No jasne że ci się uda osiągnąć wage 70 :)
Wersja do druku
No jasne że ci się uda osiągnąć wage 70 :)
Witajcie
dzisiaj stanęłam na wage i jest o kg mniej czyli już 74 HURA!!!
a to moje okropne wymiarki!!!
brzuch 94(wstyd sie przyznać)
talia 82(jak dużo o Boże... )
biodra 99
biust 106
udo 60(och.... )
łydka 39...
aha i mam do Was prośbe mogłybyście tak szczerze mi powiedzieć gdzie mam za dużo cm...
hmm...tragicznie z tymi wymiarkami przecież nie jest :D
Gratulacje jednego kg w dół
:D tez chcę :twisted:
Buźka namił dzień
oj jest jest!Cytat:
Zamieszczone przez Moniczka7292
Bez przesady, ja jestem prawie 10 cm od Ciebie niższa i mam podobne wymiary... Tzn. mam troszkę mniej w talii i biuście, za to więcej w biodrach i nogach... Także nie jest z Tobą tak źle ;)
Kiniucha, no prosze...slicznie :) kilogramik mniej to od razu lepszy dzien 8)
Ja tez mam dzis mniej, wreszcie zeszlam ponizej 77 :P :P :P :P :lol:
[b]gratuluje :!: :!: :!: [/b]
Przyłaczam sie do gratulacji :*
Ładnie, gratuluję!:) A cm się nie przejmuj, bo polecą jak chcesz jeszcze jakieś 14 kg zrzucić.:)
GraTULACJE z okazji zrzuconego kiloska. A z wymiarkami to najgorzej moim zdaniem w górnych patriach ciała. Ale i tak nie jest źle :) 3maj sie słońce :)
moim zdaniem brzuch (ale brzuch Ci szybko zleci) pozniej nogi chociaz i tak nie sa grube
wiecej takich informacji prosze:P
dzięki kochane jesteście!!! :***
grubytylek27 :arrow: gratuluje
pseutonim :arrow: mam nadzieje
Ynkus, suszona :arrow: wiem właśnie mój brzuch i talia są ogromne... chcialabym mieć w burzuchu chociaz 80!!!
bedziesz miala
cierpliwosci
mam nadzieje
suszona Ci to mowi :wink:
hahaha niczym guru :lol:
to wierze!!! :wink:
yeah! 8)
wierz, staraj się, chudnij:P
:roll: i badz szczesliwa
hmm
yyy...
eee...
no ten.
No dobra nie wiem o czym mowa xD
och... nienawidze ludzi z mojego miasta
słuchajcie ide sobie i mialam spodniczke ale za kolana
a jakiś facet do mnie ze jak ja na swoją grubą dupe moge założyć tak ładna spódniczke
a ja zrobiłam się cala czerwona i szybko odeszlam, a wszyscy się śmiali...
i przez to sie nażarłam
...och... zawsze zajadam smutki
jak mam sobie z tym radzić??
rany jaki pacan!!!!!!!!!!!!!!!!!
dziewczyno dietkuj ladnie niedlugo bedziesz sie im smiac wszystkim w twarz!!!
ale ja już wszystko pożarałam przyleciałam do domu i się poryczałam i jadłam i jadłam i jadlam....
teraz już nic nie zrobisz :roll:
wiem,ze ci ciezko ale naprawde nie warto w taki sposob odreaogywac stresow
nigdy wiecej juz tak nie rob dietuj a niedlugo nie bedzie sie do czego przyczepic :)
Kurczę ale idiota:/ :evil: :evil: :evil:
Nie przejmuj się, no już! przecież jesteś super:)
słowa tego niedowartściowanego głupka nie były warte jedzenia, pamiętaj jak się zestresujesz, to posłuchaj głośno muzyki wejdź na forum napisz nam o tym, ale nie objadaj się.niedługo żaden dureń się nie uczepi:)
kretyn jakis i tyle, nei przejmuj sie taka wiara :?
jak mialam się tym nie przejąc!!!
jak mialam się tym nie przejąc!!!
kiniucha, rozumiem cię, to było dość trudne-nie jeść, kiedy spotyka cie taka przykrość. To był zwykłu cham, ajkich mało. Chyba go rodzice nie kochali albo bili w domu,ze się zachowuje jak ostatni śmieć i śmie cię obrażać wogóle cię nie znając. Takich baranów najleoiej jest nie słuchac.
Wiem,że łatwo się mówi...ale to jest chyba jedyne dobre wyjście. Swoją drogą, ty też nie musisz być zawsze "grzeczną dziewczynką". Trzeba było mu coś oidpowiedzieć na poczekaniu(tlyko kto by miał do tego w głowę w takim momencie...;/)Najwyzej wyszłabyś na "niewychowaną gówniarę", ale by ci ulzyło . Jestem z Tobą , nie przyjmuj się :*
a moze ten facet mial racje!!! :cry:
Nawet tak nie myśl :!:
Potraktuj to jaką koljeną motywację. Jak go spotkasz drugi raz, szczupła i piękna to się cham nie podniesie...zobaczysz ;)
och... już sama nie wiem co mam o tym wszystkim mysleć...
Najlepeij zapomniec. Nie będzie cie jakiś cham obrażać. :) Uśmiech, głowa do góry i od jutra dietka. Innego wyjście nie ma...2 maja już blisko....
a mi mama powiedziala ze ejstem okragla...;/
mama to jeszcze mama
a nie jak idziesz na ulicy i jeszcze idzie wokóle ciebie pełno znajomych i wszystko slyszą!!!
ja mialam podobna sytuacje w szkole... pod koniec lekcji babka pozwolila sie nam ubierac w klasie...
no i moj kolega na cala pare
'ej , Monika wez ty sie kurde najedz golonki bo wygladasz jak anorektyczka'
nie musze dodawac jak sie wszyscy zaczeli na mnie patrzec... nawet nauczycielka...
Kiniucha, takie tekstu na ulicy puszczaja tylko chamy, przepraszam Was za wyrazenie, ale inaczej nie mozna okreslic takich ludzi. Nikomu nic do tego, jak wyglada inna osoba na ulicy, a zwlaszcza nie ma prawa sie wypowiadac co do innych tuszy. Wiec, nie martw sie.
Co zjadlas to Twoje, ale pamietaj, ze ludzie sa bezwzgledni. I nie mozesz sie przejmowac nimi. Trzymaj sie swoich zalozen i za jakis czas bedziesz sie dobrze czuc w swojej skorze.
pokazesz im jeszcze!
zobaczysz jeszcze szczeny im opadna
KINIUCHA, natychmiast zmieniaj temat watku!!!! Ty i strasznie gruba, kobietko Ty chyba nie widzialas strasznie grubych istot, czyli np mnie 2 miesiace temu z waga 85kg, blehh!!!! :shock:
Kiniuch, jakbym ja się miała przejmować takimi uwagami to bym w ogóle z domu nie wychodziła -_-' Baa, nie wyszłabym z własnej szafy, bo nawet moja mama mi jakieś uwagi sypie co chwilę... Powinna to być dla Ciebie motywacja, a nie powód do załamywania się :)