ja tez jakś taka bardziej smutna,niepewna sie zrobiłam
nie chce mi sie juz uśmiechać tak jak kiedys
Wersja do druku
ja tez jakś taka bardziej smutna,niepewna sie zrobiłam
nie chce mi sie juz uśmiechać tak jak kiedys
Moja max waga to byla 64 przy wsroscie 164.... Tak wiec gorzej niz wy ;P A jesli chodzi o to ile jadlam to tak mniej wiecej:
sniadanie-skibka chleba
II sniadniae- jablko
obiad- jakies powiedzmy mieso, surowka i ziemniaki lub makaron z czyms tak
podiweczorek- cos slodkiego tzn jakies ciastko lub batonik, czasem cala czekolada
koleacja- moglo byc nhawet kilka skibek
Jak sie nudzilam to jeszcze cos w miedzy czasie. Najwiekszy problem byl taki, ze rano malo, a wieczorem wiecej....
czyli i tak malo, w porownaniu do mnie :) a dieta przygnebia to fakt... :(
Zniechecacie doslownie do odchudzania ;P
nie, wcale nie, na poczatku bylo fajnie! mialam taka straszna satysfakcje ze schudlam chociaz kg, ale teraz juz jakos mnie tak bardzo to nie cieszy, uwarzam to za normalna kolej rzeczy... ale to ja, ja zawsze jestem inna, wiec wy tak pewnie nie bedziecie miec...
Chyba pierwsz kilogramy najlatwiej stracic i traci sie szybko, wiec sprawiaja wiele radosci. Ja widze, ze chociaz jestes 10cm ode mnie wyzsza to chcesz osiagnac taka jak ja wage...?
taak...
Ej, ale wtedy to bedziesz za chuda....
dieta jest fajna naprawde widzieć jak piekniejesz z dnia na dzien i ta dzika satysfakcja
jest po co się odchudzać
Ja chyba jeszcze wciaz jestem na etapie poszukiwania jakiejs diety... Strasznie trudno jest mi jakas znalzc
heh, ja diety dla mnie poszukuje juz 5lat i zmarnym skutkiem :wink:
polecam dietę MZ.
nie zaczynaj liczyć kcal, bo to nie jest dobre.
polecam moja dietke, jest naj najlepsza!!!!!! :wink:
directe a jaka ta Twoja dieta ze kazdemu polecasz? :)
Posiłek I ok. 8.00
4 łyżki musli + kubek mleka 0,5% + 1 aspargin, 1 wit B
musli: 123 kcal, mleko: 90 kcal, RAZEM: 213 kcal
Posiłek II ok 11-12
kromka chleba pełnoziarnistego, 2 pomidory, shake białkowy (można zastąpić kostką sera białego chudego)
chleb: 128 kcal, pomidory: 28 kcal, shake: 150 kcal, RAZEM: 306 kcal
Posiłek III 15.00
serek wiejski + ogórek świeży + pół kromki chleba pełnoziarnistego
serek: 193 kcal, ogórek: 20 kcal, chleb: 64 kcal, RAZEM: 277 kcal
Posiłek IV 18.00
ok 200g ryby pieczonej w folii w piekarniku + 2 marchewki
ryba: 124 kcal, marchew: 40 kcal, RAZEM: 164 kcal
Posiłek V 20.00
kubek maślanki odtluszczonej, naturalnej
maślanka: 77,5 kcal, RAZEM: 77,5 kcal
PODSUMOWANIE: 1037,5 kcal
ciagle jem to samo bo bardzo lubie, a efekty chyba są przemawiające :P
w tej diecie jest wszystko... minimum 100% zapotrzebowania na białko, witaminy, minerały, błonnik... wszystko.
no dieta na 5 masz racje :)
ja tez czasami jak czegos dopadne to jem to przez tydz. codziennie hehe tak mialam ostatnio z fasolka na obiad i z maslanka ale mi zbrzydla maslanka po 2 tyg. picia codziennie :) ale juz odpoczelam i moge na nowo :P
dawno rybki nie jadlam :) trzeba bedzie zrobic na obiad:)
a jak jem tak od maja :) tzn oczywiście licząc ze wszytskimi uroczystościami, napadami, i innymi obzarstwami, ale generalnie na takiej diecie polega moje odchudzanko :)
no to podziwiam bo to ponad 3 miechy :) ja tylko z 2 skladniki jem codziennie takie same bo jakbym miala ulozony jadlospis to nie wiem czy wytrzymalabym bo i tak codziennie mi sklinka leci na co innego :P mam takie dni ze moge jesc tylko jakies slodkie potrawy a sa dni gdzie jem jak najwiecej slonych potraw :P
a ja własnie majac ułożony jadłospis przynajmniej nie ciągnie mnie do innych rzeczy i nie kusi mnie :P
no i masz pewność że ta dieta ci nie zaszkodzi bo jest b.zdrowa
a układałaś ja sama czy pomagał ci jakiś dietetyk?
jeśli sama to jestem pełna uznania :)
sama, bo poduczyłam sie dietetyki troche. od początku nie była ona specjalna, kilka razy ja zmianiałam, redukowałam błedy i oto ona!! :wink:
wow :shock:
no co :P
kurde zeby samemu ulozyć taki zdrowy jadłospis to naprawde talenta niewąskiego trzeba mieć :)
nie gratuluj tyle tlyko leć do sklepu i od jutra zacznij dietkowanie wg directe :) tydzien i kilo mniej :P
:)
Dietka ladna, ale ja osobiscie wolalabym zjesc ok 14 czy 15 ten taki wiekszy posilek, ktory Ty jesz o 18 ;) Ja mniej wiecej podobnie staram sie teraz jesc. Najtrudniejsze jest dla mnie porzucic nalog jedzenia slodyczy... Znacie na to jakis dobry sposob? Slyszalam o jedzeniu surowych marchewek, ale nie wiem czy to faktycznie dziala. Ja na razie ograniczam sie do minium, bo nie chce tak z dnia na dzien przestac, bo wiem, ze wtedy jak bede miala napad, to rzuce sie na slodycze.... Chyba lepiej po trochu przygotowac organizm na "wstrzas"
hm.. nie doczytalam ;) Na jakiej jestes diecie??
Ja nie jestem na zadnej konkretnej diecie. Raczej przestrzegam podstawowe zasady...
Ja zeby nie miec ochoty na słodycze to staram sie "zapychać"woda mineralna niegazowana albo żuje gumę owocową
jem tez duzo owoców troche mi zastępują słodycze
Owoce są the beściarskie :lol: 8)
JA to bym mogla caly dzień się nimi odżywiać. Gdyby nie to, że lubię jeszcze ostre potrawy :P:D:D
Ostre potrawy... to i tak można dorzucić owoc na deser, albo warzywo do tegoż dania :lol:
Tez bardzo lubie owoce, ale czesto bywa tak, ze mimo, ze zjem jakis owoc, to mimo wszysto mam wciaz ochote na cos slodkiego... Moja mama codziennie je przy mnie jakies slodycze. Dobijajace! Ona jest przy tym chuda ;/ Niesprawiedliwosc....
ochoty na coś słodkiego nie da sie tak łatwo pozbyć... ale trzeba poprostu o tym zapomnieć i zająć sie czymś innym
Dokładnie, popieram :!:
czasme nawet to nie pomaga...
Wczoraj wieczorem wrocilam z obozu fitness. Niestety, ale nie schudlam. A to dlatego, ze strasznie duzop jadlysmy i jeszcze do tego pilysmy... Pora powrocic do diety
Znowu brak mi motywacjii do chudniecia. Zeszlam w dol.... Co robic? :(
Kasiu..też mam 16 latek, jakieś 162-163 cm wzrostu i 60 kg wagi.. więc startujemy baardzo podobnie;) 3mam mocno kciukaski za Ciebie;** aaa, i powiedz mi jeszcze..tylko dietkujesz, czy ćwiczysz też? jeśli gdzieś to już pisałaś, to wybacz...;]
co robić? po prostu się nie poddawaj;* będziesz laskaa!
Dzieki "Patii90" ;P Oprcz diety rowniez cwiecze. Mam w domu taki przyrzad do cwiczen. Cos w stylu rowerka, tyle ze rece tez pracuja. Trudno mi wytlumczyc, a nie wiem w zasadzie jak to sie nazywa.... Robie tez brzuszki i od dzisiaj mam zamiar zaczac biegac. Bo w zasadzie bardziej zalezy, zeby miec ladne cialo niz schudnac tyle ile chce, ale miec obwisle cialo. W takim razie "Patii90" zachecam do wspolnego odchudzania!! Stosujesz jakas konkretna diete?