-
Ale mam doła dzisiaj :cry: nie mam na nic ochoty a już tymbardziej na jedzenie, zaczyna sie chyba robić tak jak kiedyś miałam wrażenie że każdy nadprogramowy kęs to kilogram więcej, jak pojechałam na obóz to mi to trochę minęło a teraz znowu :( ale wiem że musze jeśc i dzisiaj wpycham w siebie na siłę :? a potem rycze, mam nadzieje że do jutro mi przejdzie.
a teraz co zjadłąm i co zamierzam jeszcze zjesc
:arrow: śniadanie: jogurt naturalny i jabłko
:arrow: 2 śniadanie: brzoskwinia
:arrow: obiad: omlet z warzywami z półtora jajka
:arrow: podwieczorek: chyba jogurt bo mam jeszcze jeden
:arrow: kolacja: 2 kanapki z chrupkiego chleba z serkiem almette
Nie wiem ile to ma kalori wole nie liczyć :? bo wtedy się kompletnie załamie porównując z czasmi kiedy jadłam 200kcal dziennie to to jest obrzarstwo, no nic idę trochę poćwiczyć
-
jeśli chcesz jeszcze schudnąc do tego swojego celu to jedz minimum 1000. Mniej to bedzie ci to szlo wolniej, bo twój metabolizm zacznie wysiadać.
Głodzenie sie daje rezultaty tylko na początku diety..
-
Hej, dzisiaj już mam o wiele lepszy humorek a jest to spowodowane tym że jutro wyjeżdzam na morze do Krynicy Morskiej :D pewnie nie będe miała kiedy ćwiczyć :? ale te spacerki plażą coś pięknego 8) wprawdzie dopiero południe ale już sobie zaplanowałam jadłospisik :lol:
MOJE MENU DZISIEJSZE
:arrow: ŚNIADANIE: płatki Nestle Fitnes 30g z 70ml mleka 140kcal
:arrow: 2ŚNIADANIE: brzoskwinia
:arrow: OBIAD: omlet (pychotka) :D
:arrow: PODWIECZOREK: jogurt i jeden płatek chleba kukurydzianego
:arrow: KOLACJA: dwie kanapki z sojowego chleba i chudej polędwicy drobiowej
Nie licze kalori bo chyba bym się załamała :? a tak to chyba nie najgorzej mi dzisiaj poszło :wink:
-
napewno dasz rade zżucić te kilka kilogramów Boże jak ja bym chciała ważyć tyle co ty teraz wieże w ciebie trzymaj sie wpadaj do mnie
-
jak ja bym sobie zjdała brzoskwinie
niestety na mojej diecie sie tego nie je :?
ale ty dietujesz b.dobrze
-
Hej, dziękuje wam bardzo za wsparcie, a brzoskwinki to moje ulubione owocki i tylko 50kcal w jednej :D ale do rzeczy właśnie przeczytałam że 1kg to 4 kostki smalcu czyli pozbyłam się 60 kostek smalcu z siebie :shock: nie no szokkkkk myśle że będzie jeszcze lepiej 8) Właśnie jestem po ćwiczeniach 35 minut na skakance 300 brzuszków i 20 minut na steperku więcej niestety nie dałam rady :? Jutro już nie napisze bo raniutko wyjeżdzam nad morze życze więc wam udanego dietkowania przez ten weekend a ja mam nadzieje nie przejeść się lodami :oops:
-
Życzymy idanego wyjazu i trzymamy kciuki! :P
-
to ja nawet nie bede liczyc ile ja mam tych kostek bo sie załamie do reszty :P
i tak dużo cwiczyłas naprawde jest ok :)
-
niezle Ci idzie...szkoda ze ja nie mam takiej motywacji...:) pozdrawiam i postaram sie wpadac czesciej :)
-
Hej dziewczyny :D jak wam minął tydzień :?: bo mi super, przez cały tydzień wylegiwałam się na plaży :P muszę się przyznać że nic a nic nie ćwiczyłam nawet brzuszków nie robiłam :oops: jakoś tak wyszło ale było mineło i teraz zpowrotem do starej codzienności. Ale musze się pochwalić że ładnie trzymałam się dietki i ani razu nie przekroczyłam tysiaka 8) i co najwazniejsze nie jadłam słodyczy to znaczy nie jadłam dużo tylko raz gofra i loda no i prawie codziennie rybka ale wybierałam takie nie tłuste jedyne z czym przesadziłam to piwo :oops: na szczęście nie odbiło się to na mojej dietce i na wadze jest 54kg :lol: Dobra koniec tego przynudzania napiszę jeszcze co dzisiaj zjadłam wiem że mało ale przez pół dnia jechałam i tylko jeden raz był przystanek na obiad :arrow: śniadanie grachamka 130kcal i plasterek szynki 20kcal
:arrow: obiad sałatka z KFC około 30kcal i trzy małe skrzydełka bez panierki nie mam pojęcia ile to mogło mieć
:arrow: kolacja ( będzie bo dopiero co dojechałam) jogurt naturalny 120kcal i dwa płatki chrupkiego pieczywa 50kcal
razem około 500 a dopiero 17 więc może jeszcze coś dojem