noo nie jestesmy zle, jak weźmiesz sie do robótki ;]
Wersja do druku
noo nie jestesmy zle, jak weźmiesz sie do robótki ;]
och...dzięki lilac no jasne zę ćwiczyłam 18 kilometrów rowerkim pprzejechałam i 200 brzuszków zrobiłąm
too booosko ;]
gratuluje wytrwalosci! :lol:
ja się czaje żeby wsiasć na stepper juz 2 godziny i zawsze cos mi wypadnie 8)
200 brzuszkow?wow!
ja wcale nie robie :P
musze pokreciec hula hop
ta musze wszystko musze tylko mi sie nie chce :lol:
heh...Magdallusia mi tez się nie chce, ale muszę, a zreszta nie mam w domu zadnego urządzenia do ćwiczeń więc musze tak sobie jakos radzic... dlatego te brzuszki i rower...dzisiaj postaram się zrobić 24 km, ale czy mi się uda :?: :?: :?:
eh mnie to jeszcze matula goni do ćwiczeń
naprawde juz kilka razy mnie dzis pytała czy ćwiczyłam i co jadłam 8)
ja przez całą dietke nic nie cwiczylam oprócz skakania na skakance :oops:
teraz to nic nie robie..
no ale codziennie gdzies wybywam z kumplami jak jest pogoda 8)
Lou :arrow: a ile skakałas na tej skakance dziennie :?: to może ja też zacznę
Magdallusia :arrow: a Twoja mama jest za tym żebys Ty się odchudzała :?:
oj ja malutenko skakalam. Tak 300 skoków. Leniwa jak cholera jestem ;]
ale pewnie gdybym dodawala dalej to bym juz 1000 skakala dziennie i wiecej.
hm moze pora odszukac skakanke? nie wim, bo podobno łydki sie robią umiesnione...tak mówią. No ale z drugiej strony troche mi cm dzieki skakaniu spadlo :roll:
jest i to bardzo za tym
ona wogole robi wszystko zebym dobrze wygladała itd.
kupuje mi kosmetyki , umawia do kosmetyczki i chce zebym zaczeła chodzic na basen
aha i karze pic tran bo mowi ze nie urosne
8)
pomijajac to ze chciała mnie wyslać na oboz odchudzajacy :?
jakos udało mi się wymigac no bo czy to powazne zeby z taka "nadwagą" jeździć na obozy?
przecież ja za miesiac schudne z tego po co mi jakies obozy
szkoda tylko kasy na to
i mowi ze jeszcze jej bede za to wdzieczna
ok jestem ale troche tego za duzo jak na mnie