-
heh... no właśnie te słodycze i ciasta yyyyyyyyy... chyba to przez nie jestem tak... ale mam nadzieje, ze uda mi się to zmienić :!: :!: :!: Na razie zjadłam tylko małego cukierka lodowego :oops: , ale chyba od razu nic mi się od niego nie stanie i chyba nie przybiore na wadze...Jutro już nie zjem nic słodkiego :D :!: Muszę wziąść się w garść i uwierzyć w siebie, ale jest mi troszkę ciężko... nie mam w nikim wsparcia, a zwłaszcza w rodzinie, ponieważ mija mama uwaza, ze w tym wieku nie powinnam się odchudzać...ale przecież ja muszę jestem okropnie gruba i musze schudnąc ok 10 kilogramów... mam nadzieje, ze mi się to uda... chociaż jest mi bardzo ciężko... jestem poddawana tylu próbom, ponieważ w moim domu znajduje się bardzo bardzo wiele pokus, którym trudno mi się jest oprzeć...ale jakos na razie mi sie udaje... Dzisiaj muszę poćwiczyć i pojeżdzic na rowerku i mam nadzieje że spale choc częśc zjedzonych kcal...
kasi3k:arrow: 10 kilogramów to bardzo dużo, to ogrom kilogramów, sama zastanawiam się teraz uda mi się zrzucic tyle kilogramów
monia6:arrow: ja też mam taki problemik :oops:
A jak Wam idzie moje Drogie :?: :?: :?: A mam jeszcze jedno pytanko co jaki czas stajecie na wagę??
-
ja sie waże co tydzień w poniedziałki
-
Magdullusia :arrow: ja też tak będę a czy masz duzę spadki wagi
-
tak ok 1-2 kg na tydzień ale teraz nic nie chudne bo znowu mam zastój
tzn. waga nie drgnęła ale ja widzę ze jestem chudsza wiec nie wiem co to ma być :?
-
Magdallusia :arrow: heh... mam nadzieje, że też będę tak chudła...chciałabym tak z 2 kilogramy tygodniowo... to może zgubiłabym do końca sierpnia tak z 5 kilogramów... ojejka ja tu myślę o końcu sierpnia a nie wiem czy wytrzymam z tą dietką, bo troszke mi ciężko już choc to dopiero mija mi 2 dzionek odchudzanka :evil: ... A jak Tobie idzie odchudznie...i jaką dietkę stosujesz :?: :?: :?:
-
no ja jestem na 1000kcal ale chyba od przyszłego tygodnia zaczne dodawać kcal
bo widze ze schudłam zważe się w poniedziałek i zadecyduje jak pokaże 50kg to zaczne dodawać
po przy wychodzeniu tez się gubi
-
no tez tak słyszalam .. dlatego ja tez zostawiam sobie 2kg na zapas :wink:
-
teoretycznie ja tz powinnam wychodzić powoli, ale wole zacząć ważąc 60 kilo :)
-
heh... ja nie stosuje diety 1000 kcal... ja poprostu ograniczam jedzenie i nie dojadam pomiędzyy posiłakmi i nie jaem żadnych słodyczy... CZy to wystarczy???
-
na początek tak - ja tez od razu nie miałam wzorowego tysiaka. moj pierwszy krok to posiłki o stałych porach, potem ograniczenie węglowodanów, potem ograniczenie kaloryczności, wiecej białka i jest moja dietka :)