! Co do szkoły? - jedzenie od wrzesnia !

Witam, wątek ten zaczęty był już w innym temacie, ja postanowiłam napisać osobny temat.
Od wrześna zaczyna się skzoła. Jem średnio 2, nawet 3 razy w szkole, inaczej boli mnie głowa nie mam siły myśleć. I dlatego mam propozycję, abyście wypisały, jakie mogą być sniadanka do szkoły i żeby nie były to żadne kanapki, bo to oczywiste, że ciemny chleb ma mniej kalorii i ze raz można zjeść z pomidorem, a raz z polędwicą. Liczę na jakieś bardziej twórcze pomysły ;) Może jakieś serki? Albo coś do pojemniczka? Z góry dzieki za pomysły i kreatywność ;)

no ja nic nie wymysle bo zawsze jadlam chleb lub ciemne bulki z czyms tak albo jablko(lub inne owoce), cimiminis(ten batonik), kubusia pilam wiec nic nowego nie powiedzialam ale jakos mi to wystarczalo :)

a ja sobie kupuje jogurcik pitny i płatki corn flakes (mała paczka ). I tak jem :)

ja tez czasem brałam jogurt do picia albo owoce
stereotypowe kanapki i czasem batonik corny albo wase posmarowna jakimś serkiem

mandy - ile mniej wiecej gram ma taka paczka no i ile kcal? Bo nie spotkałam się niestety z tymi płatkami. A czy sądzicie, że to przesada wyciągać sobie np suróweczkę z pojemnika? Albo jakąś kaszkę itp?

100g - ma ok. 300 kcal , no ale one są leciutkie i zdrowe

a co do suróweczki to ona chyba bardziej na obiad.. ale jesli jesz obiady w szkole to ok.

Oj, ja odkąd się odchudzam łamię stereotyp obiad - śniadanie itp, często na śniadanie jem mięsko, a na obiad kanapkę ;) Chłopacy z mojej szkoły często jedzą ryż i jogurt z pojemników (pakerzy...), to dlaczego dziewczyna nie może przygotowac czegoś do pojemniczka? Chodzi mi właśnie o takie dania, bo staram się odzwyczaić od chleba ;)
Biały chudy ser to dobra opcja, bo syci i jest niskokaloryczny :D

ja nie mam nic przeciwko pojemniczkom, jesli tylko masz czas, żeby zjeść zawartosć na przerwie. Bo ja na przykład muszę coś szybko przekąsić, bo zazwyczaj nie mam czasu - może przerwy za krótkie , a może ja jestem za bardzo zalatana i wszedzie mnie pełno :wink:

ja własnie przez kupowanie sobie ciepłych pizserek na przerwach lub innych tego typu rzeczy przytyłam 7 kilo przez 10 miesięcy :(
Teraz chyba będe jadła owoce, kanapki moze tez..ale z ciemnym chlebem i w środku z czyms niskokalorycznym(ostatnio wymyśliłam kanapke z białym chudym serem posmarowaną jogurtem naturalnym i do tego szczypta soli)