mam juz 950 i jestem po kolacji :P
a test gimnazjalny to pikus :D wiec sie nie stresowac :D madre jestescie to dacie rade :)
dobrze ze ja mam juz to za sobą 8)
ja tez :) ale to akurat nie było zle :D gorzej wspominam egzamin na prawko :D tzn. radosc z powodu zdania była wieksza niz z powodu zdania matury heh :D
a matura to tez pikus :D nie taki diabeł straszny jak go maluja :D :)
to dobrze ze dobilas :)
testy gimnazjalne to normalnie jak kartkowka hehe a matura jak spr. z dziallu :p na parwko jeszcze nie mialam okazji doznac tych emocji ale mam nadzieje ze nastapi to jak najszybciej :)
no tak, dobrze mówić jeśli już jesteście po maturze.. a co jeśli to jeszcze przede mną ??
Mandy nie sie co stresowac :) tez tak bedziesz mowic :)
ziizuu dobrze to okreslila :D sprawdzian z calego dzialu :D
a kiedy maturka ;>