Nawet tak nie myśl :!:
Potraktuj to jaką koljeną motywację. Jak go spotkasz drugi raz, szczupła i piękna to się cham nie podniesie...zobaczysz ;)
Wersja do druku
Nawet tak nie myśl :!:
Potraktuj to jaką koljeną motywację. Jak go spotkasz drugi raz, szczupła i piękna to się cham nie podniesie...zobaczysz ;)
och... już sama nie wiem co mam o tym wszystkim mysleć...
Najlepeij zapomniec. Nie będzie cie jakiś cham obrażać. :) Uśmiech, głowa do góry i od jutra dietka. Innego wyjście nie ma...2 maja już blisko....
a mi mama powiedziala ze ejstem okragla...;/
mama to jeszcze mama
a nie jak idziesz na ulicy i jeszcze idzie wokóle ciebie pełno znajomych i wszystko slyszą!!!
ja mialam podobna sytuacje w szkole... pod koniec lekcji babka pozwolila sie nam ubierac w klasie...
no i moj kolega na cala pare
'ej , Monika wez ty sie kurde najedz golonki bo wygladasz jak anorektyczka'
nie musze dodawac jak sie wszyscy zaczeli na mnie patrzec... nawet nauczycielka...
Kiniucha, takie tekstu na ulicy puszczaja tylko chamy, przepraszam Was za wyrazenie, ale inaczej nie mozna okreslic takich ludzi. Nikomu nic do tego, jak wyglada inna osoba na ulicy, a zwlaszcza nie ma prawa sie wypowiadac co do innych tuszy. Wiec, nie martw sie.
Co zjadlas to Twoje, ale pamietaj, ze ludzie sa bezwzgledni. I nie mozesz sie przejmowac nimi. Trzymaj sie swoich zalozen i za jakis czas bedziesz sie dobrze czuc w swojej skorze.
pokazesz im jeszcze!
zobaczysz jeszcze szczeny im opadna
KINIUCHA, natychmiast zmieniaj temat watku!!!! Ty i strasznie gruba, kobietko Ty chyba nie widzialas strasznie grubych istot, czyli np mnie 2 miesiace temu z waga 85kg, blehh!!!! :shock:
Kiniuch, jakbym ja się miała przejmować takimi uwagami to bym w ogóle z domu nie wychodziła -_-' Baa, nie wyszłabym z własnej szafy, bo nawet moja mama mi jakieś uwagi sypie co chwilę... Powinna to być dla Ciebie motywacja, a nie powód do załamywania się :)